Komunistyczne relikty najmocniej tkwią w naszych umysłach. To mniej lub bardziej uświadomione ograniczenia narzucone naszej świadomości przez 60 lat (tak, to nie pomyłka) socjalistycznej propagandy serwowanej przez totalitarne reżimy okupujące Polskę. To z niej bierze się nadzwyczajna żywotność socjalistycznych rozwiązań, które do dziś funkcjonują w naszym kraju.
Pikieta przed Sejmem RP.
Po 45 latach fizycznego i mentalnego zniewolenia władzy ludowej udało się przekonać Polaków do socjalizmu. Tak, obecnie większość mieszkańców Polski jest socjalistami, choć nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Zdaniem większości Polaków państwo powinno zapewnić pracę, mieszkanie, zasiłki, emerytury, usługi medyczne, edukację, pogrzeb i Bóg wie co jeszcze. Ta roszczeniowa postawa niemal zupełnie wyparła tradycyjny duch przedsiębiorczości, przezorności i odpowiedzialności za własne życie.
W polskim życiu publicznym wciąż dominuje mentalność sowieckiego działacza. Czyli postawa manifestująca się stwierdzeniem: „jak rząd tego nie zrobi, to nikt tego nie zrobi”. Zdroworozsądkowy pogląd głoszący, że rząd tylko tworzy problemy, jest w mniejszości. Konsekwencją socjalistycznego sposobu myślenia jest przyzwolenie lub wręcz aprobata dla państwowej kontroli niemal każdej sfery życia jednostki i systematycznego ograniczania jej wolności. Oczywiście, wszystko tylko dla Twojego dobra.
Bankier.pl