
Spółka, której największym akcjonariuszem i jednocześnie prezesem jest Albert Rokicki, pokazała wyniki i nową strategię. Pierwszy tytuł producenta i wydawcy gier okazał się komercyjną klapą, a do pozostałych inwestorów dociera, że „longterm” to nie tylko składowa nazwy studia, ale wymuszona strategia, jaką trzeba przyjąć, by póki co nie księgować strat na spółce. Czytaj dalej