REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Boeing dochodzi do siebie po strajku pracowników. Będą zwolnienia grupowe

2024-12-11 09:40
publikacja
2024-12-11 09:40

Boeing planuje dużą redukcję zatrudnienia. Właśnie ogłosił zamiar zwolnienia prawie 400 pracowników w stanie Waszyngton. W związku z kryzysem finansowym w firmie pracę może stracić łącznie nawet 17 tys. osób.

Boeing dochodzi do siebie po strajku pracowników. Będą zwolnienia grupowe
Boeing dochodzi do siebie po strajku pracowników. Będą zwolnienia grupowe
fot. Edgar Su / Reuters / / FORUM

Jak podał Reuters, amerykański producent samolotów Boeing planuje znaczne zmiany w liczebności swojej załogi. Gigant zamierza zwolnić 396 pracowników z różnych lokalizacji w stanie Waszyngton. Jest to część szerszych cięć ogłoszonych w październiku, które mają objąć łącznie 17 tys. pracowników tej firmy, czyli około 10 proc. jej globalnej siły roboczej. Ma to jednak nastąpić nie tylko poprzez zwolnienia, ale i nieobsadzanie wakatów.

Zaszkodziły strajki

Boeing mierzy się w ostatnim czasie nie tylko z problemami finansowymi. Próbuje też przywrócić na właściwe tory produkcję najlepiej sprzedającego się samolotu 737 MAX po tym, jak musiał wstrzymać wytwarzanie większości maszyn komercyjnych w związku ze strajkiem ponad 33 tys. pracowników na zachodnim wybrzeżu USA.

Według przedstawicieli ​​firmy próbuje ona obecnie dostosować poziom zatrudnienia do „rzeczywistości finansowej i bardziej ukierunkowanego zestawu priorytetów”.

Zwolnień będzie więcej

Informacja o zwolnieniach grupowych w Boeingu pojawiła się także w listopadzie tego roku. Dotyczyła wówczas pozbawienia pracy ponad 2,5 tys. pracowników w Waszyngtonie, Oregonie, Karolinie Południowej i Missouri.

W stanie Waszyngton, w którym Boeing produkuje większość swoich samolotów komercyjnych, firma ma największą siłę roboczą liczącą ponad 60 tys. osób.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
goscgumka
Wystarczy pogonić tęczowe towarzystwo i zostawić dwie toalety. Reszta sama wróci do normy.
klimaciarz
Te wielkie korpo, to najchętniej by się pozbyły wszystkich pracowników, którzy figurują w tabelkach firmowych, jako "koszty", ale nie można, póki co, zamienić 1-en do 1-go, człowieka za maszynę czy robota, więc pozostaje im boksować się z kapryśnymi i wybrzydzającymi pracownikami, nazywanymi "zasobem Te wielkie korpo, to najchętniej by się pozbyły wszystkich pracowników, którzy figurują w tabelkach firmowych, jako "koszty", ale nie można, póki co, zamienić 1-en do 1-go, człowieka za maszynę czy robota, więc pozostaje im boksować się z kapryśnymi i wybrzydzającymi pracownikami, nazywanymi "zasobem ludzkim".

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki