REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Ziobro: Są afery większe niż Amber Gold. Wydałem prokuratorom jasne wytyczne

2016-08-16 08:55
publikacja
2016-08-16 08:55

Są afery większe niż Amber Gold. Wydałem prokuratorom jasne wytyczne dot. ścigania przestępstw o charakterze finansowym, aby ich reakcja była lepsza niż w przypadku tamtych spraw - powiedział PAP minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

fot. Krystian Maj / / FORUM

W celu polepszenia sprawności i efektywności śledztw o wielkie przestępstwa finansowe wobec wielu ludzi prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał szczegółowe wytyczne dla prokuratorów. Jak najszybciej stawiać zarzuty, jak najszybciej zabezpieczać dowody. To rodzaj podręcznika czy też instrukcji obsługi, jak radzić sobie z tego rodzaju przestępstwami. Są one wyjątkowo perfidne, ponieważ oszuści - wykorzystując niewiedzę albo brak doświadczenia pokrzywdzonych - pozbawiają ich często dorobku całego życia" - tłumaczył Zbigniew Ziobro.

Wytyczne dotyczą "zasad prowadzenia postępowań przygotowawczych o przestępstwa finansowe popełniane na szkodę wielu pokrzywdzonych, przy wykorzystaniu instrumentów finansowych oraz działalności bankowej".

Jak dodał, jego resort przygotowuje zmianę Kodeksu karnego, w którym pojawiłoby się nowe przestępstwo: wywołania wielkiej afery gospodarczej, zagrożone karą do 25 lat więzienia.

Zdaniem Ziobry ustawowy obowiązek prokuratury stania na straży praworządności jest szczególnie ważny w odniesieniu do osób, które - z racji niedostatecznej wiedzy o funkcjonowaniu instrumentów finansowych - są bezbronne wobec masowo popełnianych na ich szkodę przestępstw. Dodał, że przestępstwa związane z działalności bankową, kredytowo-oszczędnościową, ubezpieczeniową, kapitałowo-inwestycyjną, emerytalną, instytucją pieniądza elektronicznego i systemami elektronicznego przekazywania danych są w ostatnim czasie jedną z najpoważniejszych kategorii przestępstw.

- Krzywda ludzka w takiej sprawie może być nawet większa, jak ta, której można doznać np. przy ciężkim pobiciu. Utrata majątku całego życia prowadzi do samobójstw i innych dramatów - powiedział Ziobro. Powołał się na przykład z USA, gdzie finansista Bernard Madoff za stworzenie piramidy finansowej został skazany na 150 lat więzienia.

Są afery większe niż Amber Gold, zarówno, gdy jako podstawę oceny przyjmujemy liczbę pokrzywdzonych, jak i sumy ukradzionych pieniędzy. Przykładowo w aferze Skarbca oszukano ponad 70 tys. ludzi - w Amber Gold ok. 20 tys. Natomiast kwoty szkód w aferze SKOK Wołomin to ponad 2 mld zł, a w sprawie Spółdzielczego Banku w Wołominie to ponad 1,5 mld zł, zaś w Amber Gold to 650 mln zł. W większości tych afer - w ostatnich latach - prokuratura i inne organy ścigania zawiodły na całej linii" - mówił Ziobro.Według niego są też mniejsze sprawy, jedną z nich niedawno wykryto i niektórzy oszukani mogą nawet jeszcze nie wiedzieć, że ponieśli straty. "W tej ostatniej sprawie pokrzywdzonych jest mniej, ale są to osoby bardziej majętne. Przekazały poważne sumy pieniędzy oszustom obiecującym znaczny zysk. Chodzi też o różne nieuczciwe instytucje pożyczkowe" - dodał.

"Ostatnie lata były rajem, by nie rzec zieloną wyspą, dla takich oszustów. Straty można liczyć już nie w setkach milionów, a miliardach złotych. Liczba przestępstw o charakterze finansowym była zatrważająca. Ich skalę odkrywamy" - powiedział.

Ziobro przyznaje, że istotą wolnego rynku jest zaufanie. "By jednak istniało, konieczne są jasne reguły gry rynkowej. A państwo nie może być teoretyczne, lecz musi reagować szybko i zdecydowanie. Strażnikiem uczciwych reguł gry, chroniącym Polaków przed nadużyciami, powinna być m.in. prokuratura. W ostatnich latach, za rządów koalicji PO-PSL, z tej roli zupełnie się nie wywiązywała. Przykładem właśnie afera Amber Gold, lecz także SKOK Wołomin" - dodał.

Koordynacja na szeroką skalę

Najważniejsze - zdaniem ministra jest, by prokuratorzy już po pierwszych zawiadomieniach o przestępstwie zajęli się energicznie ustalaniem skali przestępczego procederu, w tym liczby pokrzywdzonych, aby przestępstwo jak najszybciej przerwać. Dlatego o każdym zawiadomieniu mają być informowani koordynatorzy w Prokuraturach Regionalnych lub w Prokuraturze Krajowej. Jeśli się okaże, że w grę wchodzi proceder na szeroką skalę, pojedyncze postępowania prowadzone w prokuraturach w całej Polsce mają być łączone. Działalność oszukańczych firm, jak zaznaczył minister, ma bowiem często charakter ogólnopolski. Jeśli - jak dotąd bywało - zabraknie wymiany informacji między prokuraturami, przestępcy ścigani w jednym regionie Polski, w innym dalej będą działać bezkarnie.

Dzięki powołaniu koordynatorów w Prokuraturach Regionalnych i w Prokuraturze Krajowej uda się także - zdaniem ministra Ziobro - skoordynować działania innych instytucji odpowiedzialnych za zwalczanie przestępstw finansowych. Chodzi o organy skarbowe, Komisję Nadzoru Finansowego, a także Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, który ma możliwość szybkiego dostępu do informacji objętych tajemnicą bankową. Oczywiście w ramach koordynacji w sprawy mają być angażowane wyspecjalizowane jednostki policji i ABW.

Te instytucje są skuteczniejsze, gdy funkcjonują wspólnie, a nie każda osobno. O wszystkim musimy wiedzieć, by obraz sprawy był jasny i pełny - tłumaczy minister. Wspólne działania różnych instytucji mają pomóc w szybkim zabezpieczeniu pieniędzy pochodzących z przestępstwa, a także w blokowaniu ich transferu za granicę. Konieczne jest też jak wskazują wytyczne - szybkie ustalenie osób faktycznie odpowiedzialnych za dokonywane oszustwa. Warunkiem skutecznego ścigania tego rodzaju przestępstw jest pociągnięcie do odpowiedzialności osób odgrywających wiodącą rolę w przestępczym procederze, a nie wyłącznie osób o rolach drugoplanowych, zatrudnianych przez osoby organizujące ten proceder np. na podstawie umów agencyjnych lub umów zlecenia - głosi podpisany przez Zbigniewa Ziobro dokument.

Minister zaznaczył, że celem wytycznych jest także zdopingowanie prokuratorów, by żądali surowych kar za przestępstwa finansowe, sięgające górnej granicy zagrożenia kodeksowego. Ich sprawcy - w opinii szefa resortu sprawiedliwości - kalkulują opłacalność działań, dlatego surowe sankcje mają ich odstraszać przez łamaniem prawa. Zbigniew Ziobro podkreślił, że wytyczne będą miały zastosowanie nie tylko w przypadku piramid finansowych, jak Amber Gold, lecz także w przypadku polis inwestycyjnych i wszystkich instrumentów finansowych, które są wykorzystywane do oszukiwania klientów. Również sprawa SKOK Wołomin jest taką, w której te wytyczne powinny mieć zastosowanie. Przez cztery lata przestępcy w tej instytucji funkcjonowali zupełnie swobodnie. Gdyby już w 2009 r. organa ścigania zareagowały tak jak instruują wytyczne, to nie doszłoby do straty 2 miliardów złotych - uważa minister Ziobro.

W przypadku Amber Gold zwyciężyła statystyka

W przypadku Amber Gold - jego zdaniem - zabrakło woli wyjaśnienia sprawy, a zwyciężyła statystyka i chęć wykazania skuteczności przez załatwialność. Statystyka ma znaczenie, ale nie jest królową śledztwa, na ołtarzu której składa się prawdę materialną i ludzką krzywdę" podkreślił minister. W tej sprawie żaden prokurator nie poniósł nawet najmniejszych konsekwencji dyscyplinarnych, a przecież naruszenia prawa po ich stronie były drastyczne.

Wiele zmian, które planuje ministerstwo, oprócz odstraszania przestępców ma na celu - jak wyjaśnił Ziobro - skłonienie ich do współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Tak, by w obawie przed wysoką karą i licząc na jej złagodzenie, byli skłonni "sypać" wspólników przestępstwa i wskazywać miejsce przetrzymywania pieniędzy, które zdobyli kosztem pokrzywdzonych. Chodzi o to, by te pieniądze móc zabezpieczyć i oddać właścicielom - dodał Ziobro.

Minister podkreślił, że przy "piramidach finansowych" część osób odzyskuje zaangażowane środki. Statusem pokrzywdzonych należy jednak objąć wszystkich klientów podmiotu prowadzącego przestępczy proceder; nie mają znaczenia indywidualne odczucia klientów o braku pokrzywdzenia. "Przestępstwo oszustwa jest bowiem popełnione z chwilą niekorzystnego rozporządzenia mieniem, natomiast zaistnienie szkody nie jest warunkiem zaistnienia oszustwa" - dodał Ziobro.

Jak napisał Ziobro, śledztwo od początku powinno uwzględniać wszystkie aspekty działalności finansowej podmiotu zawierającego umowy z wykorzystaniem instrumentów finansowych lub czynności bankowych: strukturę organizacyjną, zakres obowiązków zatrudnionych, sposób dystrybucji środków oraz spełnienie wymogu uzyskania zezwoleń na działalność. "Każdorazowo należy czynić ustalenia, czy podmiot prowadził działalność operacyjną umożliwiającą osiągnięcie zysku w kwotach pozwalających na wywiązanie się z podjętych zobowiązań" - polecił Ziobro. Badać też trzeba oferowane produkty finansowe, sposoby generowania stopy zwrotu, źródła pochodzenia środków na wypłaty i ewentualne ubezpieczenia działalności.

W przypadku ustalenia, że uzyskane w drodze przestępstwa środki są wyprowadzane z kraju, należy niezwłocznie wystąpić z wnioskiem o międzynarodową pomoc prawną, w celu ustalenia "ostatecznych beneficjentów" działań - podkreślił Ziobro.

Polisy inwestycyjne pod lupą

Ziobro wskazał, że w przypadku postępowań ws. umów ubezpieczenia na życie zawierających ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy - tzw. polisolokat, specyfika postępowań polega na konieczności dokonania oceny, czy zapisy umowy mają charakter wyłącznie bezprawia cywilnoprawnego, czy też wkraczają w sferę prawa karnego. Dla zrealizowania celów postępowania konieczne jest ustalenie nie tylko osoby, która umowę przedstawiła do podpisu pokrzywdzonemu, lecz przede wszystkim osób, które podjęły decyzję o wprowadzeniu do obrotu danego instrumentu, a także opracowały standardową umowę - zaznaczył.

Niezbędnym elementem jest stwierdzenie, czy w umowie są tzw. klauzule abuzywne, których wykaz prowadzi KNF - zaznaczył Ziobro. Istotna jest również ocena, czy umowa zawiera mechanizm tzw. dźwigni finansowej - gdy ubezpieczający wpłaca część ustalonego kapitału, natomiast wzrost wartości jednostek uczestnictwa liczony jest od całej jego wysokości. Należy ponadto ustalić zakres obciążeń finansowych ponoszonych przez ubezpieczającą się osobę i mechanizm ich wyliczania, a także zakresu informacji o elementach umowy udostępnianych osobie zawierającej polisę inwestycyjną.

Zdaniem Ziobry należy ustalać, czy zawarcie umowy było pojedynczym incydentem, czy też stanowi element zorganizowanej i prowadzonej na szerszą skalę aktywności towarzystwa ubezpieczeniowego. W tym celu należy uzyskać informację na temat firmy ubezpieczeniowej z baz danych Rzecznika Finansowego, KNF oraz UOKiK.(PAP)

sta/ wkt/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (70)

dodaj komentarz
~when
A kiedy wezma się za oszustow okradających ludzi na prywatnych obligacjach korporacyjnych, np. TK Invest.
~nikol
Panie Prokuratorze Generalny kiedy ruszy sprawa kredytów pseudo-frankowych? To przestępstwo na ogólnopolską skalę!
~Zigi
Masz rację. moim zdaniem wszyscy co brali kredyty "pseudo-frankowe" powiini dostac dozywocie za głupotę.
~mmm odpowiada ~Zigi
Jeśli "Frankowicze" dożywocie to trolle czapę. Miłego dnia.
~Zigi odpowiada ~mmm
no to mam prze...pane u frankowiczów. Ale za prawde zawsze dostawało sie po głowie
~Pau
Czy pan prokurator zajmie sie przeciekiem do Rzeczpospolitej istoty ustawy FRNKoWEJ skutkiem czego niektórzy ZAROBILI miliardy NA ZWYŻKACH BANKÓW
~stacho
Nawet KOD im nie pomoże ,bedą siedzieć
~endi
Panie Ziobro proszę rozliczyć aferę tzw ekologicznych plantacji orzecha włoskiego 2004-2012 .r. zamiecioną przez ministra Sawickiego pod dywan gdyż - jak oświadczył - ministerstwo zagubiło dokumenty w tej sprawie , niektórzy z pseudo rolników mający wspomniane plantacje - aby było zabawniej - zostali uhonorowani przez prezydenta Panie Ziobro proszę rozliczyć aferę tzw ekologicznych plantacji orzecha włoskiego 2004-2012 .r. zamiecioną przez ministra Sawickiego pod dywan gdyż - jak oświadczył - ministerstwo zagubiło dokumenty w tej sprawie , niektórzy z pseudo rolników mający wspomniane plantacje - aby było zabawniej - zostali uhonorowani przez prezydenta Komorowskiego wysokimi tytułami i nagrodami rolniczymi
~ddff
Prokuratorzy i sądy faceta po piwku na polnej drodze lub pijaczka złapanego za zabranie bółki ze sklepu potrafili srogo i stanowczo karać natomiast "swoich"? chronili i oszczędzali? Czy to była PatOlogia jak uważacie?
~Colgate
Słuchaj jestem z tymi kwestiami trochę za pan brat i tu chodzi o zwykłą robotę. Jak ktoś komuś da po pysku albo zawinie rower i jak go policja sprawnie odszuka to się zwykle posika i godzi się na propozycję prokuratora i wchodzi kwestia orzeczenia bez rozprawy (335 kpk). Nie trzeba wtedy rozczulać się jak przy "standardowym" Słuchaj jestem z tymi kwestiami trochę za pan brat i tu chodzi o zwykłą robotę. Jak ktoś komuś da po pysku albo zawinie rower i jak go policja sprawnie odszuka to się zwykle posika i godzi się na propozycję prokuratora i wchodzi kwestia orzeczenia bez rozprawy (335 kpk). Nie trzeba wtedy rozczulać się jak przy "standardowym" akcie oskarżenia, a w statystykach jesteś na plus. Natomiast jak Ci przyjdzie petent z jakimś 286 kk i opowiada jak to ktoś profesjonalnie go zrobił w balona na np. 200 tys. zł to sorry, ale prokurator musiałby walnąć w kąt inne sprawy i siedzieć nad tym przez jakiś dobry miesiąc jak nie dłużej. Przeprowadzić masę dowodów, a i tak z powodu mało korzystnej linii orzeczniczej w sądzie taki cwaniak z dobrym pełnomocnikiem się wybroni, bo oszustwo można przyklepać tylko rasowemu nieukowi, który w cwany sposób chciał zrobić np. firmę telekomunikacyjną na zakup telefonu w abonamencie, którego wcale nie opłacał, a telefon sprzedał. Z kolei ludzie, którzy rolują na dziesiątki czy setki tysięcy zł, zwykle już na etapie transakcji załatwiają sobie właściwe podkładki pod ewentualny proces, a bystry obrońca dorzuci od siebie co trzeba w nawiązaniu do orzecznictwa SN i po zabawie. Dla prokuratora to przecież nie jest żadna osobista porażka ani powód do płaczu, bo jak ktoś w tym robi to nie przeżywa pojedynczej sprawy jakby miał od tego runąć świat - stąd analizując szanse i ryzyko po prostu woli to uwalić na podstawie jakiegokolwiek pretekstu, a że zawiadomienia nawet pisane przez pełnomocników zawodowych mają to do siebie, że przecież jako zawiadomienia nie są ideałami, które wskazują na każdy szczególik (no w końcu organ ścigania jest od tego żeby wybadać jak działał kanciarz, a nie pokrzywdzony) to wystarczy złapać jakikolwiek haczyk i stwierdzić, że się umarza i cześć i czołem. Chcemy to zmienić? Trzeba zmienić zasady rozliczania prokuratorów, bo póki pracują na akord to wygląda to jak wygląda.

Powiązane: Amber Gold

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki