REKLAMA
TYLKO U NAS

Za dochody z PIT można wysłać na Marsa połowę posłów

Łukasz Piechowiak2014-05-09 07:00główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2014-05-09 07:00
Za dochody z PIT można wysłać na Marsa połowę posłów
Za dochody z PIT można wysłać na Marsa połowę posłów
fot. NASA/EastNews / / EastNews

Kosmos to podobno naturalny kierunek człowieka. Trzy lata temu pewien liberalny polityk stwierdził, że gdyby podatki w Polsce były niższe, chociaż o połowę, to w ciągu dekady stać by nas było na załogową misję na Marsa.


NASA/EASTNEWS

Trudno przewidzieć jakie będą dochody podatkowe państwa w następnej dekadzie. Można je prognozować, ale z praktyki wynika, że nawet rządzący mają kłopot z zaplanowaniem dochodów do budżetu w ramach ustawy budżetowej bez konieczności nowelizowania jej w połowie roku. Stąd przewidywanie jakie będą dochody z tytułu podatków w następnej dekadzie to bardzo ryzykowna i niepewna zabawa. Nie ma natomiast problemu z podsumowaniem ostatniej dekady. W sumie państwo z tytułu podatków zebrało w tym okresie 2,1 bln zł.

Dochody do budżetu państwa z tytułu podatków w latach 2004-2013 w mld zł.


Dochody do budżetu państwa z tytułu podatków w latach 2004-2013 w mld zł.

Rok

Dochody podatkowe ogółem

VAT

PIT

CIT

akcyza

2004

135

68

22

9,5

34,7

2005

154

73

23,4

14,6

42

2006

172

82,4

25,6

20,1

43,3

2007

192,1

92,3

31,6

22

45

2008

228

111,7

36,1

27,1

52,2

2009

251,4

118,5

40,2

33,1

58,1

2010

223,2

106,2

36

26,3

53

2011

242,6

119,3

38,2

24,8

58,7

2012

264,8

132,1

40,2

26,3

62,6

2013

266,9

126,4

42,9

29,6

64,5

Suma


2130

1029,9

336,2

233,4

514,1

Tabela mówi sama za siebie. Przez dekadę z tytułu podatków oddaliśmy państwu pieniędzy, których starczyłoby na zakup - 8,5 mln mieszkań (liczyłem dwa razy, bo nie mogłem uwierzyć)! Kwota ta to równowartość ok. 690 mld dolarów. Nominalnie, bo powszechnie wiadomo, że pieniądz zmienia wartość w czasie. Realnie, czyli m.in. po uwzględnieniu inflacji będzie to ok. 2,8 bln zł, czyli ok. 900 mld dolarów.

6 mld dolarów - koszt pierwszej misji na Marsa

Gdybyśmy 10 lat temu zrezygnowali z PIT państwo straciłoby 336 mld zł, czyli 15% swoich dochodów, co zmusiłoby rządzących do zwiększenia zadłużenia lub poszukania oszczędności (ale raczej solidarnie wybrano by pierwszą opcję).

Rzecz w tym, że niezapłacone podatki zostałyby w kieszeniach obywateli, którzy mogliby je wydać na co tylko chcą np. kupić 1,3 mln mieszkań lub - wysłać ok. 360 wybrańców narodu na Marsa. Z informacji podanych przez fundację Mars One - koszt pierwszej załogowej misji na czerwoną planetę to 6 mld dolarów w ramach, której Ziemię opuściłoby 4 astronautów. Każda kolejna misja to szacunkowy koszt 4 mld dolarów. Sceptycy zauważają, że są to stosunkowo niewielkie koszty. Biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania NASA w kwestii wydatkowania środków publicznych obywateli USA - to koszty jednej misji powinny być przynajmniej 10-krotnie większe.

Chętnych by nie brakowało, bo do Mars One już zgłosiło się 78 tys. chętnych, którzy chcieliby udać się na Marsa i nigdy nie wrócić. I to chyba jest najważniejszy argument za przeznaczeniem dochodów z tytułu PIT na eksplorację planet Układu Słonecznego - gdyby polscy naukowcy obniżyli koszty (w słusznej sprawie i czynie społecznym), to może udałoby się w ciągu dekady bezpowrotnie wysłać na Marsa połowę składu Sejmu (szkoda, że nie wszystkich). Połowa to i tak nieźle.

Łukasz Piechowiak
Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~se
postaram się w przyszłym roku zarobić dwa razy więcej ;)
~stan
Panie Piechowiak, a może w ogole zlikwidowac wszystkie urzędy i wprowadzić wolna amerykanke łącznie z prawem do zabijania ludzi na ulicach coś a la Korwin-Miki, wolność totalna. Wtedy dopiero będzie pan miał tanie państwo :)
~Kankel
Cykl życia podatku:
1. Przychód z pracy/sprzedaży/spadku lub jakiekolwiek zakupy -> powstaje podatek (pit/cit/vat/akcyza/zus/nfz/inne)
2. Podatek -> trafia do wspólnej kasy (państwa, samorządu) - dochodzi koszt odprowadzenia/zebrania podatku
3. Urzędnik rozdziela podatek na koszyczki (zus,nfz,bezpieczeństwo,funkcjonowanie
Cykl życia podatku:
1. Przychód z pracy/sprzedaży/spadku lub jakiekolwiek zakupy -> powstaje podatek (pit/cit/vat/akcyza/zus/nfz/inne)
2. Podatek -> trafia do wspólnej kasy (państwa, samorządu) - dochodzi koszt odprowadzenia/zebrania podatku
3. Urzędnik rozdziela podatek na koszyczki (zus,nfz,bezpieczeństwo,funkcjonowanie państwa, infrastruktura, spłata długów) - dochodzi koszt podziału podatku
- wojsko, policja , straż pożarna dostaje część podatku
- urzędnicy i administracja państwowa dostają część podatku
- emeryci zwykli i uprzywilejowani (już od 40 roku życia !) i renciści dostają część podatku
- lekarze i pielęgniarki (+szpitale) dostają część podatku
- utrzymanie więźniów - kolejna część podatku (dlaczego oni nie pracują????)
- nauczyciele (i drukarnie państwowych podręczników) dostają część podatku
- niektóre firmy państwowe w tym uprzywilejowane dostają część podatku (np.: nierentowne kopalnie)

Cała mądrość w tym żeby wiedzieć jak rozdzielać i kiedy to pomaga , a kiedy szkodzi a kiedy jest moralnym obowiązkiem, a kiedy jest moralnie niesprawiedliwe dla kolejnych pokoleń (np.: wcześniejsze emerytury).

Kto znajdzie się odważny , żeby niektóre z tych funkcji państwa mądrze sprywatyzować ?
Cykl życia podatku znacznie się skróci/uprości wtedy.
~rk
Prostszym i tańszym rozwiązaniem byłby upamiętniający lot Tupolewem do Smoleńska, z wiernym odtworzeniem trajektorii tego poprzedniego
~gość
Większego steku głupot dawno nie czytałem.
~ww
Ten " liberalny polityk"to oczywiście JKM
~wrt
Proponuję wysłać platformę złodziei na marsa żeby zobaczyli czy ich tam nie ma, jak na marsie będzie jeszcze cokolwiek co można ukraść to znaczy że ich tam jeszcze nie było

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki