

Kosmos to podobno naturalny kierunek człowieka. Trzy lata temu pewien liberalny polityk stwierdził, że gdyby podatki w Polsce były niższe, chociaż o połowę, to w ciągu dekady stać by nas było na załogową misję na Marsa.
NASA/EASTNEWS
Trudno przewidzieć jakie będą dochody podatkowe państwa w następnej dekadzie. Można je prognozować, ale z praktyki wynika, że nawet rządzący mają kłopot z zaplanowaniem dochodów do budżetu w ramach ustawy budżetowej bez konieczności nowelizowania jej w połowie roku. Stąd przewidywanie jakie będą dochody z tytułu podatków w następnej dekadzie to bardzo ryzykowna i niepewna zabawa. Nie ma natomiast problemu z podsumowaniem ostatniej dekady. W sumie państwo z tytułu podatków zebrało w tym okresie 2,1 bln zł.
Dochody do budżetu państwa z tytułu podatków w latach 2004-2013 w mld zł.
Dochody do budżetu państwa z tytułu podatków w latach 2004-2013 w mld zł. | |||||
Rok | Dochody podatkowe ogółem | VAT | PIT | CIT | akcyza |
2004 | 135 | 68 | 22 | 9,5 | 34,7 |
2005 | 154 | 73 | 23,4 | 14,6 | 42 |
2006 | 172 | 82,4 | 25,6 | 20,1 | 43,3 |
2007 | 192,1 | 92,3 | 31,6 | 22 | 45 |
2008 | 228 | 111,7 | 36,1 | 27,1 | 52,2 |
2009 | 251,4 | 118,5 | 40,2 | 33,1 | 58,1 |
2010 | 223,2 | 106,2 | 36 | 26,3 | 53 |
2011 | 242,6 | 119,3 | 38,2 | 24,8 | 58,7 |
2012 | 264,8 | 132,1 | 40,2 | 26,3 | 62,6 |
2013 | 266,9 | 126,4 | 42,9 | 29,6 | 64,5 |
Suma | 2130 | 1029,9 | 336,2 | 233,4 | 514,1 |
Tabela mówi sama za siebie. Przez dekadę z tytułu podatków oddaliśmy państwu pieniędzy, których starczyłoby na zakup - 8,5 mln mieszkań (liczyłem dwa razy, bo nie mogłem uwierzyć)! Kwota ta to równowartość ok. 690 mld dolarów. Nominalnie, bo powszechnie wiadomo, że pieniądz zmienia wartość w czasie. Realnie, czyli m.in. po uwzględnieniu inflacji będzie to ok. 2,8 bln zł, czyli ok. 900 mld dolarów.
6 mld dolarów - koszt pierwszej misji na Marsa
Gdybyśmy 10 lat temu zrezygnowali z PIT państwo straciłoby 336 mld zł, czyli 15% swoich dochodów, co zmusiłoby rządzących do zwiększenia zadłużenia lub poszukania oszczędności (ale raczej solidarnie wybrano by pierwszą opcję).
Rzecz w tym, że niezapłacone podatki zostałyby w kieszeniach obywateli, którzy mogliby je wydać na co tylko chcą np. kupić 1,3 mln mieszkań lub - wysłać ok. 360 wybrańców narodu na Marsa. Z informacji podanych przez fundację Mars One - koszt pierwszej załogowej misji na czerwoną planetę to 6 mld dolarów w ramach, której Ziemię opuściłoby 4 astronautów. Każda kolejna misja to szacunkowy koszt 4 mld dolarów. Sceptycy zauważają, że są to stosunkowo niewielkie koszty. Biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania NASA w kwestii wydatkowania środków publicznych obywateli USA - to koszty jednej misji powinny być przynajmniej 10-krotnie większe.
Chętnych by nie brakowało, bo do Mars One już zgłosiło się 78 tys. chętnych, którzy chcieliby udać się na Marsa i nigdy nie wrócić. I to chyba jest najważniejszy argument za przeznaczeniem dochodów z tytułu PIT na eksplorację planet Układu Słonecznego - gdyby polscy naukowcy obniżyli koszty (w słusznej sprawie i czynie społecznym), to może udałoby się w ciągu dekady bezpowrotnie wysłać na Marsa połowę składu Sejmu (szkoda, że nie wszystkich). Połowa to i tak nieźle.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl