REKLAMA

ZUS prawie bez winy

Łukasz Piechowiak2010-07-05 07:30główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2010-07-05 07:30

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest instytucją, która nie budzi miłych skojarzeń. Zwykle w przypadku wystąpienia jakiejkolwiek nieprawidłowości prędzej będziemy skłonni uwierzyć w bezsporną winę „państwowego molocha” niż swoją własną.

Oczywiście winny permanentnemu uogólnianiu jest sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który od co najmniej 20 lat w pocie czoła pracował na „nieposzlakowaną” opinię. Niemniej jednak czasami ZUS oskarżany bywa niesłusznie – czasami obwiniać musimy sami siebie.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest instytucją, która ma na celu zbierać składki i wypłacać świadczenia. Ponadto część pieniędzy ze składek musi przekazać do Otwartych Funduszy Emerytalnych, do których zapisani muszą być wszyscy pracujący Polacy urodzeniu po 1968 roku życia. Wydaje się to nieskomplikowane, a jednak – ogrom tego przedsięwzięcia sprawia, że nie zawsze wszystko idzie tak, jak powinno. Abstrahując od niskich świadczeń emerytalnych, chodzi tu tylko o pewne nieprawidłowości w funkcjonowaniu, terminowości i jakości obsługi.

Wyobraźmy sobie sytuację, że jesteśmy klientami jakiegoś banku, zakładamy konto, na którym postanawiamy odkładać pieniądze na emeryturę. Wpłacając doń co miesiąc pieniądze, prawdopodobnie sprawdzamy wielokrotnie w ciągu roku, czy stan konta się zgadza, czy bank prawidłowo nalicza odsetki i czy nie pobiera za dużych opłat. Jest to nasz przywilej, ale także i obowiązek, w końcu oddajemy komuś pod opiekę nasze pieniądze.

Reklama


Rzecz ma się zgoła odmiennie w przypadku wpłacanych przez nas składek do ZUS i OFE. Po wybraniu funduszu emerytalnego, nie interesuje nas co się dzieje z naszymi pieniędzmi – wpłaty te traktujemy jako nieunikniony obowiązek, smutną powinność, którą każdy pracujący obywatel musi spełniać. Niestety prawda jest całkowicie inna. Większość z nas w myślach liczy sobie pensję netto, a zarabia przecież brutto. Część idzie na podatek, a część na emeryturę, czyli przyszłe świadczenie zwrotne, które każdy z nas ma gwarancję otrzymać. Dlatego tę kwotę również należy uwzględniać w swoich „obliczeniach”.


Ostatnio głośno jest o sprawie, w której pewne osoby wpłacające składki nie były obsługiwane przez ZUS tak jak powinny, tzn.: część tych pieniędzy nie była przekazywana do OFE, a co za tym idzie, nie mogły one zarabiać lub tracić (w zależności od koniunktury). Naturalnie jest to sytuacja jak najbardziej karygodna. Jednak, o ile wina ZUS-u polegała na niepoinformowaniu w odpowiednim czasie płatnika składek, o tyle OFE pokazały, że im kompletnie nie zależy, gdyż przez prawie dwa lata nie dały znać swoim klientom o nieprawidłowościach. 


Obok funduszy emerytalnych drugimi winowajcami są sami klienci. Prawdopodobnie po zapisaniu się do OFE po miłej rozmowie z agentem przestały się tym interesować. Oczywiście, każdy agent ma obowiązek poinformować o zasadach wejścia i wyjścia z funduszu, o kosztach, możliwych korzyściach, a także o tym, że raz do roku klient będzie otrzymywał pocztą informację o stanie konta. Ponadto, zawsze ma możliwość złożenia zapytania do OFE lub do ZUS, innymi słowy ma pełne prawo do kontroli.

Zatem, jeżeli nie otrzymał w ciągu roku żadnej informacji, może to świadczyć tylko i wyłącznie o wystąpieniu nieprawidłowości, które jak najszybciej należy sprawdzić. Samoistna rezygnacja z prawa do kontroli jest przyzwoleniem na generowanie nieprawidłowości – dokładnie tych, z którymi cały czas mamy do czynienia.



Łukasz Piechowiak / Bankier.pl
Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Źródło:
Tematy
Nawet 6 miesięcy za 0 złotych
Nawet 6 miesięcy za 0 złotych

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~fghfdgh
zacznijcie mysleć i zabirzcie się do roboty a nie krytykujecie tylko. Zus to nielegalna piramida finansowa prawnie zabroniona w tym kraju ale da się to ugryźć. Wystarczy ruszyć głowa
~myślący
a kto powiedział ze nie pracuje lub lubi ZUS ?
darlaw
ni 360tyś., a jedynie 36000 zł, Tępa Strzało!
~myślący
100 zł x 12 = 1200 zł

1200 zł x 30 lat faktycznie wychodzi 36000 zł


~roo
na emeryturę, czyli przyszłe świadczenie zwrotne, które każdy z nas ma gwarancję otrzymać

A to nowina:D gwarancja dożycia emerytury?:D
Placąc tylko 100zl miesiecznie przez 30 lat odłożymy 360tyś.
Zakladając że pracujemy od 20go roku życia w wieku 50lat nazbierane mamy 360tys.
To kwota bez odsetek. Licząc tylko 3%
na emeryturę, czyli przyszłe świadczenie zwrotne, które każdy z nas ma gwarancję otrzymać

A to nowina:D gwarancja dożycia emerytury?:D
Placąc tylko 100zl miesiecznie przez 30 lat odłożymy 360tyś.
Zakladając że pracujemy od 20go roku życia w wieku 50lat nazbierane mamy 360tys.
To kwota bez odsetek. Licząc tylko 3% odsetek w skali roku nasze oszczednosci wyniosa: 445tyś.
Nie naruszając zgromadzonego kapitału miesięczne odsetki to 1tyś!!!

Jezeli na umowie masz kwote brutto 735zl to ZUS dostaje wlasnie 100zl do tego okrada cię OFE tam płacisz 56zl. (z tego powinienes mieć dodatkowe 500zl odsetek)
Zadajmy sobie retoryczne pytanie:
Kto zarabia tak mało? (585zl na rękę)
Kto dostaje tak wysoką emeryturę 1500zl miesięcznie?

Oczywiście płacimy składkę zdrowotną która przez 30lat wyniesie 220tyś (wraz z odsetkami).
Jesteście przekonani że to mało?
Nic bardziej błędnego.
Miałem ochote ubezpieczyć sie prywatnie (zdrowotnie). Moje zaskoczenie nie miało granic!!! NIE MOZNA!!! Na pytanie dlaczego? Odpowiedz była jasna ustawodawca zapisał MONOPOL!!!
Czyli płać więcej a na zabieg czekaj w nieskończoność.

Ktoś powie że to złe ze biedny musi czekać a bogaty nie...
Paradoksalnie bogaty nie zajmował by miejsca w kolejce biednemu i biedny czekał by krócej. Szpitale kupiły by sprzęt medyczny bo mnie (moja ubezpieczalnie) mogły by obciążyć kosztami mojego leczenia.

Kto chce na tym zarabiać? jak pieniądze sa niczyje to łatwiej je ukraść i mamy obraz podupadłych szpitali i marmurowych gmachów ZUS.
~roo
musi przekazać do Otwartych Funduszy Emerytalnych - i pobiera za to 7% wartosci przekazywanych skladek. OFE odziedzicza zebrane skladki bo przeciez nie nasze dzieci - taki Sejm wybralismy... i nasi wybrancy nas okradli po raz kolejny.
~JarekM
Witam!

Zainteresował mnie pewien wątek. Otóż, w drugim zdaniu autor pisze - " (...) do których zapisani muszą być wszyscy pracujący Polacy urodzeniu po 1968 roku życia."

Zaciekawiło mnie jak można się urodzić po przeżyciu wcześniej 1968 lat na tym łez padole?

Swoją drogą argumenty wysuwane przez autora
Witam!

Zainteresował mnie pewien wątek. Otóż, w drugim zdaniu autor pisze - " (...) do których zapisani muszą być wszyscy pracujący Polacy urodzeniu po 1968 roku życia."

Zaciekawiło mnie jak można się urodzić po przeżyciu wcześniej 1968 lat na tym łez padole?

Swoją drogą argumenty wysuwane przez autora trafią pewnie na podatny grunt. Ileż to nowych, pięknych stanowisk będzie można utworzyć do wyjaśniania "nieprawidłowości". Przy tym - im gorzej będzie działał ZUS, tym więcej "nieprawidłowości" - ergo - jeszcze więcej nowych pięknych stanowisk. By żyło się lepiej.

Pozdrawiam

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki