Ok. 5 proc. programistów-freelancerów w Polsce to kobiety; typowy przedstawiciel branży to mężczyzna w wieku 25-34 lata, który w ten sposób dorabia - wynika z raportu "Ile zarabia i kim jest polski programista-freelancer".
![Wśród programistów-freelancerów w Polsce kobiety to tylko 5 proc. [Raport]](https://galeria.bankier.pl/p/4/0/de291c035b2ad5-948-568-0-81-1896-1137.jpg)
![Wśród programistów-freelancerów w Polsce kobiety to tylko 5 proc. [Raport]](https://galeria.bankier.pl/p/4/0/de291c035b2ad5-948-568-0-81-1896-1137.jpg)
Wskazano, że IT to dziedzina zdominowana przez mężczyzn na całym świecie, a ta reguła dotyczy także Polski oraz tej część grupy zawodowej, która specjalizuje się w realizacji zleceń freelancerskich.
Z badań Useme przedstawionych w raporcie "Ile zarabia i kim jest polski programista-freelancer" wynika, że mężczyźni stanowią ok. 95 proc. ankietowanych w stosunku do ok. 5 proc. kobiet. Wśród programistów-freelancerów najliczniejszą grupą, stanowiącą ok. 50 proc. badanych, są osoby młode, tj. w przedziale wiekowym 25-34 lat. Na drugim miejscu (28 proc.) są nieco starsi wolni strzelcy, tj. w przedziale 35-44 oraz 18-24 lata reprezentowani przez co czwartego (24 proc.) respondenta. Najmniej liczne wśród programistów są grupy wiekowe to 45-54 lata ok. 2 proc. oraz 55-64 lata (1 proc.).
Useme wskazuje w opracowaniu z badania, że zarobki wolnych strzelców w IT uzależnione są od kilku czynników, tj.: doświadczenie, w tym liczby zrealizowanych projektów i stopnia ich skomplikowania czy zakresu prac, specjalizacji, siły marki osobistej lub inaczej mówiąc oceny wolnego strzelcy na platformach freelancerskich czy też liczby i jakości referencji. Pod uwagę należy wziąć także fakt, czy wolny strzelec utrzymuje się tylko z freelancingu, czy jedynie dorabia.
Z badań Useme wynika, że dla blisko połowy (ok. 49 proc.) respondentów, freelancing jest jedyna formą zarobkowania, a dla pozostałych (ok. 51 proc.) stanowi formę dorobienia do etatu lub innej formy głównego zajęcia.

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty
Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
W grupie badanych, co trzeci ankietowany programista zadeklarował, że miesięcznie uzyskuje z freelancingu dochody do 3 tys. zł. Zazwyczaj takie zarobki otrzymują młodsi specjaliści lub junior programiści, którzy pracują dorywczo w trakcie nauki na studiach lub freelancerzy, którzy dorabiają zleceniami do głównego zawodowego zajęcia. Z kolei, wynagrodzenie w kwocie 3 tys. zł -5 tys. zł otrzymuje ok. 17 proc. polskich specjalistów IT będących freelancerami. Blisko co czwarty wolny strzelec zarabia powyżej 5 tys. zł miesięcznie, z czego 20 proc. respondentów osiąga dochody w przedziale 5 tys. zł -10 tys. zł, a 17 proc. zarabia powyżej 10 tys. zł miesięcznie na rękę. W tej grupie, coraz częściej zdarzają się także zarobki przekraczające 15 tys. zł, a nierzadko także 17 tys. zł.
Opracowanie Useme wskazuje, że to istotna różnica w porównaniu z pozostałymi grupami wolnych strzelców w naszym kraju, których uposażenie powyżej 10 tys. zł nie jest standardem. Choć trzeba zaznaczyć, że najwyższe zarobki zarezerwowane są dla doświadczonych ekspertów w rzadkich obszarach IT, np. programiści mobilni iOS czy zaawansowani architekci systemów IT.
Według Useme, kobiety-freelancerki będące specjalistkami IT zarabiają mniej niż ich koledzy po fachu. Panie uzyskujące miesięcznie ponad 10 tys. zł to 1 proc. badanych freelancerów, a mężczyźni to 5 proc. W przedziale 5 tys. zł – 10 tys. zł kobiety to 7 proc., podczas gdy panowie reprezentują 11 proc. respondentów.
W ocenie autorów raportu, freelancerzy IT to jedna z niewielu grup zawodowych, która dzięki Covid-19 zyskała, zarówno pod względem liczby zleceń, jak i wzrostu stawek. W ostatnich 12 miesiącach pandemii wzrost wynagrodzenia dla tej grupy zawodowej wyniósł ok. 12 proc. z perspektywą dalszych wzrostów.
Jak wynika z ankiet przeprowadzonych przez Useme, blisko co trzeci badany zadeklarował, że w miesiącu wykonuje od jednego do trzech zleceń, tym samym ustępując miejsca tłumaczom i grafikom. Programiści utrzymują się także blisko średniej jeśli chodzi o większą miesięczną ilości zleceń: ok. 15 proc. wykonuje ich od 3 do 5 w miesiącu, a kolejne 7 proc. realizuje od 5 do 10 zleconych prac.
Według Useme, różnice widać dopiero powyżej poziomu 10 zleceń na miesiąc: tak obłożonych pracą jest zaledwie ok. 6 proc. badanych specjalistów IT, w porównaniu do 12 proc. grafików, 22 proc. copywriterów czy 26 proc. tłumaczy. Kolejna różnica jest widoczna w grupie programistów-freelancerów realizujących długofalowe współprace. W taki sposób pracuje co czwarty ankietowany. Jest to olbrzymia różnica w porównaniu np. do 5 proc. tłumaczy, 9 proc. copywriterów i 7 proc. grafików. W opinii autorów raportu dowodzi to, że programiści mają mniej zleceń, jednak są one bardziej czasochłonne. (PAP)
autor: Małgorzata Werner-Woś
mww/ amac/