Prywatny import używanych samochodów od stycznia mocno rośnie, zwłaszcza tych najstarszych, mających po dziesięć i więcej lat.


W tym roku polskie drogi będzie zalewać fala starych samochodów. Słabnący złoty i program 500+ przyczyniają się do wzrostu popytu na najtańsze, wyeksploatowane pojazdy - pisze "Rzeczpospolita".
Duże znaczenie ma również zniesienie opłaty w wysokości 500 zł, która kiedyś obejmowała wszystkie importowane samochody.
Przeczytaj także
Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w pierwszych czterech miesiącach 2016 roku zarejestrowano prawie 295,2 tys. używanych aut z zagranicy, czyli o prawie 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak dotąd, rekordowy okazał się kwiecień z rejestracjami blisko 80,3 tys. aut i wzrostem, w porównaniu z ubiegłorocznym kwietniem, o przeszło 13 proc.
Jeśli ta tendencja się utrzyma, w całym 2016 roku na drogi wyjedzie przeszło 900 tys. starych samochodów, w większości mocno wyeksploatowanych.
Krajowy rynek samochodów używanych rośnie w siłę. Konsumenci w Polsce najchętniej kupują samochody używane. Według danych AAA Auto w 2015 roku rynek samochodów używanych obejmował niemal 2,5 mln ofert sprzedaży. To więcej niż na Słowacji, Węgrzech i w Czechach łącznie (2 mln).
Statystycznie nabywany używany samochód miał 12 lat i niemal 170 tys. km przebiegu. Problemem jest wiek sprowadzanych do Polski aut, wiążący się z ich przestarzałą technologią, mało przyjazną dla środowiska.
Przeczytaj także
Spośród najchętniej wystawianych na sprzedaż i kupowanych marek używanych samochodów przeważają marki niemieckie. Na szczycie stawki jest Opel Astra, a za nim dwa modele Volkswagena: Passat i Golf. Następny w kolejności jest model Audi A4, potem BMW3, Ford Focus i kolejne dwa ople: Vectra i Corsa. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Ford Mondeo i Renault Megane.
(PAP) pd/ jm/ Newseria