Trudno o bardziej melancholijną lokalizację - stwierdza autor reportażu Fabrizio Roncone. To jedno z tych miejsc, w których jeśli przegrasz, będziesz przekonany, że słusznie, a jeśli wygrasz, pomyślisz, że niezasłużenie.
Włoscy piłkarze i towarzyszące im osoby zajmą 55 pokojów. Z ich okien, pisze wysłannik największego włoskiego dziennika, widać starą kopalnię soli, tory kolejowe i ogródek, w którym rosną kalafiory i ogórki. Opiekująca się nim pani Iwona czekała na Alessandro Del Piero i Francesco Tottiego, a słysząc, że nie będzie ich na Euro, doszła do wniosku, że Włosi muszą mieć wielu doskonałych piłkarzy, skoro obaj mistrzowie pozostali w domu.
Z uznaniem reportażysta wyraża się o stadionie Cracovii, na którym Włosi będą trenować. Nie ma też słów dla całego Krakowa, a szczególnie dla Rynku Głównego, który nazywa prawdziwym klejnotem.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/dj
Źródło:IAR