

We Włoszech największy od siedmiu lat strajk w oświacie przeciwko reformie szkolnictwa. Na ulice siedmiu największych miast wyszło ponad pół miliona osób - nauczycieli i uczniów.

Protestowano przede wszystkim przeciwko dwóm punktom reformy: zapowiedzi stworzenia dodatkowych stu tysięcy etatów w szkolnictwie, ponieważ pracujących w nim dorywczo jest znacznie więcej i wzrostowi kompetencji, czyli władzy dyrektorów szkół, których przeciwnicy reformy nazwali w związku z tym szeryfami.
Na uwagę, że od siedmiu lat nie było takich protestów w tym resorcie, jego szefowa Stefania Giannini odpowiedziała, że szkoła włoska przez wiele lat była zaniedbywana. Premier Matteo Renzi, który forsuje reformę, powtórzył, że jest ona niezbędna również w związku z ponad 40-procentowym bezrobociem młodzieży.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert, PR Rzym/dj