REKLAMA

Wiceszef MR: Chcemy, by w perspektywie dekady Polska była krajem startupów

2016-03-13 09:40
publikacja
2016-03-13 09:40

Zależy nam na tym, by w perspektywie najbliższej dekady Polska była postrzegana jako kraj startupów, tworzący im dobre warunki do powstawania i dynamicznego rozwoju - mówi PAP wiceszef MR Adam Hamryszczak. Na polskich uczelniach nie brakuje innowacyjnych pomysłów - podkreślił.

fot. / / YAY Foto

PAP: Kto będzie wybierał projekty dotyczące wsparcia startupów w Polsce Wschodniej?

Wiceminister rozwoju Adam Hamryszczak: Będą to doświadczeni przedsiębiorcy z różnych branż, menedżerowie, którzy potrafią ocenić szanse danego projektu, możliwość utrzymania go na rynku. Udział takich ekspertów w projekcie zapewnią animatorzy z trzech platform startowych. Z Hub of Talents - Białostocki Park Naukowo-Technologiczny, z TechnoparkBiznesHub - Kielecki Park Technologiczny, a z platformy Connect - Lubelski Park Naukowo-Technologiczny.

PAP: Z jakich firm udało się zaprosić menedżerów do eksperckiej współpracy?

A.H.: Wśród nich są m.in. spółka informatyczna Cisco System Poland, kielecka spółka Vive Textile Recycling, która zajmuje się recyklingiem tekstyliów oraz lubelski Ursus, producent maszyn i urządzeń wytwarzanych dla potrzeb rolnictwa, a ostatnio elektrycznych autobusów. Menedżerowie z tych przedsiębiorstw będą pełnić również funkcję mentorów.

PAP: Jakie kryteria musi spełnić dany projekt, aby otrzymać wsparcie?

A.H.: Przede wszystkim musi być innowacyjny w zakresie wytwarzanych produktów czy oferowanych usług.

PAP: Skąd młodzi ludzie będą czerpać pomysły? Czy uczelnie przygotowały ich do tego? Fundusze ze starej perspektywy unijnej trafiały często na proste usługi, np. fryzjerskie czy florystyczne. Czy tym razem młodzi przedsiębiorcy zaproponują kreatywne projekty?

A.H: Z pewnością tak będzie. Innowacyjnych pomysłów młodym ludziom nie brakuje. Często pojawiają się one już podczas studiów, w ramach projektów realizowanych na uczelniach Polski Wschodniej. Dotyczą na przykład gier komputerowych, usług w zakresie grafiki, druku 3D. Są projekty marsjańskich łazików, bezzałogowych statków powietrznych, aplikacje mobilne, smart urządzenia, przedsięwzięcia z zakresu robotyki czy automatyki. Dlatego szukaliśmy instrumentu, który wpisze się między, wspomnianą przez panią, prostą dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej a wsparcie na innowacyjne projekty, skierowane do firm funkcjonujących na rynku przez co najmniej kilka lat.

PAP: Czy podobny instrument był stosowany w innych krajach?

A.H.: Został przećwiczony i sprawdził się m.in. w Stanach Zjednoczonych. W liczącym ok. 100 tys. mieszkańców mieście Boulder stworzono przyjazny ekosystem wsparcia społeczności startupowej. Wiele podmiotów zaangażowało się w pomoc młodym i utalentowanym ludziom. Podobnie władze duńskiego regionu Jutlandii Środkowej zaczęły realizować program wspierający rozwój młodych firm, finansowany ze środków unijnych. To pomogło zatrzymać najlepszych w regionie.

Takie działanie ma sens pod warunkiem, że angażuje się w nie szerokie grono interesariuszy, czyli jednostki samorządu terytorialnego, uczelnie, anioły biznesu, venture capital, instytucje otoczenia biznesu.

PAP: Jaką rolę odegrają samorządy w tym przedsięwzięciu?

Oprócz promowania tego typu działalności, samorządy będą oferować m.in. udogodnienia w dostępie do usług społecznych. W Rzeszowie i w Suwałkach ułatwią na przykład dostęp do żłobków, przedszkoli i szkół dla dzieci przedsiębiorców lokujących firmy na ich terenie. W Lublinie - udostępnią ulgi na różnego rodzaju usługi, a w Kielcach opiekun startupu pomoże w znalezieniu mieszkania. Oferta miast w tym zakresie rozwija się.

Trzeba pamiętać, że z dotacji mogą skorzystać nie tylko młodzi przedsiębiorcy z Polski Wschodniej, ale także z pozostałych regionów naszego kraju. Liczymy też, że zachęci to do powrotu osoby, które wcześniej wyjechały z kraju na studia czy do pracy. Chcemy zapewnić im równie atrakcyjne możliwości rozwoju w naszym kraju.

PAP: Ile z tych pomysłów startupowych ma szanse "przebić się" na rynku?

A.H.: W pierwszym, uruchomionym właśnie, etapie przeprowadzimy pilotaż programu wspierającego powstawanie i rozwój startupów w Polsce Wschodniej. Przeznaczyliśmy na to 20 mln euro. Na początku marca ruszył nabór pomysłów, można je zgłaszać za pośrednictwem strony www.platformystartowe.gov.pl. Eksperci ocenią pomysły na innowacyjny biznes i wzmocnią rynkowe szanse tych najbardziej obiecujących - pomogą startupowi opracować model biznesowy, w tym produkt gotowy do wejścia na rynek. Zakładamy, że spośród 190 startupów, które swoim programem obejmie platforma startowa, po 14 miesiącach około 80 z sukcesem zaistnieje na rynku.

W drugim etapie młodzi przedsiębiorcy mogą ubiegać się nawet o 800 tys. bezzwrotnej dotacji na rozwój działalności biznesowej i pierwszą sprzedaż innowacyjnych produktów lub usług, opracowanych w ramach jednej z trzech platform startowych w Polsce Wschodniej. Jeżeli pilotaż powiedzie się, to uruchomimy kolejne środki w wysokości 180 mln euro.

PAP: Czy dotacje, udzielane w poprzedniej perspektywie finansowej z programu "Kapitał Ludzki", sprawdziły się?

A.H.: Jak najbardziej, ale pamiętajmy, że miały one odmienny charakter od oferowanego obecnie wsparcia dla startupów. Ich celem była aktywizacja osób bezrobotnych, stąd innowacyjność nie była głównym warunkiem uzyskania tej formy pomocy. Z tego wsparcia skorzystało w sumie ok. 235 tysięcy nowych przedsiębiorców. Przyznawano im jednorazowo do 40 tys. zł na rozwój projektu. Wiele w ten sposób utworzonych firm z powodzeniem utrzymuje się na rynku i tworzy kolejne miejsca pracy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie wszystkie osiągnęły pełen sukces rynkowy, a niektóre po roku czy dwóch latach zakończyły działalność. Nie można jednak negować tego instrumentu, bo spełnia on także niezwykle istotną funkcję edukacyjną. Ludzie uczą się zarządzać firmą, muszą przygotować biznesplan, prowadzić sprawy podatkowe, ubezpieczeniowe, próbować funkcjonować na rynku. Dzięki temu w praktyce zdobywają podstawową wiedzę biznesową, która wzmacnia ich pozycję na rynku pracy.

PAP: Wsparcie na rozwój startupów to nie tylko fundusze z programu "Polska Wschodnia".

A.H.: Oprócz tego, że finansujemy rozwój startupów z pieniędzy unijnych z programu "Polska Wschodnia", działania na ich rzecz wzmocnimy też w programie "Start in Poland", który jest ważnym elementem "Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", zaprezentowanego w połowie lutego przez wicepremiera Morawieckiego. Program ten będzie realizowany we współpracy ze spółkami Skarbu Państwa. Nie koncentrujemy się zatem tylko na funduszach unijnych, ale szukamy innych źródeł finansowania nowatorskich rozwiązań. Zależy nam na tym, by w perspektywie najbliższej dekady Polska była postrzegana jako kraj startupów, tworzący im dobre warunki do powstawania i dynamicznego rozwoju.

PAP: Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Dorota Zawiślińska (PAP)

dol/ son/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (28)

dodaj komentarz
~jo44
To się nie uda. Podatki za wysokie.
ot
~PQER
Chcecie mieć wysyp małych firm w Polsce, to uwolnijcie gospodarkę i rynek - rozwiązanie jest proste: ZUS na miesiąc nie więcej niż 100 zł (najlepiej 0 zł - dlaczego karać kogoś za to, że otwiera firmę) i proste podstawowe prawo podatkowe na jednej kartce A4.
~abc
życzę programowi jak najlepiej, ale na razie to tylko piękne słowa. W dodatku jest też sporo urzędniczego bełkotu - dlaczego pierwszy program jest tylko dla Polski wschodniej? Oby nie pojawiły się wkrótce kolejne kretyńskie pomysły, już wyprodukowane przez urzędników (unijnych lub krajowych) typu pomoc na agrobiznes tylko dla osób życzę programowi jak najlepiej, ale na razie to tylko piękne słowa. W dodatku jest też sporo urzędniczego bełkotu - dlaczego pierwszy program jest tylko dla Polski wschodniej? Oby nie pojawiły się wkrótce kolejne kretyńskie pomysły, już wyprodukowane przez urzędników (unijnych lub krajowych) typu pomoc na agrobiznes tylko dla osób z wykształceniem rolniczym, albo kasa na pierwszy biznes tylko dla bezrobotnych do 32 roku życia. Jeśli tak będzie (a zaangażowanie w to armii urzędników rodzi takie zagrożenie) to w tym kraju znowu nic dobrego się nie wydarzy - ze względów formalnych.
~abc
życzę programowi jak najlepiej, ale na razie to tylko piękne słowa. W dodatku jest też sporo urzędniczego bełkotu - dlaczego pierwszy program jest tylko dla Polski wschodniej? Oby nie pojawiły się wkrótce kolejne kretyńskie pomysły, już wyprodukowane przez urzędników (unijnych lub krajowych) typu pomoc na agrobiznes tylko dla osób życzę programowi jak najlepiej, ale na razie to tylko piękne słowa. W dodatku jest też sporo urzędniczego bełkotu - dlaczego pierwszy program jest tylko dla Polski wschodniej? Oby nie pojawiły się wkrótce kolejne kretyńskie pomysły, już wyprodukowane przez urzędników (unijnych lub krajowych) typu pomoc na agrobiznes tylko dla osób z wykształceniem rolniczym, albo kasa na pierwszy biznes tylko dla bezrobotnych do 32 roku życia. Jeśli tak będzie (a zaangażowanie w to armii urzędników rodzi takie zagrożenie) to w tym kraju znowu nic dobrego się nie wydarzy - ze względów formalnych.
~A_co_potem
Kraj startupów - pięknie, ale problem polega na tym, żeby te startupy potem przekształciły się w stabilne firmy, które dalej będą funkcjonować, a nawet się rozwijać. Chodzi mi o to, żeby w Polsce były dobre warunki dla funkcjonowania przedsiębiorców, którym nie pomagają samorządy, fundusze unijne itp.
~takitam
A od kiedy to startupom trzeba pomagać?
~kokosz
startup musi mieć plan, a nie jeden wynalazek w stylu: świecące guano na wifi albo portal randkowy dla psów..
~nikt
Taak bo Polska jeszcze za mało pieniędzy na głupoty wydaje :)
Po za tym - czego się rząd, szczególnie polski, dotknie to zepsuje...
~myslacy
nie START UP, tylko GET OUT :-) do UK
Poważnie ????
Przecież gdy Prezes stwierdzi ze to zagraża konserwatywnym i katolickim poglądom, to się zamknie wszystko. Już jakaś ustawa się znajdzie na start upy.
Patrz energia odnawialna i nowe przepisy, a w internecie to tylko oglądają porno i piwo piją.
Sami cykliści i wegetarianie
nie START UP, tylko GET OUT :-) do UK
Poważnie ????
Przecież gdy Prezes stwierdzi ze to zagraża konserwatywnym i katolickim poglądom, to się zamknie wszystko. Już jakaś ustawa się znajdzie na start upy.
Patrz energia odnawialna i nowe przepisy, a w internecie to tylko oglądają porno i piwo piją.
Sami cykliści i wegetarianie 2 sortu, kto im pozwolił myśleć o startupaach ?
Lepiej zainwestować w polski tradycyjny węgiel i źródła termalne na kujawach :-P
~jola
jestem za, tylko niech pan wiceminister odpowie ile zamierza na tym stracić publicznych pieniędzy?

Powiązane: Startupy na dywaniku

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki