REKLAMA

Weszły w życie przepisy skracające termin przedawnienia roszczeń

2018-07-09 05:58
publikacja
2018-07-09 05:58

Skrócenie podstawowego terminu przedawnienia roszczenia z 10 do 6 lat - przewiduje nowelizacja przepisów prawa cywilnego, która w poniedziałek weszła w życie. Zmiana przepisów ma także wzmocnić prawa konsumentów.

Weszły w życie przepisy skracające termin przedawnienia roszczeń
Weszły w życie przepisy skracające termin przedawnienia roszczeń
fot. JanPietruszka / / YAY Foto

Zmiany zaproponowało Ministerstwo Sprawiedliwości, a rząd zaakceptował je w styczniu. Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu postępowania cywilnego, ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, a także ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych 13 kwietnia. Natomiast 11 maja ustawę poparł Senat, nie wprowadzając do niej poprawek. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 28 maja.

Główny przepis nowelizacji przewiduje skrócenie podstawowego terminu przedawnienia roszczenia majątkowego z 10 do 6 lat. Natomiast w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz dotyczących świadczeń okresowych, np. czynszu najmu i dzierżawy, termin ten wynosi - tak jak do tej pory - trzy lata.

Resort sprawiedliwości uzasadniał, że istotny argument przemawiający za zmianą stanowią "trudności dowodowe, gdyż po upływie zbyt długiego okresu trudno jest nie tylko wykazać roszczenie, ale przede wszystkim jego ewentualne wygaśnięcie". Dodawał, ze nowe rozwiązanie ma mieć też "charakter dyscyplinujący strony".

Wprowadzono też modyfikację sposobu liczenia upływu terminu przedawnienia. Bieg przedawnienia kończy się teraz z upływem ostatniego dnia roku kalendarzowego. Oznacza to, że terminy przedawnienia zostały wprawdzie nieco wydłużone - o czas do końca roku kalendarzowego. "Rozwiązanie będzie stanowić ułatwienie dla samych wierzycieli, którzy nie będą musieli dokonywać szczegółowych obliczeń" - argumentowało MS. Reguła ta nie dotyczy jednak terminów przedawnienia krótszych niż dwa lata.

MS wskazywało, że istotnym celem nowelizacji jest wzmocnienie praw konsumentów. "Nowe rozwiązania są między innymi odpowiedzią na częste praktyki niektórych firm windykacyjnych. Wykorzystują one nieświadomość ludzi i masowo skupują za bezcen przedawnione roszczenia, licząc na to, że dłużnicy nie podniosą przed sądem zarzutu przedawnienia" - uzasadniano potrzebę nowelizacji.

Resort przypominał, że przed zmianą nawet gdy upłynął okres przedawnienia roszczenia, sąd rozpoznający sprawę mógł to wziąć pod uwagę wyłącznie wtedy, gdy dłużnik wykazał się odpowiednią inicjatywą i podniósł taki zarzut. Dlatego w nowelizacji przewidziano, że sąd jest zobowiązany do zbadania, czy roszczenie jest przedawnione. Jeśli po analizie materiału dowodowego sąd stwierdzi, że upłynął termin przedawnienia, powództwo zostanie oddalone i żadna czynność dłużnika nie będzie już do tego potrzebna. Nowelizacja zawiera jednak zastrzeżenie, iż "w wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności".

Nowelizacja przewiduje ponadto zmiany dotyczące egzekucji sądowej i administracyjnej z rachunku bankowego. Odnoszą się one do przepisu, na mocy którego organ egzekucyjny może zająć rachunek bankowy dłużnika drogą elektroniczną. Dotychczas banki były zobowiązane do bezzwłocznego przekazania zajętej kwoty, co uniemożliwiało podjęcie przez dłużnika obrony, nawet jeśli zajęcie było bezzasadne, bo dług został wcześniej uregulowany lub roszczenie było przedawnione.

"Zajęta kwota nie trafi na konto komornika lub np. urzędu skarbowego wcześniej niż po upływie siedmiu dni. To okres, w którym dłużnik będzie mógł wnieść powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, co umożliwi mu wyjaśnienie sprawy" - tłumaczyło istotę zmiany MS. Taki tryb nie będzie jednak możliwy, gdy komornik zajmie rachunek, by ściągnąć należne alimenty lub zasądzoną od dłużnika rentę, np. na rzecz osoby przez niego poszkodowanej.

W ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych wprowadzono zaś zmiany mające na celu dostosowanie okresów wskazanych w tej ustawie do ogólnych okresów przedawnienia przyjętych w Kodeksie cywilnym. Dla większości zmian w tej ostatniej ustawie przewidziano dłuższy, trzymiesięczny termin wejścia w życie.

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mkr/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
gromekk
Tutaj https://adwokat-wroclaw.biz.pl/przedawnienie-roszczen-gminy-zaplate-zaleglego-czynszu/ można sobie poczytać na temat przedawniania czynszu za mieszkanie komunalne czyli kiedy nie trzeba spłacać swojego długu . Niestety mało osób o tym wie, że ich długi są przedawnione. Na forach jest pełno takich historii.
iwi2002
No ja tak mam. Z artykułu wynika, że moje zadłużenie (którego moim zdaniem nie ma i nigdy nie było) jest przedawnione, ale co z tego jak dalej domagają się ode mnie pieniędzy. Co z tym zrobić? Nie mam już pomysłu.
bankier1953
Jest to jeden z elementów nowej konstytucji dla byznesu,
Potem skrócimy jeszcze bardziej chyba że to nie nasz.
cyklonb
Jak rozumiem z 3 lat zrobiło się 4 gdy płatność jest wymagalna w styczniu - to jest to skrócenie ?
W dalszym ciągu każda czynność przed sądem przedłuża termin a tak nie powinno być i na początku gdy proponowano obecne zmiany to sytuacja miała być taka że po upływie 3 lat na przykład sąd nie mógłby już zasądzić roszczenia - NIE
Jak rozumiem z 3 lat zrobiło się 4 gdy płatność jest wymagalna w styczniu - to jest to skrócenie ?
W dalszym ciągu każda czynność przed sądem przedłuża termin a tak nie powinno być i na początku gdy proponowano obecne zmiany to sytuacja miała być taka że po upływie 3 lat na przykład sąd nie mógłby już zasądzić roszczenia - NIE data wpływu powództwa tylko data wyroku czyli udowodnienia przed sądem roszczenia. Pierwotnie zmiany miały ukrócić praktyki hodowców długów wnoszących na przykład pozwy i później je wycofujących tak by po kilku lub kilkunastu latach zrobiło się z 1 tyś zł 12 tyś niestety zmiany poszły w złą stronę na rękę instytucjonalnym wierzycielom typu firmy telekomunikacyjne, spółdzielnie mieszkaniowe i windykatorzy.

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki