REKLAMA

Węgry ogłosiły 10-krotne zwiększenie rezerw złota

Krzysztof Kolany2018-10-16 11:20główny analityk Bankier.pl
publikacja
2018-10-16 11:20

Narodowy Bank Węgier (MNB) ogłosił 10-krotne powiększenie rezerw złota. Stało się to po tym, jak w marcu Węgrzy sprowadzili swoje złoto do kraju.

„Rada Monetarna Narodowego Banku Węgier zdecydowała się zwiększyć krajowe rezerwy złota” – czytamy w komunikacie MNB. Węgierskie rezerwy królewskiego metalu miały wzrosnąć z 3,1 do 31,5 ton i zwiększając tym samym udział złota w rezerwach walutowych do 4,4%.

Narodowy Bank Węgier przypomina, że w marcu dokonał repatriacji rezerw złota, sprowadzając z Londynu nieco ponad trzy tony kruszcu.

„Posiadanie szlachetnego metalu w kraju jest zgodne z międzynarodowymi trendami, wzmacnia stabilność finansową oraz zwiększa zaufanie rynku do Węgier” – argumentuje Narodowy Bank Węgier. Według ostatnich oficjalnych danych nasi Bratankowie posiadali 3,1 ton złota, co stanowiło zaledwie 0,4% ogółu węgierskich rezerw walutowych. Dla porównania, w przypadku Polski udział złota wynosi 3,8%, w Czechach 0,2%, ale w Austrii aż 47%.

fot. Magyar Nemzeti Bank /

Węgry są drugim krajem naszego regionu, który ostatnio podjął decyzję o zwiększeniu rezerw złota. W lipcu, sierpniu oraz we wrześniu pierwszych od 20 lat zakupów żółtego metalu dokonał Narodowy Bank Polski. Z danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że w lipcu NBP zakupił 1,9 tony złota, a w sierpniu 7,5 tony. Według obliczeń Bankier.pl we wrześniu w posiadaniu polskiego banku centralnego znalazły się kolejne 4,3 tony cennego kruszcu.

Różne jest jednak podejście obu banków centralnych do kwestii informacyjnych. Węgrzy oficjalnie ogłosili plan istotnego zwiększenia rezerw złota. Natomiast kierownictwo Narodowego Banku Polskiego odmówiło komentarza w sprawie zakupów złota. Także prezes NBP Adam Glapiński podczas październikowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP nie zdecydował się na poinformowanie opinii publicznej o zmianie polityki inwestowania rezerw walutowych.

Podejście banków centralnych do roli złota diametralnie zmieniło się po wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku. Wcześniej bankierzy centralni wyprzedawali „barbarzyński relikt” po tym, jak w latach 70. i 80. został on odsunięty od systemu monetarnego. Po 2008 roku europejskie banki centralne nagle zaprzestały wyprzedaży rezerw złota. Żółty metal zaczęły za to kupować kraje rozwijające się. W latach 2011-17 banki centralne nabywały średnio po 514 ton rocznie.

Z danych MFW zebranych przez Światową Radę Złota wynika, że w ostatnich kwartałach prym wiodły banki centralne Rosji, Turcji i Kazachstanu. Osobną kwestią pozostaje kwestia wiarygodności statystyk z Chin. Oficjalnie Chińska Republika Ludowa od niemal dwóch lat nie raportuje zwiększenia rezerw złota. Ale nieoficjalnie szacuje się, że Państw Środka dysponuje znacznie większymi rezerwami niż oficjalnie podawane 1658 ton.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
open_mind
A w USA chop-sasa Giełdy w górę – Bo banki zarobiły, co oznacza że nas dym@ją planowo. My biedniejsi, banki przy nadziei, zaklęcia działają, spekulanci zarabiają, pozostałym szczeny opadają.
adamii
Wszyscy cwani, nasze zloto do polski!
A sami pieniadze trzymacie w bankach a nie w szafie...
karroryfer
Jestesmy dużym producentem srebra - NBP powinien mieć w nim rezerwy, Przechowywanie można zlecić nawet kilku prywatnym firmom bo kradzienie srebra jest mniej opłacalne...
ares-
Kto z będących na forum trzyma kosztowności na czarną godzinę u zaufanego sąsiada i mu płaci ?
jjmm2u
Polskie złoto jest w Londynie, koszt przechowywania go tam to 80 tysięcy złotych w 2017. Koszt przechowywania go w Polce byłby kilkunasto krotnie wyższy i bardziej niebezpieczny. W razie agresji ze wschodu złoto zdeponowane w UK może posłużyć jako zabezpieczenie ewentualnych zobowiązań finansowych Polski, poza tym, wymogiem inwestowania Polskie złoto jest w Londynie, koszt przechowywania go tam to 80 tysięcy złotych w 2017. Koszt przechowywania go w Polce byłby kilkunasto krotnie wyższy i bardziej niebezpieczny. W razie agresji ze wschodu złoto zdeponowane w UK może posłużyć jako zabezpieczenie ewentualnych zobowiązań finansowych Polski, poza tym, wymogiem inwestowania środków w złocie jest utrzymywanie zasobów kruszcu w centrum finansowym, aktualnie Londyn w przyszłości może się to zmienić , dzięki takim inwestycją NBP zarobiło 29 milionów złotych w zeszłym roku. Decyzja o przywiezieniu złota do Polski skutkowałaby wzrostem kosztów działania banku centralnego w Polsce i zmniejszeniem jego przychodów. NBP musiałby pokryć dodatkowe koszty związane z zabezpieczeniem i ochroną złota w kraju. Dodatkowo bank centralny nie otrzymywałby możliwych przychodów z inwestowania w złoto. Skutkowałoby to mniejszym zyskiem na koniec roku bilansowego. A co za tym idzie, także zmniejszałoby to ewentualną wpłatę z zysku Narodowego Banku Polski do budżetu państwa.
igła
Aha, czyli każdy obywatel RP w przypadku wojny będzie mógł wyjechać do Wielkiej Brytanii i jego koszty utrzymania w czasie wojny będą pokrywane z polskiego złota.
Jeśli jest polskie to znaczy, że nas wszystkich a nie tylko rządu na uchodźctwie ?
wektorwg odpowiada igła
Następna wojna będzie atomowa. Nie będzie komu się utrzymywać ze złota
igła
W czyim posiadaniu jest złoto, za które Polska zapłaciła ?

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki