

NBP w opinii do projektu nowelizacji ustawy o NBP podtrzymuje swoje stanowisko o niezasadności zmian dotyczących wprowadzenia "nieprzewidzianego konstytucyjnie" mechanizmu tzw. rotacyjności składu RPP, a projektowana konstrukcja może być oceniana jako nieczytelna i obarczona dużym stopniem komplikacji i ryzyka.
W opublikowanym we wtorek przez Rządowe Centrum Legislacji piśmie wiceprezesa NBP Piotra Wiesiołka do sekretarz Komitetu Rady Ministrów Małgorzaty Hirszel, NBP przedstawił swoje uwagi do projektu nowelizacji ustawy o NBP z dnia 3 marca 2015 roku. Dotyczą one m.in. kwestii "nieprzewidzianego konstytucyjnie" efektu rotacyjności składu RPP.
"Narodowy Bank Polski podtrzymuje swoje stanowisko, które przedstawiał w toku dotychczasowych prac nad projektem założeń i projektem ustawy, o niezasadności zmian przewidujących wprowadzenie mechanizmu tzw. rotacyjności składu Rady Polityki Pieniężnej w kształcie zaproponowanym w projekcie ustawy" - napisano w piśmie NBP.
NBP zaznacza, że przyjęta w tym zakresie konstrukcja powiązana jest ze zmianą ustawowej liczby członków RPP.
"(...) można wyrazić pogląd, że w kontekście potrzeby zapewnienia stabilności funkcjonalnej i personalnej RPP projektowana konstrukcja może być oceniana jako nieczytelna oraz obarczona dużym stopniem komplikacji i ryzyka w związku z zawsze możliwymi przypadkami niedokończenia indywidualnej kadencji przez członka RPP" - dodano.
16 marca RCL opublikowało pismo MF wraz z nowym projektem ustawy o zmianie ustawy o NBP z dnia 3 marca 2015 roku. Z pisma MF wynika, że resort przekazał do Komitetu Rady Ministrów nowy projekt ustawy o zmianie ustawy o NBP, w którym proponuje m.in. zmniejszenie składu RPP do 6 osób, nie licząc przewodniczącego - prezesa NBP oraz takie ukształtowanie przepisów przejściowych, które z upływem czasu doprowadzą do ustalenia się rotacyjności w RPP.
W dokumencie resort poinformował także o tym, że "projekt został opracowany we współpracy z Rządowym Centrum Legislacji i z uwzględnieniem opinii NBP oraz przeprowadzonych konsultacji publicznych i opiniowania".
Z projektu nowelizacji wynika, że 6 członków RPP powoływanych byłoby w równej liczbie przez Prezydenta, Sejm i Senat, spośród specjalistów z zakresu finansów. W grudniu 2019 roku Prezydent, Sejm oraz Senat miałyby powołać po jednym, dodatkowym członku RPP. Na miejsce dwóch członków RPP powołanych przez Prezydenta, Sejm i Senat, których kadencja w Radzie wygaśnie w 2022 r., nie zostaliby powołani nowi członkowie.
Minister Finansów Mateusz Szczurek informował w rozmowie z PAP, że resort finansów liczy na uchwalenie nowelizacji ustawy o NBP jeszcze przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.(PAP)
map/ jba/ jtt/