Niepopularna POLNA
Na wczorajszej sesji walory (a właściwie walor) Polnej został(y) przecenione o 11,1 proc. osiągając cenę 8 zł. Kwestie w nawiasach są niezbędne, gdyż zawarta wczoraj transakcja dotyczyła jednej akcji. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w czwartek, kiedy właściciela również zmieniła jedna akcja. W środę obracano dwoma papierami. Miniony wtorek to prawdziwa eksplozja wolumenu, który wyniósł 221 sztuk, ale poprzedzający go poniedziałek to, tak jak w środę - 2 sztuki. Nie jest to jednak wyjątkowy tydzień kiedy obrót walorami Polnej miał szczątkowy obraz. Sytuacja taka powtarza się stale. Nie należy oczywiście oczekiwać, że transakcje dotyczące jednej bądź dwóch akcji dotyczą rzeczywistych inwestorów. Trudno liczyć, że ktoś sprzedaje/kupuje jedną akcję, wartą 8 zł, płacąc od tego 3 - 5 zł prowizji (tyle zazwyczaj wynoszą mnimalne stawki w biurach maklerskich). Są to oczywiście działania inicjowane przez animatora rynku, który w przypadku tak niepłynnych walorów zajmuje się podtrzymywaniem obrotu.
Zakłady Automatyki Polna zajmują się produkcją siłowników, regulatorów i zaworów dla przemysłu paliwowego i energetycznego. Walory spółki praktycznie od chwili debiutu na parkiecie, który miał miejsce 22 maja 1998 r. (po 45 zł) znajdują się w trendzie spadkowym. Przyczyną, oczywiście oprócz znikomej płynności jest systematyczne pogarszanie się wyników finansowych. W roku 1998 spółka miała jeszcze 4,2 mln zł zysku netto, rok później wynik oscylował wokół zera. Rok 2000 to już 11,5 mln zł straty netto, przy 36,9 mln zł przychodów ze sprzedaży.
DARIUSZ WOLAK