REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wall Street: coś się kończy, coś się zaczyna

2008-09-24 13:00
publikacja
2008-09-24 13:00
W ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami końca pewnej ery na Wall Street – działający od 70 lat system banków inwestycyjnych przestał istnieć w ciągu ośmiu dni. W niedzielę ostatnie niezależne instytucje tego typu – Goldman Sachs i Morgan Stanley – przekształciły się w holdingi bankowe i przeszły pod nadzór Rezerwy Federalnej.

Po marcowym upadku Bear Stearns z wielkiej piątki nowojorskich banków inwestycyjnych pozostały: Lehman Brothers, Merrill Lynch, Goldman Sachs i Morgan Stanley. Ten pierwszy upadł w poprzedni poniedziałek, a dzień wcześniej Merrill Lynch został kupiony przez Bank of America. Sześć dni później Goldman Sachs i Morgan Stanley, bojąc się podzielenia losów konkurencji, poprosiły Fed o zgodę na przekształcenie w banki uniwersalne.

Rozdział banków inwestycyjnych (zajmujących się głównie operacjami na rynkach kapitałowych) od klasycznych banków depozytowo-kredytowych wprowadziła w USA ustawa Glassa-Steagalla z roku 1933. W Ameryce bankowe holdingi takie jak Citigroup, Bank of America czy JP Morgan pozostają pod nadzorem Rezerwy Federalnej, zaś firmy inwestycyjne podlegają pod komisję nadzoru giełdowego (SEC). Obecny kryzys finansowy praktycznie zakończył ten podział – od teraz w USA króluje model bankowości uniwersalnej. Do września cztery pozostałe wówczas przy życiu banki inwestycyjne wpisały w straty 82,6 mld dolarów utopionych w obligacjach powiązanych z rynkiem kredytów hipotecznych.

Dla akcjonariuszy Goldmana czy Morgan Stanley oznacza to nie tylko zmianę nazwy – w zamian za większe bezpieczeństwo biznesu muszą się oni liczyć z niższą rentownością. Jest to efektem przejścia pod nadzór Fed-u, który wymaga dostosowania się do wymogów adekwatności kapitałowej. Tymczasem Goldman Sachs i Morgan Stanley są bardzo wysoko „zlewarowane”, czyli że mają bardzo wysoki udział długu względem kapitałów własnych (na 1$ kapitału przypada ok. 20$ aktywów). Oznacza to konieczność sprzedaży znaczącej części aktywów lub pozyskania nowych inwestorów. Oprócz tego niedawne banki inwestycyjne chcą wejść na rynek depozytów, uzupełniając w ten sposób lukę po stronie pasywów. Według analityków Goldman Sachs i Morgan Stanley mogą być zainteresowane przede wszystkim rynkiem hurtowym, zbierając depozyty od banków regionalnych.

Przekształcenie w bank depozytowo-kredytowy oznacza też dla tych podmiotów większe bezpieczeństwo – głównie poprzez stały dostęp do pożyczek w Rezerwie Federalnej. Do tej pory banki inwestycyjne korzystały z gotówki od Fed-u na nadzwyczajnych zasadach wprowadzonych po upadku Bear Stearns. Jednak opcja ta dostępna jest tylko do stycznia. To właśnie motyw bezpieczeństwa mógł być decydujący w tym przypadku – inwestorzy z Wall Street po prostu nie ufali bankom inwestycyjnym i z zamiłowaniem otwierali krótkie pozycje (od niedawna zakazane) na ich akcjach. Nikt nie patrzył nawet na wyniki kwartalne – zarówno Goldman Sachs i Morgan Stanley w ostatnich kwartałach uniknęły strat, podczas gdy Lehman Brothers czy Merill Lynch odnotowały po kilka miliardów dolarów ujemnych wyników.

Już po przekształceniu w holding bankowy akcjami Goldman Sachs zainteresował się legendarny inwestor Warren Buffett, który kupił walory tej spółki za 5 mld dolarów z opcją kupna papierów za kolejne pięć miliardów.

Krzysztof Kolany
Bankier.pl
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~hes
Wiedziałem, ze zemsta musi być słodka.
~Ala odpowiada ~hes
Amerykanie mają kolejne zadanie do wykonania "Ratowanie świata przed kryzysem", do którego sami doprowadzili.Ponarzekają. postraszą i powoli wszystko wróci do normy.
Zawsze uważali się za wielki naród - temat rzeka.
~xx
odp 1: chciwosc jest jedna z najwiekszych slabosci czlowieka i to ona doprowadzila do takiej sytuacji, greenspan jest osoba medialna i robil wszystko dla wiekszego rozglosu, a buffet podejmuje decyzje w ciszy, skupieniu (jest inwestorem dlugoterminowym - kilkadzisiat lat), decyzje jakie podejmowal greenspan byly szybkie i krotkoterminowe odp 1: chciwosc jest jedna z najwiekszych slabosci czlowieka i to ona doprowadzila do takiej sytuacji, greenspan jest osoba medialna i robil wszystko dla wiekszego rozglosu, a buffet podejmuje decyzje w ciszy, skupieniu (jest inwestorem dlugoterminowym - kilkadzisiat lat), decyzje jakie podejmowal greenspan byly szybkie i krotkoterminowe (kilka lat).
~zlotytadek
kupujcie zloto kupujcie zloto ..........................
~szambo
może od dzis wall shit..
~Niedźwiadek
Teraz będzie to FALL STREET
~td
co sie konczy???? wolny rynek ,zaczyna sie amerykanski komunizm finansowy
~ted
nie moge tego pojac ,takie madrale z tych doradcow bankow -bankrutow jak oni mogli do tego dopuscic przeciez to wyglada na celowa robote albo poprostu debilizm tych ludzi .dlaczego taki Waren Buffet nie bedzie szefem FED tylko trzymali tyle czasu takiego dyletanta jak Grenspan ??????????????

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki