W 2013 roku reklama telewizyjna może zanotować spadek o ok. 10 proc., a blisko 15 proc. spadku może zanotować reklama w prasie - poinformowała PAP Dagmara Robak, partner w domu mediowym Mindshare Polska. Dodała, że jedynym medium, które nie powinno zanotować strat jest internet.
"Szacujemy, że w 2013 roku większość segmentów reklamowych odnotuje znaczne spadki. Na największy cios powinni przygotować się wydawcy prasowi. Według naszych szacunków rynek prasy skurczy się o ok. 15 proc. Słaba kondycja tego medium to efekt przede wszystkim nieatrakcyjnych kosztów dotarcia do konsumentów, z powodu których reklamodawcy poszukują kanałów bardziej efektywnych cenowo. W podobnym stopniu kryzys wpłynie na rynek reklamy zewnętrznej (OOH), na którym spodziewamy się recesji na poziomie ok. 10-15 proc." - powiedziała PAP Robak.
"Prognozujemy ograniczenie nakładów reklamowych także w radiu i telewizji, gdzie spodziewamy się spadków na poziomie ok. 10 proc. Rynek reklamy telewizyjnej będzie cechowało większe zróżnicowanie, niż w przypadku pozostałych mediów. Spadki zanotują kanały ogólnopolskie" - dodała.
Zdaniem Dagmary Robak kosztem głównych kanałów telewizyjnych wzrost wpływów reklamowych powinny zanotować kanały tematyczne.
"Ich kosztem urosną natomiast stacje tematyczne, które w wyniku nasycania rynku telewizją kablową i satelitarną oraz postępującą cyfryzacją, konsekwentnie zyskują coraz większe grono widzów. Wiele stacji tematycznych otrzyma zasięg ogólnopolski, co przełoży się także na dynamiczny wzrost oglądalności, a co za tym idzie zwiększenie przychodów reklamowych" - powiedziała.
Dodała, że jedynym medium, które w 2013 roku nie powinno zanotować strat jest internet.
"Jedynym medium, które uchroni się przed recesją będzie internet. Nie należy się jednak spodziewać istotnego wzrostu tego medium. Prognozujemy, że w 2013 r. internet po raz pierwszy od lat będzie musiał stawić czoło stagnacji" - powiedziała.
Mindshare Polska jest oddziałem globalnego domu mediowego Mindshare z siedzibą w Londynie. (PAP)
kam/ osz/