REKLAMA
TYLKO U NAS

Von der Leyen: UE nie będzie tolerować niekontrolowanego napływu chińskich towarów

2025-04-11 10:24, akt.2025-04-11 11:01
publikacja
2025-04-11 10:24
aktualizacja
2025-04-11 11:01

UE nie będzie tolerować sytuacji, w której Chiny przekierowują towary przeznaczone na rynek amerykański do UE ze względu na cła - zapowiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times”.

Von der Leyen: UE nie będzie tolerować niekontrolowanego napływu chińskich towarów
Von der Leyen: UE nie będzie tolerować niekontrolowanego napływu chińskich towarów
/ Unia Europejska

Von der Leyen zastrzegła, że Bruksela podejmie odpowiednie środki ochrony rynku UE, jeżeli zostanie wykryty znaczący wzrost eksportu z Chin do Europy.

Szefowa KE uspokajała tym samym obawy o to, że w konsekwencji wojny celnej USA-Chiny tanie produkty z Państwa Środka zaleją europejski rynek, co jeszcze bardziej obniży konkurencyjność unijnych firm. Dodała, że poruszyła tę sprawę w rozmowie telefonicznej z premierem Chin Li Qiangiem, który zapewnił ją, że „ryzyko to nie istnieje, bo Pekin będzie stymulować konsumpcję w Chinach”.

Jednocześnie von der Leyen zaznaczyła, że USA i UE są zgodne co do tego, że Światowa Organizacja Handlu (WTO) nie zdołała zapewnić, że Chiny nie będą stosować nieuczciwych praktyk, takich jak dumping cenowy. Jak dodała, wojna handlowa ożywiła dyskusję o tym, jak zmodernizować, zreformować i ustabilizować WTO. „Nie zmarnujmy okazji, jąką nam daje taki kryzys” - powiedziała.

Odnosząc się do kryzsu w relacjach UE-USA, związanego z wprowadzeniem ceł, szefowa KE oceniła, że „to jest bez wątpienia moment przełomowy (w stosunkach) z USA” i „nigdy już nie wrócimy do (poprzedniego) status quo”.

Po tym, gdy USA zdecydowały 2 kwietnia o nałożeniu ceł na UE w wysokości 20 proc., Unia postanowiła odpowiedzieć taryfami na część importu ze Stanów na poziomie do 25 proc. Jednak gdy Waszyngton zdecydował się tydzień później, 9 kwietnia, zawiesić cła na 90 dni, UE odpowiedziała analogicznym ruchem. W tym czasie USA i UE mają rozmawiać o możliwym rozwiązaniu tego problemu. Jedną z propozycji UE jest opcja „zero za zero” taryf w handlu dotyczącym niektórych produktów.

Szefowa KE zapowiedziała, że jeżeli negocjacje nie przyniosą jednak zamierzonego skutku, to UE automatycznie przywróci cła odwetowe, nałożone w odpowiedzi na amerykańskie taryfy na import stali i aluminium.

Dodatkowo - jak podkreśliła von der Leyen - UE może nałożyć restrykcje na import usług z USA. O ile Stany Zjednoczone mają deficyt w handlu towarami z USA, o tyle wykazują bardzo dużą nadwyżkę w handlu usługami, zwłaszcza technologicznymi.

„Firmy, które oferują usługi, robią dobry interes w UE. A ogromna większość usług, 80 proc., pochodzi właśnie z USA. Chcemy wynegocjować rozwiązanie, które będzie dobre dla nas, dla wszystkich z nas” - podkreśliła von der Leyen. 

Macron o zawieszeniu ceł amerykańskich: niepewność pozostaje, UE musi być silna

Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w piątek, że zawieszenie na 90 dni ceł amerykańskich jest „sygnałem” i zaproszeniem do negocjacji. Podkreślił jednak „kruchość” tego zawieszenia i utrzymującą się niepewność. Wezwał Unię Europejską, by był „silna”.

W komentarzu na platformie X francuski prezydent ocenił, że zawieszenie ceł oznacza, że „drzwi do negocjacji są otwarte”. Podkreślił jednak, że nadal pozostają w mocy 25-procentowe cła na stal, aluminium i auta z Unii Europejskiej, co oznacza dla Unii 52 mld euro.

Ponadto 90 dni, na które zawieszono cła, są „90 dniami niepewności dla wszystkich naszych przedsiębiorstw, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony Atlantyku” - podkreślił Macron.

„Razem z Komisją (Europejską) i w europejskiej jedności, nasz cel nadal jest prosty: negocjacje, by osiągnąć wycofanie niesprawiedliwych ceł i uzyskanie zrównoważonego porozumienia, bez asymetrii” - stwierdził francuski prezydent.

Wezwał, by okazać siłę i dalej pracować nad „wszelkimi niezbędnymi kontrposunięciami". Europa powinna „zmobilzować wszelkie dostępne mechanizmy, by się bronić i by uniknąć tego, aby strumienie (handlowe) z krajów trzecich zdestabilizowały nasz rynek” - dodał Macron. 

awl/ mal/ mws/ szm/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (22)

dodaj komentarz
pstrzezek
No i zaczyna się całowanie pupci Trumpa, jak zresztą sam zainteresowany zauważył
inwestor.pl
Wprowadza podatek na węgiel, firmy przenoszą się do Chin, a później mówi, że nie chce chińskich towarów. Chora kobieta.
dariusz1976
NIe, tak jak na Kubie też nie ma chorych władz, tak i w uni. oni to robią celowo i świadomie a tacy jak Ty tego nie rozumieją!
tristans
Dziwne że im nie przeszkadza okupacja i dominacja, różnych niemieckich i francuskich firm w Polsce
bha
A co do tej pory od wielu już lat to w Siecio Detalo i nie tylko sklepach nie było widać w handlu sprzedaży Ogromu% artykułów i produktów z logo Azjatyckim???.To jakaś teraz jest nowość odkrycia?!.
estepan
Przede wszystkim to trzeba zlikwidować bezcłowy import de minimis przez osoby fizyczne na szmaty i plastikowy szrot z Aliexpress, Temu i Sheina
estepan
Albo się to rozpada w rękach, albo całe w ołowiu i metalach ciężkich. Jak to do Polski importuje firma, to przynajmniej trochę to testują bo odpowiadają za wprowadzanie rzeczy szkodliwych do obrotu.
antyoni
Europejczycy nie będą tolerować dykatury eurokołchozu. W odwecie za bolszewicki terror przez nie wybraną frau Von der Lenin i zgraję oportunistycznych uzurpatorów z jej komisariatu, takich jak kukiełka micron, powinni solidarnie odmawiać płacenia podatków i bojkotować upadłą instytucję UE.
tomkooo
no ale od chinczykow to bys z radoscia kupowal, prawda :)
u nich trawa zielensza, ich dyktatura lepsza od naszej, dopuki jest tanio to jest ok ;)

Powiązane: Polityka celna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki