Trzeci kwartał roku przyniósł spadek liczby ogłoszeń o upadłościach konsumenckich. Po raz pierwszy od końca 2022 r. grono bankrutów powiększyło się o mniej niż 5 tys. osób. Nadal jednak odnotowywane wyniki są zdecydowanie wyższe niż przed wejściem w życie zliberalizowanego prawa upadłościowego.


Z najnowszych danych opublikowanych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej wynika, że w okresie lipiec-wrzesień z opcji bankructwa skorzystało 4884 dłużników. Oznacza to zdecydowany, bo aż 10-procentowy spadek względem poprzedniego kwartału.


Nieco inny obraz maluje porównanie z analogicznym okresem 2023 r. Spadek jest w takim zestawieniu niewielki i wynosi -3,6 proc. W pierwszych 9 miesiącach 2024 r. szeregi bankrutów powiększyły się o 15,72 tys. osób. W analogicznym okresie minionego roku upadłości konsumenckich było 15,59 tys. Wzrost jest zatem zaledwie symboliczny – o 0,85 proc.


Przypomnijmy, że w II kwartale 2024 r. z możliwości stworzonych przez prawo upadłościowe skorzystało 5442 konsumentów. Był to historyczny kwartalny rekord, przebijający o włos dane z przełomu 2023 i 2024 r. Można zatem powiedzieć, że po rekordowym w całej 15-letniej historii upadłości konsumenckiej w Polsce kwartale nadeszło spowolnienie.
Wina nie przeszkadza już w ogłoszeniu bankructwa
Skokowy wzrost liczby ogłoszeń o upadłości konsumenckiej miał miejsce wkrótce po wejściu w życie znowelizowanego prawa upadłościowego w marcu 2020 r. Przed tą datą sądy regularnie oddalały wnioski dłużników starających się o bankructwo. Takie rozstrzygnięcie było możliwe, jeśli sąd uznał, że do niewypłacalności doszło poprzez rażące zaniedbania konsumenta.
Po zmianach w prawie wina dłużnika nie jest już przeszkodą w dostępie do dalszych etapów procedury. Ewentualny zakres zaniedbań brany jest tylko pod uwagę przy ustalaniu m.in. czasu trwania planu spłaty. Sąd w procesie upadłości konsumenckiej może obecnie, jak wskazywał na łamach Bankier.pl adw. Michał Hajduk, wydać jedno z czterech rozstrzygnięć:
- Odmówić ustalenia planu spłaty wierzycieli, co oznacza odmowę oddłużenia – upadły pozostaje z długami.
- Umorzyć zobowiązania bez ustalania planu spłaty wierzycieli – następuje natychmiastowe oddłużenia.
- Ustalić plan spłaty wierzycieli, po wykonaniu którego cała reszta długów jest umarzana – oddłużenie jest odroczone w czasie do momentu wykonania planu spłaty wierzycieli.
- Warunkowo umorzyć zobowiązania bez ustalania planu spłaty wierzycieli.
W przypadku trzeciego scenariusza, dotyczącego dłużników posiadających dochody wystarczające na utrzymanie i stopniowe regulowanie zaległości, znaczenie mają okoliczności powstania lub pogłębienia stanu niewypłacalności. Jeżeli sąd nie dopatrzy się winy lub rażącego niedbalstwa, to okres spłaty nie może przekraczać 3 lat. W przeciwnym przypadku okres ten wynosi od 3 do 7 lat – w zależności od przyjętego przez sąd stopnia zawinienia.