W 2022 roku Frontex wykrył ponad 330 tysięcy nielegalnych przyjazdów do krajów Unii Europejskiej, co oznacza wzrost o 100 tysięcy w stosunku do 2021 roku - przekazała unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson. Jak podał w środę portal Euractiv, Komisja Europejska i sprawująca prezydencję w UE Szwecja rozpoczną kampanie w celu powstrzymania fali imigracyjnej.


Johansson dodała, że większość migrantów nie potrzebuje ochrony międzynarodowej, ale i tak składa wnioski o azyl. Osoby, którym się go nie przyznaje, muszą wrócić do kraju pochodzenia. Jednak tylko około 70 tys. osób powraca każdego roku, podczas gdy pozytywnie rozpatruje się ponad 300 tys. decyzji azylowych w krajach UE.
"Państwa członkowskie nie mogą same rozwiązać tego problemu i Komisja Europejska również nie może tego zrobić na własną rękę" - skomentowała Johansson.
W 2022 r. w krajach Unii Europejskiej złożono łącznie 924 tys. wniosków o azyl. Większość migrantów ubiega się o ochronę międzynarodową w Niemczech, Francji, Hiszpanii i Francji.
W planie Komisji Europejskiej, który ma zostać przedstawiony w lutym na szczycie przywódców państw UE w Brukseli, proponuje się, aby UE wyznaczyła określone kraje trzecie, do których liczba powrotów powinna zostać zwiększona. Wzywa się również władze krajowe do współpracy w celu rozwiązania problemu nadużywania systemu, w którym osoby przebywające w jednym państwie członkowskim ubiegają się o azyl w innym państwie członkowskim. Stwierdza się również, że rządy państw UE powinny zapewnić, aby po decyzji o zakończeniu pobytu niezwłocznie wydawano decyzję nakazującą powrót.
Niska liczba powrotów migrantów do krajów pochodzenia od dawna stanowi problem dla UE i jest w dużej mierze wynikiem przeciążenia krajowych organów migracyjnych oraz niechęci państw trzecich do przyjmowania z powrotem osób, którym odmówiono azylu w krajach unijnych - zauważa portal Euractiv.
Jednocześnie Szwecja, która obecnie sprawuje półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, rozpocznie kampanię uświadamiającą, aby zniechęcić migrantów do przyjazdu do tego kraju - zapowiedzieli szwedzka minister ds. migracji Maria Malmer Stenergard i Henrik Vinge, lider prawicowej partii Szwedzcy Demokraci (SD).
Stenergard podkreśla, że obecny rząd został wybrany między innymi po to, by zmienić politykę migracyjną. "Wymaga to wielu poważnych zmian" – powiedziała Stenergard na konferencji prasowej, cytowana w środę przez Euractiv.
Według danych szwedzkiego urzędu statystycznego do tego 10-milionowego kraju przybywa od 2016 r. średnio 121 tys. imigrantów rocznie. Oszacowano, że w 2021 r. 20 proc. szwedzkiej populacji stanowiły osoby, które urodziły się poza granicami kraju. (PAP)
kjm/ mms/