Najczęściej wyjeżdżali do sąsiedniego Nepalu oraz Indii. Tam znajdują się bowiem ważne dla wyznawców buddyzmu tybetańskiego miejsca kultu. Chińskie władze w takich wyjazdach upatrują jednak zagrożenie dla stabilności regionu. W Indiach mają siedzibę tybetańskie władze na wychodźstwie.
Podczas zapoczątkowanego niedawno w Chinach procesu wymiany paszportów, Tybetańczykom nakazano zwrot dotychczasowych dokumentów. Jak informują organizacje pozarządowe, nie otrzymali jednak w zamian nowych. W związku z tym nie mogą swobodnie podróżować nawet po Chinach.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)Tomasz Sajewicz / Pekin /zr
Źródło:IAR