Wyniki wczorajszych wyborów parlamentarnych stanowią podłoże dzisiejszych wzrostów na giełdzie w Stambule. Wyraźnie umacnia się także turecka lira.
Turecki indeks BIST100 rośnie dziś rano o ponad 5%. W ten sposób inwestorzy reagują na koniec okresu niepewności związanego z niestabilnością na scenie politycznej. Po wczorajszych wyborach jasnym jest, że stery władzy w kraju nadal mocno dzierżyć będzie rządząca od 2002 r. Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) prezydenta Erdogana (zwanego przez opozycję "Sułtanem".
Według nieoficjalnych wyników, AKP otrzymała 49,4% głosów, co da jej 316 mandatów w 550-osobowym parlamencie. Socjaldemokratyczna Partia Ludowo-Republikańska (CHP) otrzymała 25,4% głosów (134 mandaty), Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP) dostała 12% (41 mandatów), zaś prokurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna (HDP) 10,6% głosów.


Ostateczne wyniki zostaną podane w ciągu 11-12 dni. Próg wyborczy w tureckich wyborach parlamentarnych należy do najwyższych na świecie i wynosi 10%.
Dla AKP wynik wczorajszych wyborów stanowi rewanż za poczytywany za klęskę wynik z czerwca, kiedy partia ta zdobyła jedynie 40,9% głosów i po raz pierwszy od 2002 r. utraciła większość absolutną.
Reakcję inwestorów widać także na rynku walutowym. Cena dolara spadła do raptownie, z 2,91 TRY do 2,75 TRY dziś nad ranem. W ostatnich minutach widać lekki ruch odwrotny, do poziomu 2,79 TRY, co i tak jest najniższym poziomem od sierpnia. Turecka waluta ma jednak co odrabiać, bowiem jeszcze na początku roku za dolara płacono 2,20 TRY.