REKLAMA

Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Warszawy. "Skoczek z aferą wizową w tle"

2024-02-03 12:45, akt.2024-02-03 15:46
publikacja
2024-02-03 12:45
aktualizacja
2024-02-03 15:46

Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych - poinformował w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Sam zainteresowany opisał stolicę jako miasto ambitne, pełne różnorodności, dynamiczne się rozwijające. To również, jak wymieniał, miasto powstańców warszawskich, biznesmenów, artystów, intelektualistów, hipsterów. "To miasto elitarne i robotnicze zarazem" - dodał.

Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Warszawy. "Skoczek z aferą wizową w tle"
Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Warszawy. "Skoczek z aferą wizową w tle"
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

"Trzeba człowieka, trzeba kogoś, kto to weźmie na siebie, kto podejmie się tak piekielnie trudnego, nie ma co tutaj ukrywać, zadania. Otóż mamy kogoś takiego (...) Tobiasz Bocheński" - powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezentując kandydata partii na prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych.

"Pan doktor Tobiasz Bocheński to człowiek który, to jest warunek bardzo istotny, spełnia wszelkie wymogi w sferze intelektualnej" - powiedział.

Bocheński:  Warszawa naszych marzeń to miasto ambitne, pełne różnorodności

Podczas swojego wystąpienia na warszawskiej konwencji PiS, Tobiasz Bocheński wskazał, że "jesteśmy tutaj dziś wszyscy razem, ponieważ głęboko wierzymy, że przyszłość Warszawy będzie pod znakiem sukcesu i nadziei. "Jesteśmy tutaj dziś wszyscy, ponieważ chcemy jej rozwoju. Jesteśmy tutaj dziś wszyscy, dlatego że pragniemy, by z każdym rokiem stawała się miejscem lepszym, bardziej komfortowym, nowoczesnym" - wymieniał.

Mówił, że "Warszawa naszych marzeń, naszych wizji to miasto niepokorne". "To miasto ludzi, którzy nigdy nie ulegli zewnętrznym naciskom. Zawsze potrafili postawić na swoim ubogacając tym samym polską kulturę i polskie dziedzictwo" - zaznaczył.

Wskazał, że to także miasto ambitne, pełne różnorodności, dynamiczne się rozwijające. To również, jak wymieniał, miasto powstańców warszawskich, biznesmenów, artystów, intelektualistów, hipsterów. "To miasto elitarne i robotnicze zarazem" - dodał.

"Warszawa musi znajdować się na kursie rozwoju i prosperity. To nasze wielkie wyzywanie na przyszłość, a przyszło nam żyć w czasach trudnych i pełnych niebezpieczeństw. Na każdym kroku musimy pokonywać kolejne kryzysy i kolejne wyzwania" - zaznaczył Bocheński.

Zwrócił uwagę, że życie codzienne jest naznaczone troską o lepsze jutro, a polityka jest rozogniona sporami i kłótniami. "Chciałbym was wszystkich dzisiaj zapewnić, że nasza wizja Warszawy to nie spory, nienawiść i kłótnie. Nasza wizja Warszawy to optymizm, partycypacja, współpraca, dialog i dynamizm" - mówił.

Bocheński ocenił, że Warszawa obecnego prezydenta Rafała Trzaskowskiego to miasto "rozwijające się poniżej własnych możliwości". "To miasto głuche na głos mieszkańców, niechętne i wrogie referendom lokalnym i konsultacjom społecznym" - dodał.

Jak tłumaczył, Warszawa potrzebuje gospodarza, który poświęci jej cały swój czas, całą energię, po to by się dynamicznie rozwijała. Ocenił, że samorządowiec, a przede wszystkim prezydent Warszawy, musi być blisko mieszańców, by słuchać ich głosu i konsultować z nimi kierunki rozwoju miasta. 

Kim jest Toniasz Bocheński?

Tobiasz Bocheński urodził się 15 grudnia 1987 r. w Łodzi, jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego i wykładowcą akademickim. Od 2019 r. jest doktorem nauk prawnych UŁ, badaczem doktryn polityczno-prawnych. Ma 35 lat.

Bocheński od 18 kwietnia 2023 r. do 13 grudnia 2023 r. pełnił funkcję wojewody mazowieckiego, a w latach 2019 - 2023 był wojewodą łódzkim. Od jesieni 2015 r., był asystentem, doradcą, a od 2017 r. dyrektorem biura wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua, który w 2019 r. został ministrem spraw zagranicznych.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Druga tura odbędzie się 21 kwietnia.

Szczerba o Bocheńskim: Warszawa nie kupi skoczka z PiS. Z aferową wizową w tle.

Niech Tobiasz Bocheński startuje na prezydenta Łodzi, przez cztery lata był tam wojewodą - ocenił dla PAP poseł KO Michał Szczerba ogłoszenie przez PiS kandydata w wyborach na prezydenta Warszawy. Jego start nie ma znaczenia" w konkurencji z kandydatem PO, prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim.

Szczerba w sobotę w rozmowie z PAP powiedział, że start Bocheńskiego "nie ma żadnego znaczenia" w konkurencji z kandydatem PO i obecnym prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

"Rozpoznawalność Bocheńskiego w tej chwili jest na poziomie 5 proc. Powinien startować na prezydenta Łodzi. Był przez cztery lata wojewodą w Łodzi. Niech startuje w Łodzi" - zakończył.

Wcześniej poseł KO napisał na portalu X, komentując start Bocheńskiego: "Łódzki kandydat Janiny Goss i Zbigniewa Raua".

"Warszawa nie kupi skoczka z PiS. Z aferową wizową w tle. Za jego czasów łódzki urząd wojewódzki obrósł firmami załatwiającymi pozwolenia na pracę dla obcokrajowców. Tworzyli je b. urzędnicy wojewody Raua, którymi interesowało się CBA!" - przekazał Szczerba.

autor: Adrian Kowarzyk

Sondaż dla rp.pl.: Połowa badanych nie wie, kto powinien być kandydatem PiS na prezydenta

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytano o to kto, ich zdaniem, powinien być kandydatem PiS na prezydenta w wyborach, które odbędą się w Polsce wiosną 2025 roku.

W odpowiedziach wymieniono: Mariusza Błaszczaka, Przemysława Czarnka, Jarosława Kaczyńskiego, Marka Magierowskiego, Marcina Mastalerka, Mateusza Morawieckiego, Julię Przyłębską, Beatę Szydło i Zbigniewa Ziobro.

Z badania wynika, że 49,3 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie. 17,7 proc. badanych wskazało, że powinien być to "inny polityk" niż ci, którzy zostali wymienieni w badaniu.

Z kolei spośród wymienionych w badaniu najwięcej wskazań - 10,9 proc. - uzyskał Mateusz Morawiecki. Kolejne miejsce zajął Mariusz Błaszczak, którego wskazało 4,2 proc. badanych. Beatę Szydło w roli kandydatki PiS na prezydenta widziałoby 3,5 proc. respondentów.

3,3 proc. badanych uważa, że kandydatem PiS na prezydenta powinien być Przemysław Czarnek, a 3,1 proc., że Jarosław Kaczyński.

2,6 proc. respondentów wskazało, że kandydatem PiS na prezydenta powinien być Marcin Mastalerek. Zbigniewa Ziobrę w roli kandydata PiS na prezydenta widziałoby 2,3 proc. respondentów.

Zdaniem 1,6 proc. badanych kandydatem PiS na prezydenta powinna być Julia Przyłębska. 1,5 proc. respondentów wskazuje, że powinien to być Marek Magierowski.

"Częściej niż ogół badanych Mateusza Morawieckiego za najlepszego kandydata na prezydenta z ramienia PiS uważają respondenci, których dochody mieszczą się w granicach 2001 zł – 3000 zł netto (16 proc.) oraz mieszkańcy miast liczących od 200 tys. do 499 tys. osób (16 proc.). Odsetek badanych wskazujących na Mateusza Morawieckiego maleje wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia (16 proc. - podstawowe/gimnazjalne, 9 proc. - wyższe)" - komentuje, cytowana przez rp.pl, senior project manager w SW Research Dorota Cywińska.

Badanie zostało przeprowadzone wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 30-31 stycznia 2023 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia.

autorzy: Adrian Kowarzyk, Rafał Białkowski, Aleksandra Kiełczykowska

amk/ rbk/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (39)

dodaj komentarz
jag63
Brawo bankierze.pl, brawo !

Znów piszecie o jakim tam nieistotnym pisiorze, zamiast o sprawach ważnych.

.
hakier
Realia są takie że gdyby PO wystawiło w Warszawie Wampira ze Śląska, albo wyciągnęli z więzienia jakiegoś mordercę dzieci, to i tak by wygrał
fiat126p
Realia są takie, że stanowisko prezydenta Warszawy jest wykorzystywane instrumentalnie jako trampolina polityczna np. do kandydowania na prezydenta Polski. Zapewne PiS liczy na jakiś sukces, a przynamniej na promocję polityka.
Trzaskowski stał się twarzą wymuszania SCT i centrolewicy. Może się zdziwić, chociaż T. Bocheński za
Realia są takie, że stanowisko prezydenta Warszawy jest wykorzystywane instrumentalnie jako trampolina polityczna np. do kandydowania na prezydenta Polski. Zapewne PiS liczy na jakiś sukces, a przynamniej na promocję polityka.
Trzaskowski stał się twarzą wymuszania SCT i centrolewicy. Może się zdziwić, chociaż T. Bocheński za bardzo wmoczony.
Z rasowych polityków szansę miałby Marek Borowski ale się chyba nie wybiera.
Są sensowni ludzie w Warszawie ale nie podczepieni pod dwie skłócone partie, więc niewielką siłę przebicia mają.
polonu
jakie pochodzenie chanukowe , bo to trzeba patrzeć , i to od razu .
jaroslawzbigniew
Dlaczego Jarek Grzesia nie wybrał na kandydata? Tyle lat wiernej służby, tysiące postów. Bardziej znany niż handlarz wizami Bocheński.
system_stop
Jeżeli kontrkandydatem Rafauuuuuuu byłaby małpa z cyrku to wybrałbym małpę z cyrku. Każdy lepszy niż Trzaskowski. Trzaskowski chce głównie walczyć ze smogiem robiąc jakieś chore strefy czystego transportu tylko dla bogaczy
mesten
Ja wolałbym zagłosować na Lucyfera niż na pisowca.
mesten
Jak wygra to jeszcze kilkaset łapówek wreszcie wybudują Srebrną
infinityhost
To po ile taka wiza 6 godzinna do Warszawy?

Powiązane: Wybory samorządowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki