Pierwszy miesiąc 2021 roku zdominowały wydarzenia w Stanach: zamieszki na Kapitolu, impeachment Donalda Trumpa i inauguracja Joe Bidena na 46. prezydenta USA. Jednak i na europejskim podwórku sporo się działo i dzieje nadal. Protesty w Rosji, protesty w Polsce, atak zimy w Hiszpanii czy sukcesy polskich skoczków narciarskich. Zapraszamy na fotograficzne podsumowanie stycznia.
Przeczytaj także
6 stycznia sympatycy Donalda Trumpa wtargnęli do gmachu Kongresu, doprowadzając do wstrzymania posiedzenia amerykańskiego parlamentu. Setki tysięcy zwolenników ówczesnego prezydenta protestowało przed Kapitolem, uważając, że wybory z 3 listopada 2020 roku, w których wygrał Joe Biden, zostały sfałszowane.






13 stycznia Izba Reprezentantów przegłosowała impeachment Trumpa, w którym zarzuca mu "podżeganie do powstania". Tym samym formalnie postawiono go w stan oskarżenia.


Przez falę zamieszek i zapowiedzi kolejnych służby bezpieczeństwa zostały postawione w stan gotowości. Na zdjęciu niżej widać śpiących w Senacie członków żandarmerii wojskowej po głosowaniu ws. impeachmentu Trumpa.


Trump w ostatnich dniach swojej prezydentury zdążył jeszcze podpisać tablicę umieszczoną na murze granicznym między USA a Meksykiem, o którego powstanie zabiegał.


Wydarzenia z Kapitolu nie zmieniły jednak wyników wyborów i 20 stycznia Joe Biden został zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki.


Przez środki bezpieczeństwa związane z pandemią koronawirusa w inaguracji nowego prezydenta nie mógł uczestniczyć tłum ludzi, dlatego też przed Kapitolem ustawiono tysiące amerykańskich flag reprezentujących nieobecnych.


Będąc w temacie zaprzysiężenia Bidena, nie mogło zabraknąć zdjęcia, które natychmiast stało się memem na całym świecie. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - amerykański senator Bernie Sanders ogłosił, że przekaże organizacjom charytatywnym 1,8 miliona dolarów zebranych ze sprzedaży produktów opatrzonych jego słynnym już zdjęciem.


Nie tylko impeachmentu Trumpa oczekuje się na świecie. Podczas jednego z protestów w Brazylii przeciwko polityce prezydenta Bolsonaro dot. epidemii i kryzysu zdrowotnego w Manaus wyświetlono na budynku jego zdjęcie z napisem "Ile jeszcze zgonów trzeba do postawienia w stan oskarżenia?"


27 stycznia Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku ws. przepisów dotyczących aborcji z 22 października ub.r., w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Polki i Polacy znów wyszli protestować na ulicę.






W drugą rocznicę śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został dźgnięty nożem podczas finału WOŚP, ułożono w mieście serce składające się z ponad 30 tys. zapalonych zniczy.


17 stycznia rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został zatrzymany podczas kontroli paszportowej na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, po przylocie w niedzielę wieczorem samolotem z Berlina, co zapoczątkowało liczne protesty i demonstracje całym w kraju. W areszcie Nawalny pozostanie do 15 lutego.








Początek tego roku przyniósł atak zimy w Hiszpanii, kraj zmagał się z największą od pół wieku śnieżycą. Madryt i jego przedmieścia były sparaliżowane - zapanował chaos komunikacyjny, do sklepów nie docierały dostawy, śnieg spowodował też opóźnienie otwarcia szkół.






Wisienką na torcie fotograficznego podsumowania będzie wydarzenie z początku roku, kiedy to 6 stycznia Turniej Czterech Skoczni wygrał Kamil Stoch, a trzecie miejsce zdobył Dawid Kubacki. Drugą pozycję objął Niemiec Karl Geiger.

