Kurs The Farm 51 znalazł się na historycznych szczytach. Spółka ta wkrótce zaprezentuje się na targach Gamescom, gdzie będzie można m.in. zagrać w ich najnowszą produkcję - „World War 3”.
Cena za jedną akcję The Farm 51 dziś wyraźnie przekroczyła 35 złotych, co jak dotąd jeszcze nigdy nie miało miejsca. Kapitalizacja spółki wynosiła wtedy blisko 220 mln zł. Producent gier odrobił tym samym z nawiązką straty po wyraźnej korekcie z końca maja. Po godzinie 15:00 nastąpiło jednak całkowite odwrócenie nastrojów, a kurs zniżkował nawet przez pewien czas o kilkanaście procent.
Chcą zarobić na III wojnie światowej
Akcjonariusze The Farm 51 liczą na ogromny sukces najnowszej produkcji „World War 3”. Gra ta według wielu ma stać się prawdziwym hitem, a jej premiera prawdopodobnie nastąpi już w 2019 roku. Spółka jednak póki co osiąga fatalne wyniki finansowe, a strata zanotowana w 2017 roku była najwyższa w historii. Ewentualna udana produkcja mogłaby zatem okazać się prawdziwym wybawieniem dla The Farm 51, choć na ostateczne jej efekty przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
„World War 3" będzie multiplayerową grą akcji z gatunku FPS, osadzoną w realiach globalnego konfliktu zbrojnego rozgrywającego się w trzeciej dekadzie XXI wieku. Gra położy szczególny nacisk na dokładne odwzorowanie realiów współczesnego pola walki oraz współpracy zespołowej. „Celem gry jest odwzorowanie charakteru autentycznych działań taktyczno-bojowych w nieprzewidywalnym teatrze operacyjnym, stawiając na maksymalnie grywalny realizm” – podaje spółka. W grze będzie można zobaczyć m.in. zdemolowaną Warszawę (dymiący Pałac Kultury czy zrujnowane Złote Tarasy). Ponadto znajdą się w niej także inne autentyczne lokalizacje – Berlin, Moskwa, a nawet Smoleńsk.
W oczekiwaniu na targi
Już na początku sierpnia odbędzie się kolejna prezentacja gry „World War 3”, tym razem na polskiej imprezie GRYOffline 2018. Oczy graczy i inwestorów będą jednak jeszcze mocniej zwrócone na zbliżający się Gamescom (21–25 sierpnia 2018 roku). Na tegorocznych targach w Kolonii The Farm 51 ma bowiem zaprezentować mnóstwo atrakcji dla swoich fanów. Głównym punktem programu będzie z kolei możliwość osobistego przetestowania gry „WW3”, czego jak dotąd mogły doświadczyć jedynie wybrane osoby.
Ostatnie wzrosty kursu spółki można zatem bezpośrednio łączyć z ogromnymi oczekiwaniami przed zbliżającymi się targami. To, czy gra wzbudzi zachwyt, jest jednak sporą niewiadomą, a ewentualne niepochlebne recenzje mogą przynieść gwałtowne spadki. Niepokoi szczególnie to, że choć samo „WW3” robi wrażenie, to The Farm 51 już od kilku lat nie potrafiło zarobić na żadnej swojej produkcji. Widać to zresztą po finansach spółki, która obecnie musi ratować się emisjami akcji, żeby w ogóle być w stanie przeprowadzić promocję najnowszej produkcji.
