REKLAMA

Taksówkarze w Krakowie nie zarobili na Światowych Dniach Młodzieży

2016-08-01 16:51
publikacja
2016-08-01 16:51

Taksówkarze w Krakowie nie odnotowali w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie większej liczby zamówień. Niektórzy wręcz narzekali na brak klientów.

fot. Maciej Biedrzycki / / FORUM

Przedstawiciele korporacji taksówkarskich, z którym w poniedziałek rozmawiała PAP, mieli mieszane uczucia w związku z zakończonymi ŚDM.

Część taksówkarzy twierdziła, że ruch był na takim samym poziomie jak w latach ubiegłych, w lipcu. Ale niektórzy mówili, że brakowało im klientów.

Nie odczuliśmy spadku zainteresowania. Było ono na podobnym poziomie jak w poprzednich latach o tej porze roku. W czasie ŚDM klient był po prostu inny - był to pielgrzym - powiedział prezes Radia Taxi Wawel Sławomir Góra.

Według niego firma nie może mówić o stratach m.in. dlatego, że ma wysoką pozycję w wyszukiwarce internetowej - dzięki temu klienci z łatwością znajdowali kontakt do taksówkarzy tej sieci.

Pracownica biura ICAR-a powiedziała, że taksówkarze tej firmy mieli zamówienia. Pielgrzymi próbowali się dostać w różne miejsca Krakowa. Sami do nas dzwonili, albo robiły to osoby, u których młodzież nocowała. Czasami już musieliśmy odmawiać, bo tyle było zamówień opowiadała.

Dodała jednak, że mimo zainteresowania taksówkami, o zysku raczej nie można mówić, ponieważ na czas ŚDM część kierowców wzięła wolne i taksówek jeździło po prostu mniej.

O stratach spowodowanych ŚDM powiedział wprost prezes korporacji Radio Taxi Barbakan, Stanisław Grzybowski.

Naszymi klientami na ogół są krakowianie, którzy - jak wywnioskowaliśmy - wyjechali z miasta na czas ŚDM. Pielgrzymi zaś rzadko korzystali z taksówek, poruszali się głównie komunikacją miejską powiedział i przyznał, że przewidywał, że właśnie tak będzie w czasie wizyty papieża w Polsce. (PAP)

bko/ pz/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (22)

dodaj komentarz
~śmierdziciefajami
złotówy śmierdzą fajami na kilometr! W ich gruchotach smród papierosowy i jakaś stęchlizna zajeżdża! Kompletny brak profesjonalizmu, po angielsku ani be ani me!
niech spadają! Z dwojga złego, wolę tramwaj.

złotówy! mydło, gorący prysznic i nie palić w aucie, może wówczas mniej będziecie śmierdzieć potem i fajami!! Przed
złotówy śmierdzą fajami na kilometr! W ich gruchotach smród papierosowy i jakaś stęchlizna zajeżdża! Kompletny brak profesjonalizmu, po angielsku ani be ani me!
niech spadają! Z dwojga złego, wolę tramwaj.

złotówy! mydło, gorący prysznic i nie palić w aucie, może wówczas mniej będziecie śmierdzieć potem i fajami!! Przed kursem jakiś środek do japy, niwelujący smród papierochów!!
No i angielskiego się uczyć, bo cudzoziemcy nie lubią komunikować się na migi!
~Koniu
Nie zarobili czy nie wykazali, nie wydając paragonów?
~wwwmmm
Ale za to durnie pisząc artykuły o pierdołach bez znaczenia , próbują zarobić.
~al
Bzdura, próbowałem zamówić taksówkę w weekend w Krakowie, wszystkie korporacje odprawiały mnie z kwitkiem, wszyscy kierowcy w trasie...

W niedzielę za kurs, który zwykle kosztuje 20 zł kierowca chciał 80 i jeszcze się śmiał, że w te dni to nikt "na licznik" nie jeździ.
~Skrót
CHWDMT - początek znacie, końcówka to "mafii taksówkowej" ;)
~analityk
Kraków zyskał super promocję na lata. wszyscy byli zachwyceni Krakowem, atmosferą i przyjęciem mieszkańców. Malkontenci niech się nie martwią, bo turystów przybędzie przez wiele następnych lat. wszyscy dziennikarze opisują miasto w superlatywach, a poczta pantoflowa, twitter , facebook zrobią swoje.
~Polak
Pożyjemy - zobaczymy. Póki co to sponsorowanie tych dni katolickiej młodzieży kosztowało podatników ok 500.000.000 zł. Zobaczymy jakie będą efekty tej "inwestycji". Kościół z pewnością zarobił skoro dostał sponsora, ale pytanie ile stracił na tym nasz kraj i ile zyska w przyszłości. Póki co to takie puste obietnice. Po Pożyjemy - zobaczymy. Póki co to sponsorowanie tych dni katolickiej młodzieży kosztowało podatników ok 500.000.000 zł. Zobaczymy jakie będą efekty tej "inwestycji". Kościół z pewnością zarobił skoro dostał sponsora, ale pytanie ile stracił na tym nasz kraj i ile zyska w przyszłości. Póki co to takie puste obietnice. Po euro też mieli przyjeżdżać turyści i jakoś ich nie było. A co do Krakowa to chyba nigdy nie narzekał na brak turystów?
~Dżejms
No litości - już nie mówmy że z głodu poumierają. Co niby - mieli nałoić na 3 lata w tydzień?
~pielgrzym
to chyba nie powinno dziwić. Większość miasta była objęta sporymi ograniczeniami dla transportu indywidualnego zaś sama komunikacja działała lepiej niż super (ilość pojazdów, częstotliwość kursowania jak i bilet za 15 PLN, którym przez 5 dni można było jeździć bez ograniczeń krakowskim zbiorkomem). Lament taryfiarzy nie powinien to chyba nie powinno dziwić. Większość miasta była objęta sporymi ograniczeniami dla transportu indywidualnego zaś sama komunikacja działała lepiej niż super (ilość pojazdów, częstotliwość kursowania jak i bilet za 15 PLN, którym przez 5 dni można było jeździć bez ograniczeń krakowskim zbiorkomem). Lament taryfiarzy nie powinien dziwić. Były tańsze i lepsze alternatywy względem ich usług :)

Powiązane: Światowe Dni Młodzieży

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki