

Porozumienie o wolnym handlu między Szwajcarią i Chinami weszło w życie. To pierwsza tego typu umowa dalekowschodniego mocarstwa ze znaczącym europejskim państwem.
Do symbolicznej inauguracji współpracy chińsko-szwajcarskiej doszło wczoraj, kiedy z reńskiego portu w Bazylei do Państwa Środka odpłynął pierwszy transport towarów – informuje chińska agencja informacyjna Xinhua. Porozumienie formalnie zawarto w lipcu ubiegłego roku, po 9 rundach negocjacji trwających ponad dwa lata.
Na mocy pierwszego tego typu porozumienia Chin z liczącą się gospodarką europejską z ceł zwolnionych zostanie 99,7% chińskiego eksportu do Szwajcarii oraz 84,2% szwajcarskich dostaw do Państwa Środka. Cła na niektóre chińskie dobra – np. ubrania, części samochodowe czy wyroby metalowe – mają być redukowane stopniowo.
W ubiegłym roku wymiana handlowa między Szwajcarią i Chinami wzrosła o 126% do równowartości 59,5 mld dolarów. Chiny są największym azjatyckim partnerem handlowym Szwajcarii, podczas gdy Szwajcaria jest piątym największym europejskim partnerem Chin w Europie.
W życie weszła także podobna umowa, którą Chiny podpisały z Islandią. Wymiana handlowa między tymi krajami jest znacznie mniejsza – jej wartość sięgnęła w ubiegłym roku 220 mln dolarów. Zerowe cło ma objąć 81,56% chińskiego importu z Islandii i 99,77% islandzkiego importu z Chin.
Islandzkie media podkreślają, że zawarcie porozumienia to szansa dla lokalnego przemysłu przetwórstwa żywności oraz ulga dla portfeli mieszkańców. Jak obliczył drugi kanał tamtejszej telewizji, buty czy odzież importowana z Chin mogą potanieć o kilkanaście procent.
Porozumienie o wolnym handlu na linii Chiny-UE to wciąż melodia przyszłości. W trakcie marcowej wizyty prezydenta Xi Jinpinga w Europie obie strony zobowiązały się jedynie do prowadzenia rozmów w tej sprawie. Był to krok mający załagodzić napięcia na linii Bruksela-Pekin, do których doszło ze względu np. na unijny zakaz importu chińskich paneli słonecznych.
Unia wciąż negocjuje także porozumienie o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Transatlantyckie partnerstwo handlowo-inwestycyjne negocjowane jest od 2013 r., jednak obie strony wciąż nie dogadały się co do szczegółów porozumienia.
/mz