Papież Leon XIV przyjął w niedzielę w Watykanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Wcześniej ukraiński przywódca był na inauguracji pontyfikatu papieża.


Do ich pierwszego spotkania doszło sześć dni po rozmowie telefonicznej, w trakcie której prezydent zaprosił papieża na Ukrainę.
Na zakończenie niedzielnej mszy Leon XIV mówił, że "umęczona Ukraina" czeka na negocjacje na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju.
Watykan miejscem spotkań i... negocjacji?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że przeprowadził w niedzielę w Rzymie dobre spotkanie z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em i sekretarzem stanu Markiem Rubio.
Zełenski przekazał, że rozmawiano o niedawnym spotkaniu Ukrainy i Rosji w Stambule, "dokąd Rosjanie skierowali delegację niskiego szczebla, która nie była upoważniona do podejmowania decyzji".
"Potwierdziłem gotowość Ukrainy do prawdziwej dyplomacji i zwróciłem uwagę na konieczność jak najszybszego kolejnego bezwarunkowego zawieszenia broni" - napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
Poruszono też temat sankcji wobec Rosji, handlu, współpracy obronnej, sytuacji na polu bitwy i przyszłej wymiany jeńców.
"Naciski na Rosję mają trwać, dopóki nie będzie gotowa, by zakończyć wojnę" - przekazał Zełenski. Rozmawiano też o "wspólnych krokach" na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju.
Jak podkreśliły media, było to pierwsze spotkanie Zełenskiego z Vance'em od czasu kłótni, do której doszło między liderami w lutym w Białym Domu. (PAP)
ndz/ mms/ sw/ mms/