REKLAMA

Szczurek: 500 zł na drugie i kolejne dziecko wymaga usunięcia reguły wydatkowej

2015-11-02 15:54
publikacja
2015-11-02 15:54

Realizacja planu PiS dot. przyznania Polakom po 500 zł z na drugie i kolejne dziecko wymagałaby usunięcia z ustawy o finansach publicznych reguły wydatkowej, której celem jest trzymanie w ryzach deficytu sektora finansów publicznych - uważa szef MF Mateusz Szczurek.

fot. Marek Wiśniewski / / Puls Biznesu

Szczurek pytany był w poniedziałek przez dziennikarzy m.in. o to, czy budżet stać na realizację proponowanego przez PiS Programu Rodzina 500+.

"Nie. Kilkanaście do 20 mld zł to nie są pieniądze, które można sobie ot tak, po prostu wykroić z wydatków" - odpowiedział szef resortu finansów. "To wymagałoby całego szeregu zmian legislacyjnych, żeby to było w ogóle możliwe, zaczynając od zmiany w ustawie o finansach publicznych i usunięcia reguły wydatkowej - zakończenia naszej przygody z regułami wydatkowymi w ogóle" - ocenił.

Jego zdaniem rekompensata takiego wydatku po stronie dochodowej budżetu nie będzie możliwa w ciągu roku, dwóch, czy nawet trzech ze zwiększenia ściągalności VAT. "Tak przynajmniej pokazują doświadczenia innych krajów europejskich" - argumentował.

Minister dodał jednak, że mając większość w Sejmie, można przegłosować cały szereg obowiązków ustawowych. Jeśli chodzi o wydatki - mówił - można tak "tasować pieniądze", np. poprzez usunięcie ulgi na dzieci, aby nowe wydatki "zmieściły się" w budżecie. "Jest to możliwe, chociaż niepożądane" - wskazał.

Jego zdaniem problem z programem 500 złotych na dziecko polega też na tym, że taka zmiana nie wspiera aktywizacji zawodowej, zniechęca do pracy i "wpycha" w pomoc społeczną.

Minister Szczurek nawiązując do możliwości ograniczenia wyłudzeń VAT, by pozyskać środki na nowe wydatki, podał przykład Słowacji, gdzie dochodziło do ogromnych ubytków. Według Szczurka gdyby w Polsce efekt zmian był proporcjonalny, udałoby się odzyskać ok. 3-3,5 mld zł. Jak zastrzegł, Polska jest dużo większym krajem niż Słowacja, więc u nas analogiczne rozwiązania mogłyby okazać się bardziej kosztowne i skomplikowane.

Szczurek odniósł się także do zapowiedzi, że PiS chce ograniczyć rolę MF do strategicznego planowania finansowego oraz prowadzenia księgowości budżetowej państwa.

Przestrzegł przez marnowaniem zasobów resortu finansów. "Ministerstwo Finansów ma swoją specyfikę, przez nie przebiega całe ustawodawstwo i cała działalność wszystkich innych ministerstw. Jeżeli spojrzymy na to, jak wyglądają dyskusje na Komitecie Rady Ministrów, czy na Radzie Ministrów, zwykle jak my nie mamy uwag, to już raczej nikt nie ma uwag. To dlatego, że zarówno finansowo, jak i merytorycznie jesteśmy miejscem, które z konieczności dba o efektywność - wszystko jedno o czym mówimy, czy o służbie zdrowia, czy o edukacji, czy polityce społecznej - a nie o to, ile procent PKB wydajemy na coś" - mówił szef MF.

Przygotowany przez PiS Program Rodzina 500+ przewiduje zapomogi w wysokości 500 zł na każde drugie i następne dzieci. Pomoc uzyskałyby także mniej zarabiające rodziny z jednym dzieckiem.

PiS planuje też szerokie zmiany w podziale resortów. Przedstawiło je w trakcie lipcowego kongresu. Wśród propozycji znalazło się m.in. powołanie Ministerstwa Gospodarki i Rozwoju. Na jego czele stałby wicepremier. Rola ministra finansów miałby być sprowadzona do strategicznego planowania finansowego oraz prowadzenia księgowości budżetowej państwa. (PAP)

mmu/ tgo/ son/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (84)

dodaj komentarz
~nemo
PISia sekta wierzy ślepo Prezesowi że ten po opodatkowaniu wszystkiego co sie da wygospodaruje po 5 stówek na w większości patolkę PISia sekta idzie po bandzie bo co jeśli w to co wierzy czyli wielki wzrost wpływow do budżetu nie bedzie a że nie będzie to jest więcej jak pewne zostaną kosmiczne wydatki i nedzne wpływy drukowanie PISia sekta wierzy ślepo Prezesowi że ten po opodatkowaniu wszystkiego co sie da wygospodaruje po 5 stówek na w większości patolkę PISia sekta idzie po bandzie bo co jeśli w to co wierzy czyli wielki wzrost wpływow do budżetu nie bedzie a że nie będzie to jest więcej jak pewne zostaną kosmiczne wydatki i nedzne wpływy drukowanie złotówki w takiej sytuacji jest pewne a drukowanie to najpierw hiperinflacja potem bankructwo i odejście PISiej sekty po góra 2 latach rujnowania kraju i budżetu w atmosferze wyzwisk i przekleństw swoich dotychczasowych wyborców
~pisokomuch
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~jeju
Idź Pan, wstydu oszczędź. Nie masz już mandatu na wypowiadanie się. Zastałeś bagno zostawiłeś bagno ........
~Ert
Polski nie stać na własne dzieci, ale jak trzeba było przegłosować po 500 PLN jako dodatek do emerytur obywateli obcych Państw to odchodzaca władza nie miała problemów.



~bolomanolo
tylko że roczny koszt tego zupełnie niepotrzebnego dodatku to około 200 mln zł a koszt dodatków na dzieci to 22 mld zł ponad 100 razy więcej tak że znaj proporcję mocium panie
~Ert odpowiada ~bolomanolo
Mam świadomość skali obu tych świadczeń. Ale rozejrzyj się dookoła siebie, a zobaczysz ogrom marynowanych środków tj. naszych wspólnych pieniędzy. I żeby było jasne, osobiście jestem przeciw temu dodatkowi.
~54rd
POLSKĘ nie stać na 500 pln na dziecko ale stać na setki tysięcy mundurowych emerytów którzy w wieku 40-45 lat [ nie zapłaciwszy ani grosika składki emerytalnej czy rentowej ] dostają po 3000-5000 pln emerytury a dywizje kapelanów kasują po 10000 pln bo o generała to szkoda pisać .Są ich setki a ich uposażenie to ca 15000 pln na miech POLSKĘ nie stać na 500 pln na dziecko ale stać na setki tysięcy mundurowych emerytów którzy w wieku 40-45 lat [ nie zapłaciwszy ani grosika składki emerytalnej czy rentowej ] dostają po 3000-5000 pln emerytury a dywizje kapelanów kasują po 10000 pln bo o generała to szkoda pisać .Są ich setki a ich uposażenie to ca 15000 pln na miech .Są tez "rodzynki" takie jak gen. KLIMEK który w wieku 53 lat będzie "łykał " co miech ponad 18000 a i pewnie na boku jakaś robótka za 10000 pln się znajdzie [ np. Biedziak , Sokołowski ]. jest i tez gen. Marzec , który uciekł na emeryturę [ żigolak wojewódzki ] Tak można pisać i pisać.Pisząc to narażam się ale cóż takie jest życie . Dodając do tego katy gornicze , nauczycielskie , leśnicze i kilka innych mamy obraz na co POLSKĘ stać
~ojom
Potwierdzam - Polski nie stać na 500 złotych na dziecko, dlatego też nikt nie zamierza mieć tu dzieci. Polskę stać za to, żeby przyjmować uchodźców, utrzymywać ich i wypłacać im zasiłek wysokości kilkuset euro miesięcznie. Tako rzecze Angela.
~Gzyms
Stac Polske zapewne ale trzeba zlikwidowac faktury z rajow podatkowych oraz wprowadzic podatek obrotowy od wszystkich korporacji. Ale stracilbys wtedy szczurze pokladowy duche w korPO.
~Zabójca_gryzoni
Gryzonie zjadają swoje dzieci.......

Powiązane: Dzieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki