Sukcesja w imperium Sorosów stała się faktem. Alex Soros po objęciu władzy w Open Society Foundations postanowił zrobić porządki - fundacja zapowiedziała zwolnienia grupowe, a pracę ma stracić 40 proc. zatrudnionych.


Rada Dyrektorów Open Society Foundations (Fundacji Społeczeństwa Otwartego) "zatwierdziła istotne zmiany w modelu działania fundacji i poleciła kierownictwu kontynuowanie prac niezbędnych do ich wdrożenia w nadchodzących miesiącach" - przekazano w komunikacie.
Fundacja ma przejść "znaczące zmiany" w swoim modelu operacyjnym, które oznaczają po prostu zwolnienia grupowe - informuje CNN.
Rzecznik Open Society Foundations powiedział CNN, że wdrożenie nowej wizji organizacji wymagało „trudnych decyzji” i że planowana jest redukcja zatrudnienia o nie mniej niż 40 proc. Fundacja obecnie zatrudnia około 800 pracowników na całym świecie.
Alex Soros zapowiada, że pod jego kierownictwem fundacja skupi się bardziej na polityce wewnętrznej USA. Niedawno spotkał się z urzędnikami administracji Bidena i liberalnymi przywódcami innych krajów, w tym prezydentem Brazylii Luizem Inácio Lulą da Silvą i premierem Kanady Justinem Trudeau.
W czerwcu George Soros ogłosił, że przekazuje swoje imperium finansowe i charytatywne swojemu synowi Alexowi. Soros to znany na całym świecie miliarder, inwestor, filantrop i działacz na rzecz liberalnych spraw. Urodził się na Węgrzech, gdzie jako dziecko przeżył horror II wojny światowej. Jego rodzina musiała ukrywać swoją żydowską tożsamość. Po zakończeniu wojny wyjechał do Londynu, a później przeniósł się do Nowego Jorku. Do historii przejdzie jako ten, który złamał Bank Anglii.
"Forbes" szacuje majątek George'a Sorosa na 6,7 miliarda dolarów, ale od 1984 roku przekazał swojej fundacji znacznie więcej - 32 miliardy dolarów.
JM