Świat: Strach przed konsekewencjami ataku na Irak paraliżuje stronę popytową
Parę dni niezdecydowania i właściwie osuwania się pod własnym ciężarem doprowadziło w USA do przyspieszenia spadku. Główne indeksy straciły wczoraj od 1.1% w przypadku DJIA do 1.3% w przypadku Nasdaq Comp. Po wczorajszych wzrostach dziś spadają również rynki azjatyckie. Zniżki sięgają 1-2%. W amerykańskich notowaniach posesyjnych wskaźnik AHI stracił ok. 0.1%, kontrakty notowane są w tej chwili o 0.2-0.6% poniżej wczorajszych zamknięć.
Pogłębienie pesymizmu i co za tym idzie bardziej wyraźne cofnięcie popytu jest spowodowane zwiększeniem zagrożenia atakami terrorystycznymi w USA, obawami przed wojną w Iraku. Nic nowego i brak rozstrzygnięć tej sytuacji.
Indeksy amerykańskie utworzyły wczoraj czarne świece. Najsłabiej wygląda S&P500, który dziś powinien otworzyć się luką bessy. Dąży do zrealizowania zasięgu wynikającego z formacji RGR (ok. 790 pkt.): sp500 Podobna formacja na wykresie djia i nasdaq Rynek angielski nadal w schemacie czarno-białym: ftse Czy dziś utworzy białą świecę, kontynuując taki schemat? Jeśli dojdzie do poprawy nastrojów w USA to pewnie tak, bo otwarcie będzie niskie. Inwestorzy są tu coraz bardziej zdezorientowani. Niemiecki DAX może testować poziom zeszłorocznego minimum nad poziomem 2500 pkt.: dax W drugiej połowie sesji nie jest wykluczone, że sytuacja zmieni się za sprawą publikacji danych makro. O godz. 14:30 m.in. dynamika sprzedaży detalicznej w USA oraz ceny importu/eksportu.