Strzyżeni. Stali klienci banków płacą znacznie więcej

Jeśli zakładałeś konto kilka lat temu, to prawdopodobnie płacisz za nie znacznie więcej niż nowi klienci. Oni dostają wszystko za darmo. Ty za prowadzenie rachunku oddajesz co roku do banku nawet ponad 100 zł rocznie.

Banki co kilka miesięcy zmieniają cenniki i wprowadzają do oferty nowe konta. Są one z reguły znacznie korzystniejsze cenowo niż pakiety ze starej oferty. Taki zabieg ma na celu zwabienie nowych klientów. Starzy mogą co prawda zmienić taryfę na lepszą, ale muszą za to zapłacić. Banki stosują bowiem tzw. opłatę antymigracyjną. Jeśli klient chce zachować numer konta i wszystkie ustawienia, musi zapłacić od 50 do nawet 150 zł za przesiadkę.

Wierny klient płaci więcej

Banki nie dopieszczają „starych” klientów, bo nie mają w tym żadnego interesu. Taki klient jest już od dawna opleciony siecią różnych produktów – lokat, kredytów, zleceń stałych i poleceń zapłaty. Z tego względu nie będzie się mu chciało zmienić ROR-u na inny. Potwierdzają to zresztą różne badania – Polacy niechętnie zmieniają banki. Nawet jeśli bankowcy podnoszą ceny, to klienci zaciskają zęby, marudzą i płacą dalej.

A różnice bywają spore. Na przykład w największym banku – PKO BP – Superkonta założone po 14 marca 2011 roku kosztują 6,90 zł miesięcznie, a dodatkowo bank pobiera 3,50 zł za kartę. Miesięcznie za taki pakiet klient płaci 10,40 zł. Jeśli klient nie weźmie karty do rachunku, to ROR kosztuje go 11 zł miesięcznie. A jeśli korzysta z jeszcze starszej wersji Superkonta – założonej przed 14 marca 2011 roku, to za konto płaci 7,70 zł miesięcznie pod warunkiem, że wyda kartą 100 zł. W innym wypadku konto kosztuje 9,90 zł. Do tego bank pobiera opłatę roczną za kartę w wysokości 39 zł. Jeśli rozbijemy ją na 12 miesięcy, da nam to 3,25 zł miesięcznie.

Nowy dostanie za darmo

Tymczasem klienci zakładający dziś flagowe Konto za Zero (odpowiednik starego Superkonta) nie płacą ani za ROR, ani za kartę. Warunkiem zwalniającym z opłaty za kartę jest wykonanie transakcji na 300 zł kartą. Wystarczy udać się na większe zakupy do supermarketu lub zatankować do pełna samochód. Gdyby posiadacz starego pakietu chciał zamienić Superkonto za Konto za Zero (i zachować ustawienia), musi zapłacić 50 zł.

Nie lepiej jest w innych bankach. W Banku Pekao posiadacze wycofanego już ze sprzedaży Eurokonta Podstawowego płacą 8,50 zł miesięcznie za ROR i dodatkowo 0,99 zł za kartę debetową. Jest to i tak obniżona opłata. Standardowo wynosi 2,98 zł, ale bank po dokonaniu czterech transakcji obniża ją do 0,99 zł. Tymczasem osoby zakładające dziś Eurokonto Mobilne mogą mieć ten rachunek za darmo. Wystarczy, że zasilą go co miesiąc kwotą w wysokości co najmniej 500 zł i dokonają czterech dowolnych transakcji kartą.

Wszystkich traktujemy równo, ale niektórych równiej

W mBanku zarówno „starzy”, jak i nowi klienci mogą mieć konto z kartą za darmo. Konto jest bezwarunkowo bezpłatne, ale warunki pojawiają się przy karcie. Lżejsze wymagania bank stawia nowym klientom – wystarczy, że dokonają 5 dowolnych transakcji i nie zapłacą za plastik 4 zł. Osoby korzystające ze starej taryfy muszą wydać 300 zł, a opłata warunkowa jest wyższa – wynosi 6 zł.

Osoby zakładające przed laty Konto Osobiste w Banku Millennium mają rachunek za darmo, jeśli średnie saldo wynosi 5000 zł. Warto zwrócić uwagę, że chodzi tu o saldo, a nie o wpływ na konto. Z tego pakietu korzysta wielu kredytobiorców hipotecznych, bo przed laty bank dokładał im ten rachunek do kredytu. Wówczas jednak konto to było bezpłatne, dopiero później bank wprowadził podwyżkę. Opłata za kartę wydaną do Konta Osobistego wynosi 3 zł miesięcznie. Nowi klienci dostają Konto 360, które jest za darmo pod warunkiem zasilenie go wpływami w wysokości co najmniej 1000 zł i dokonaniu jednej transakcji kartą. Do tego dostają w pakiecie bezpłatne usługi assistance (w pierwszym roku) i wszystkie bankomaty bez prowizji.

Ranking lokat Bankier.pl 12M – lipiec 2016

Jeszcze przed miesiącem na najlepszej lokacie rocznej można było uzyskać 3,00 proc., dziś najwyższą stawką jest 2,80 proc. Będzie to oferta wymagająca spełnienia dodatkowych warunków. W lipcu coraz więcej banków decyduje się na obniżanie (i tak niewysokich) stawek oprocentowania oferowanych lokat i kont oszczędnościowych. Na taki krok zdecydowały się ostatnio między innymi: PKO Bank Polski, BOŚ Bank, Getin Bank, Idea Bank czy Bank SMART.

Chcesz zmienić konto? Zapłać 150 zł

Rekordzistą w naliczaniu opłat starym klientom wydaje się Alior Bank. Konto osobiste jest za darmo, jeśli klient przelewa tam pensję (niezależnie od jej wysokości). Nie może to być jednak przelew własny z innego banku. Opłata podstawowa za kartę wynosi 6 zł miesięcznie. Jeśli na konto nie wpłynie pensja, bank doliczy jeszcze do tej opłaty 8 zł. W skrajnym przypadku – Konto Osobiste może kosztować aż 22 zł. Co ciekawe, jest to rachunek przejęty po Meritum Banku. Tam jednak był za darmo. Gdyby klient zechciał zamienić ROR na nowe, bezpłatne Konto internetowe, musi zapłacić 150 zł opłaty antymigracyjnej.

Od kilku lat obowiązują przepisy, które obligują banki do pomocy klientom przy przenoszeniu rachunków. Ta metoda cieszy się jednak umiarkowanym zainteresowaniem. Klienci mogą też samemu zamienić rachunek na nowy. Wówczas jednak będą musieli samodzielnie przenieść wszystkie ustawienia. Między innymi listę odbiorców zdefiniowanych, zleceń stałych i poleceń zapłaty. Dodatkowo trzeba o nowym rachunku poinformować pracodawcę i urząd skarbowy. Gra jest jednak warta zachodu, bo oszczędności będą wymierne. W skali roku można zaoszczędzić nawet powyżej 100 zł. Warto przy tym pamiętać, że banki regularnie podnoszą opłaty klientom korzystającym ze starych pakietów. Za jakiś czas kwota ta będzie jeszcze wyższa.

Obserwuj @wboczon

Źródło: