Co najmniej dwadzieścia osób zginęło w ataku na restaurację na plaży w Mogadiszu. Do zamachu przyznała się organizacja asz-Szabab, będąca komórką al-Kaidy. Według informacji świadków, napastnicy zaatakowali lokal wczoraj wieczorem, barykadując się w środku. Nad ranem, po kilkugodzinnej akcji policyjnej, sytuacja została opanowana.


W zeszłym tygodniu bojownicy z asz-Szabab zaatakowali kenijskie siły pokojowe stacjonujące w południowo-zachodniej Somalii. Islamiści zamordowali 100 Kenijczyków, a następnie skonfiskowali ich sprzęt wojskowy i pojazdy.
19 dead in #Somalia restaurant attack by #Islamist Shebab militants https://t.co/TdDQtFtAiJ pic.twitter.com/BIcwHdjlhU
— The Daily Star (@dailystarnews) styczeń 22, 2016
W Somalii od ponad 20 lat trwa wojna domowa, a struktury państwa są w stanie rozkładu.
Choć asz-Szabab zostało wyparte z dużych miast, w dalszym ciągu sieje spustoszenie na somalijskiej prowincji.
Informacyjna Agencja Radiowa/theguardian.com/esz/zr