Arabski koncern naftowy Saudi Aramco, największy producent ropy naftowej na świecie, rozważa giełdowy debiut. Tym samym okazuje się, że w medialnych doniesieniach na ten temat kryło się ziarno prawdy.


- Saudi Aramco potwierdza, że rozważa rozmaite warianty dopuszczenia szerokiego udziału innych inwestorów poprzez notowanie na rynkach kapitałowych odpowiedniego odsetka akcji spółki i/lub giełdowy debiut jednostek zależnych – czytamy w komunikacie opublikowanym dziś na stronie koncernu.
Naftowy potentat dodaje, że obecnie trwa ocena różnych wariantów, które zostaną ocenione przez kierownictwo.


Wczoraj „The Economist” poinformował, że wprowadzenie Aramco na giełdę to jedno z rozwiązań, nad którymi zastanawiają się władze Arabii Saudyjskiej. Nie jest tajemnicą, że kondycja budżetowa tego kraju mocno ucierpiała na skutek spadków cen ropy. Dość powiedzieć, że dochody z ropy stanowiące 77% wpływów do saudyjskiego budżetu okazały się w 2015 r. o 23% niższe od przewidywań. W związku z tym deficyt budżetowy wzrósł do rekordowych 98 mld dolarów.
Minister finansów Ibrahim ibn Abd al-Aziz ibn Abd Allah al-Asaf pod koniec ubiegłego roku zapowiedział redukcję wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz obniżenie hojnych subwencji na paliwa i wodę. Władze w Rijadzie poinformowały też, że cena benzyny wzrośnie do 40%. Zapowiedzi te nastąpiły po tym, jak król Salman oświadczył, że gospodarka jego kraju ma się dobrze.
Propozycja ta jest zgodna z szerokimi i postępowymi reformami przeprowadzanymi w królestwie, do których należy także prywatyzacja rozmaitych sektorów saudyjskiej gospodarki oraz deregulacja rynków, co spółka w pełni popiera – czytamy dalej.
Saudi Aramco codziennie produkuje ponad 10 milionów baryłek ropy naftowej, a wielkość złóż „czarnego złota” znajdujących się w posiadaniu firmy szacuje się na 260 mld baryłek – dziesięciokrotnie więcej niż w przypadku amerykańskiego Exxon Mobil, który wyceniany jest przez rynek na 317 mld dolarów.
Dokładną wartość arabskiego koncernu trudno obecnie ustalić – Saudyjczycy mówią wręcz o „bilionach dolarów”, jednak nie publikują danych o przychodach – jednak z całą pewnością po debiucie byłaby to najwięcej warta giełdowa spółka na świecie. Kapitalizacja obecnego lidera tego zestawienia, Apple’a, wynosi nieco ponad 500 mld dolarów.