REKLAMA

Rzecznik KNF: Wyliczenia KNF w sprawie ustawy spreadowej już są

2016-10-06 16:39
publikacja
2016-10-06 16:39

Wyliczenia Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie prezydenckiego projektu, zakładającego zwrot spreadów frankowcom zostały już dokonane i w najbliższym czasie zostaną przekazane do Sejmu - poinformował PAP rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz.

fot. REUTERS / / FORUM

Także w komunikacie z ostatniego, wtorkowego posiedzenia KNF znalazła się informacja, że komisja zapoznała się z informacją na temat "skutków ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki".

W sierpniu projekt ten, zakładający zwrot frankowcom spreadów, złożyła w Sejmie Kancelaria Prezydenta. Kancelaria szacowała wówczas, że koszty tej operacji dla banków wyniosą 3,6-4 mld zł.

Ze strony internetowej Sejmu wynika, że pierwsze czytanie prezydenckiego projektu odbędzie się na posiedzeniu, które rozpocznie się 19 października. Niedawno Przemysław Bryksa z Kancelarii Prezydenta, który koordynował prace nad tym projektem, mówił PAP, że twórcy projektu liczą, iż pierwsze czytanie w Sejmie odbędzie się jeszcze w październiku.

Zapewniał zarazem, że prezydent w tej chwili nie dokonuje żadnych korekt w swoim projekcie, choć jeśli w toku prac parlamentarnych pojawią się trafne uwagi do jakichś artykułów, nie można wykluczyć, że prezydent je uwzględni, akceptując poprawki lub nawet poprzez autopoprawkę.

Prezydencki projekt ma obejmować umowy kredytu zawarte od 1 lipca 2000 roku do wejścia w życie "ustawy antyspreadowej" (26 sierpnia 2011 roku). Dotyczyć ma konsumentów, a także te osoby prowadzące działalność gospodarczą, które nie dokonywały odpisów podatkowych w związku z kredytami.

Zwracane mają być spready pobierane w wysokości wyższej niż dopuszczalna. Za taką będzie uznana sytuacja, gdy np. bank naliczając spread ustalał kurs, różniący się więcej niż o 0,5 proc. od kursu kupna/sprzedaży waluty, określanego przez NBP. Spready będą zwracane od - kredytu w wysokości maksymalnie do 350 tys. zł na jedną osobę. Mają być zwracane nawet wtedy, gdy umowa kredytu wygasła, została wypowiedziana lub kredyt został spłacony.

Konsumenci będą mieli pół roku od wejścia w życie ustawy na złożenie wniosku w banku o wysokość naliczanego spreadu. Banki będą musiały im odpowiedzieć w ciągu 30 dni. Potem kredytobiorcy będą mieli rok na złożenie wniosku o zwrot spreadu. Dochody z tytułu odzyskanego spreadu byłyby zwolnione z podatku dochodowego. W projekcie ustawy ocenia się, że koszty zwrotu spreadów wyniosą 3,6-4,0 mld zł.

W opinii przesłanej do prezydenckiego projektu Narodowy Bank Polski oszacował jednak, że koszty wdrożenia projektu mogą być nawet ponad dwa razy wyższe. Uznał, że poza bezpośrednim zwrotem spreadów dla klientów banki poniosłyby dodatkowo koszty operacyjne, zaangażowania pracowników i zmian operacyjnych.

Wątpliwości NBP budził też sposób wyznaczania wartości zwrotu spreadów, która została wyznaczona w walucie obcej, a nie w złotych. W ocenie NBP nie ma także uzasadnienia dla naliczenia połowy odsetek ustawowych od kwoty zwrotu spreadów, a wątpliwości budzi sposób określenia spreadu "referencyjnego", ponad który nadwyżkę bank musi zwrócić klientowi.

Projekt negatywnie oceniał Związek Banków Polskich, szacując, że koszt wdrożenia ustawy w zaproponowanej wersji, w zależności od wysokości stosowanych spreadów, wyniesie 7,7-14 mld zł.

W połowie marca Komisja Nadzoru Finansowego negatywnie oceniła poprzedni prezydencki projekt ustawy, dotyczący frankowców - "o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki". Został on przedstawiony 15 stycznia br. i przewidywał przeliczenie walutowego kredytu hipotecznego na złote po "sprawiedliwym" kursie.

W swojej opinii KNF uznała, że tamten projekt może "nie tylko zachwiać stabilnością poszczególnych banków, ale również prowadzić do utraty zaufania do systemu bankowego, a w skrajnym scenariuszu spowodować kryzys finansowy". (PAP)

pś/ dym/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (25)

dodaj komentarz
~qba2000
Wyliczenia KNF czyli wyliczenia banków umoczonych w ,,kredyty CHF"
KNF zsumował to co przesłały banki w ankietach. Komedia.
~Tadeusz
Kredyty tzw frankowe są wielkim oszustwem. Nastąpiła zmowa NBP, KNF oraz banków udzielających kredytów frankowych.Bank aby udzielić kredytu musi zakupić Franki co spowoduje gwałtowny wzrost kursu i udzielanie takich kredytów staje się nieopłacalne dla banków.Prawo kreacji złotówki posiada jedynie NBP i to od niego banki pożyczały Kredyty tzw frankowe są wielkim oszustwem. Nastąpiła zmowa NBP, KNF oraz banków udzielających kredytów frankowych.Bank aby udzielić kredytu musi zakupić Franki co spowoduje gwałtowny wzrost kursu i udzielanie takich kredytów staje się nieopłacalne dla banków.Prawo kreacji złotówki posiada jedynie NBP i to od niego banki pożyczały złotówki na udzielenie kredytów. Jednocześnie w tym czasie NBP ma obowiązek skupu walut od kantorów po cenie ustalonej na foreksie przez fundusze hedge i w konsekwencji doprowadziło to do czterokrotnego osłabienia złotego w stosunku do Franka dolara euro i funta.Znowu za wykreowane złotówki NBP zgromadził tzw rezerwę walutową na sumę około 100 miliardów euro której w gospodarce realnie nie może wykorzystać.Obecnie dwie instytucje nie ponoszą żadnego ryzyka w podstawowej swej działalności. Są to banki przy udzielaniu kredytów oraz kantory przy skupie walut.
~ra
klauzule abuzywne w umowach to są klauzule zbrodnicze !!!!
~józek
Dochody z tytułu odzyskanego spreadu ??? Zwrot niezgodnie pobranych z prawem ( czytaj ukradzionych ) pieniędzy ustawodawca nazywa dochodem ? bez podatku ? - ludzki Pan.
~robertjak
a może tak przestańmy kupować Szwajcarskie towary to frank szybko zacznie tanieć
~Grzechu_comeback
po co komu KOMISJA, ktora pracuje metodą Copy'iego i Pasta?? Przecież wystarczyłby raport bankierów!
Gdy KAPITAŁ JEST NIESPŁACALNY to nie może byc mowy o kredycie tylko HARACZU!
Bankierzy, "liczący po swojemu", nie zidentyfikowali tego w swoim produkcie?
~edi666
Pinokia ustawa tak samo nic nie warta jak jego święte słowo honoru którym szafował obiecując przewalutowanie tych oszukańczych niby kredytów.
~Frangster
Prawda jest taka że tak zwanii "Frangsterzy" walczą o to żeby Polska istniała bo poki co mamy eldorado bankowo-korporacyjne oszukujące rodaków:

1. Poliso-lokaty (5 mln polaków, 54 mld uwięzone)
2. Opcje walutowe (ponoć 15mld strat)
3. Kredyty preudo-walutowe (2mln polaków, straty - nie do oszacowania, 10,
Prawda jest taka że tak zwanii "Frangsterzy" walczą o to żeby Polska istniała bo poki co mamy eldorado bankowo-korporacyjne oszukujące rodaków:

1. Poliso-lokaty (5 mln polaków, 54 mld uwięzone)
2. Opcje walutowe (ponoć 15mld strat)
3. Kredyty preudo-walutowe (2mln polaków, straty - nie do oszacowania, 10, 20 a może 100mld)

~fdsa
Nie wiem dlaczego Cie minusuja. W Niemczech oplaty likwidacyjne zostaly zniesione po jednym wyroku a w bananastanie zwykli obywatele bronia zachodnie korporacje aby przypadkiem ich sasiad nie zylo sie lepiej niz im
~Ktośzyczliwy
Czyli wychodzi ze banki nakradły lekko licząc 4 mld pln. Spoko.
To teraz trochę pobawmy się w bankowego trolla...
Czy jak ukradnę 1000 pln, I zostanę złapany i będę musiał oddać ten 1000 , to będzie to się nazywać mój koszt ?
Czy będę musiał coś jeszcze zapłacić ? Czy po prostu oddam 1000 i sprawa załatwiona ?

Powiązane: Życie z frankiem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki