Wybitnie spóźniony. Tak można określić projekt ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym. Rząd przyjął go we wtorek.
„Projekt ustawy przewiduje powstanie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE). Rozwiązanie ma zapewnić obywatelom Unii Europejskiej nowe możliwości oszczędzania na emeryturę. Jego największą wartością będzie możliwość inwestowania transgranicznego, a także przenoszenia OIPE przy zmianie miejsca zamieszkania, z jednego do innego państwa członkowskiego UE” – podano w informacji opublikowanej na stronach KPRM we wtorek po posiedzeniu Rady Ministrów. Szerzej napisaliśmy o nim w artykule: UE pomoże odłożyć na emeryturę. OIPE na ostatniej prostej.
W komunikacie wskazano również, że w Polsce za produkt zbliżony do OIPE można uznać Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), które funkcjonuje w III filarze emerytalnym. Dodano, że dlatego w OIPE zastosowane zostaną podobne rozwiązania podatkowe, jak w IKE.
„Wprowadzone zostaną zwolnienia z opodatkowania dochodów generowanych w czasie oszczędzania na subkoncie OIPE. Dotyczyć to będzie także dochodów powstałych w momencie wypłaty środków z takiego subkonta, po zrealizowaniu celu oszczędzania” – stwierdzono w komunikacie. „Roczny limit wpłat na OIPE będzie stanowił kwotę odpowiadającą 3-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Przykładowo, w 2023 r. wysokość wpłat na OIPE w naszym kraju wynosiłaby maksymalnie 20 805 zł” – dodano.
W informacji dodano także, że w celu zachowania równości osób, które oszczędzają w ramach OIPE w Polsce i na terytorium innego państwa UE, wprowadzone zostanie zwolnienie z opodatkowania zryczałtowanym podatkiem dochodowym świadczeń z OIPE. Jednocześnie ustalono, że limit kosztów i opłat związanych z prowadzeniem OIPE będzie wynosił 1 proc. zgromadzonego kapitału.
W komunikacie podano również, że w projekcie ustawy o OIPE znalazły się także przepisy, których celem jest realizacja rekomendacji Komitetu Stabilności Finansowej, jeśli chodzi o poprawę i wzmocnienie bazy kapitałowej spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (SKOK). Chodzi o spełnienie przez kasy wymagań dotyczących m.in. minimalnego poziomu funduszy własnych.
autor: Marek Siudaj
ms/ mk/
