REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rozbiórek u nas bardzo mało - gdzie najwięcej?

Andrzej Prajsnar2025-10-04 12:00
publikacja
2025-10-04 12:00

Budynków w złym stanie technicznym nie brakuje. Mimo tego, co roku w Polsce rozbiera się niewiele domów i lokali. Eksperci portalu GetHome.pl sprawdzili, gdzie najwięcej.

Rozbiórek u nas bardzo mało - gdzie najwięcej?
Rozbiórek u nas bardzo mało - gdzie najwięcej?
fot. Olgalucherino / / Shutterstock

Zainteresowaniem medialnym cieszą się przede wszystkim informacje na temat liczby powstających lokali i domów. Rozbiórki to temat odsunięty daleko w cień. Czy słusznie? W odpowiedzi na to pytanie warto zwrócić uwagę chociażby na wyniki ostatniego spisu powszechnego GUS mówiące o prawie 500 000 pustych wiejskich domów i lokali. Eksperci portalu GetHome.pl już kilkakrotnie podkreślali, że w Polsce rozbiera się mało budynków mieszkalnych. Warto dokładniej przyjrzeć się danym na ten temat.

Informacje Głównego Urzędu Statystycznego na temat ubytków w zasobie mieszkaniowym cieszą się dużo mniejszym zainteresowaniem niż analogiczne statystyki dotyczące oddawanych do użytku i rozpoczynanych lokali oraz domów. GUS definiuje ubytki w zasobie mieszkaniowym jako ubytki fizyczne domów i lokali ujęte na podstawie:

  • zgłoszeń o rozbiórkach obiektów budowlanych;
  • decyzji o nakazie przymusowej rozbiórki;
  • wydanych zezwoleń na zmianę sposobu użytkowania budynku mieszkalnego lub mieszkania na cele inne niż mieszkalne; 
  • wydanych decyzji o nakazie rozbiórki obiektów budowlanych nieużytkowanych, zniszczonych lub niewykończonych, nienadających się do remontu, odbudowy lub wykończenia.

Zmiany sposobu użytkowania domu lub mieszkania na niemieszkalny są rzadkie, więc można traktować ubytki zasobu mieszkaniowego przede wszystkim jako efekt rozbiórek. GUS podaje, że w całym minionym roku na terenie Polski takich ubytków było bardzo mało. Dotyczyły one około 2600 lokali oraz domów. Opisywana sytuacja nie zaskakuje, ponieważ od 2010 r. ogólnopolski wynik ani razu nie przekroczył poziomu 3500.

Na mapie widzimy natomiast, że zeszłoroczne ubytki mieszkaniowe były nierównomiernie rozmieszczone terytorialnie. Jak podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert portalu GetHome.pl, uwagę zwraca sytuacja z Górnego Śląska (zwłaszcza Bytomia), Poznania oraz Bydgoszczy. Ostatnie miasto jest jedynym, gdzie w minionym roku ubyło więcej niż 100 domów i lokali.

Rynek Pierwotny
Źródło:

Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (5)

dodaj komentarz
marianpazdzioch
Jednym z priorytetów w budownictwie, zwłaszcza w krajach takich jak Polska, powinna być trwałość. Z niewielkimi remontami budynek powinien przetrzymać setki lat. Biednych nie stać na tandetę.
mknowak
Biednych nie stać ale w pewnym momencie remont kosztuje więcej niż wyburzenie i budowa na nowo.... przerabiałem to.
adam.1983 odpowiada mknowak
Taka sytuacja dotyczy bardzo starych budynków, głównie z czasów przedwojennych i ewentualne z czasu PRL. Obecne nowo budowane budynki jak są zbudowane solidnie z dobrych materiałów to powinny być bardzo długo w dobrym stanie.
W starym budownictwie zwykle największy problem to fundament, w dawnych czasach izolacje przeciwwilgociowe
Taka sytuacja dotyczy bardzo starych budynków, głównie z czasów przedwojennych i ewentualne z czasu PRL. Obecne nowo budowane budynki jak są zbudowane solidnie z dobrych materiałów to powinny być bardzo długo w dobrym stanie.
W starym budownictwie zwykle największy problem to fundament, w dawnych czasach izolacje przeciwwilgociowe były słabe lub ich wcale nie było, wtedy remont jest droższy niż zbudowanie nowego, jak fundament i mury są zdrowe to tańszy jest remont.
mknowak odpowiada adam.1983
To teraz zapraszam na wieś i zobacz ile tam takich właśnie budynków stoi.... i w wielu mieszkają ludzie. Życie nie kończy się w Wawie, Krakowie czy Poznaniu większość ludzi mieszka na prowincji lub na wsi.
adam.1983 odpowiada mknowak
Ale ja mieszkam na wsi :P
Może nie na wschodniej granicy bo tam faktycznie jest takich więcej, często rozbiórka to jedyne sensowne ale są i takie budynki które taniej jest wyremontować.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki