REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rolnik z Warszawy rozbił bank. Sprzedał działkę deweloperowi za 70 mln zł

Marcin Kaźmierczak2024-07-11 10:30redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-07-11 10:30

Ponad 2300 zł/mkw. – tyle za działkę na warszawskim Ursusie zapłaciła spółka Marvipol – informuje „Gazeta Wyborcza”. Grunt sprzedał jeden z ostatnich warszawskich rolników.

Rolnik z Warszawy rozbił bank. Sprzedał działkę deweloperowi za 70 mln zł
Rolnik z Warszawy rozbił bank. Sprzedał działkę deweloperowi za 70 mln zł
fot. Nowaczyk / / Shutterstock

Ursus to jedna z najprężniej zabudowywanych dzielnic Warszawy. Wkrótce do już powstających bloków dojdą kolejne. Nowe bloki powstaną najprawdopodobniej na osiedlu Gołąbki w pobliżu skrzyżowania ul. Henryka Brodatego i Królowej Bony. Trzyhektarową działkę kupił tam deweloper Marvipol.

Jak nieoficjalnie ustaliła „Gazeta Wyborcza”, spółka zapłaciła ok. 70 mln zł. Grunt położony niemal przy samej granicy administracyjnej Warszawy sprzedał jeden z ostatnich stołecznych rolników.

Działka od blisko dwóch lat objęta była planem zagospodarowania przestrzennego, który zakładał dla niej m.in. budowę mieszkań.

Wakacje na giełdzie. Spróbuj z nami swoich sił w inwestowaniu. Kliknij, aby dowiedzieć się więcej (Bankier.pl)

Choć to nieoficjalne informacje, 70 mln zł za 3-hektarową parcelę oznacza, że każdy metr kwadratowy działki kosztował ok. 2333 zł. To blisko trzykrotnie więcej od średniej ceny transakcyjnej zanotowanej w stolicy w I kw. 2024 r., a przypomnijmy, że mówimy o gruncie położonym na obrzeżach Warszawy.

W I kw. 2024 r., zgodnie z danymi Bankier.pl udostępnionymi przez Cenatorium, za metr kwadratowy parceli w Warszawie płacono średnio 846 zł – o 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Z uwagi na obniżki notowane w 2022 r., w ujęciu dwuletnim wzrost wyniósł 9 proc.

Rolnik z Lublina uprawia pole między blokami. "Deweloperzy dzwonią regularnie"

W Lublinie przy ulicy Jantarowej kilka razy do roku pojawiają się maszyny rolnicze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że prace polowe obserwują z balkonów mieszkańcy okolicznych bloków, bo ziemia znajduje się tuż pod ich oknami. I są zachwyceni.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (48)

dodaj komentarz
mrbeast
Rolnik pewno niedługo juz pozyje, skoro to nagłośniono.
mrbeast
Nie wiedziałem, że Warszawa to pola uprawne.
monuz
połowa pustych pól w miastach to tereny rolnicze, reszta to dobra kościelne, często bez zgody kurii w takim mieście nie pociągniesz żadnej dłuższej drogi
msp
Dodajmy Romki na KRUS śmiejący się w twarz wszytkim frajerom z ZUS
monuz
I nie ma znaczenia, że na to pole nigdy nie dotrze żadna droga. Lekarze, notariusze i inni przy korycie kupią tam lokale jako szósty apartament inwestycyjny w kolekcji, który i tak będzie stał pusty. Taka inwestycja w najszybciej wyludniającym się kraju Europy, który za to buduje najwięcej mieszkań w stolicy, gdzie już dziś jest I nie ma znaczenia, że na to pole nigdy nie dotrze żadna droga. Lekarze, notariusze i inni przy korycie kupią tam lokale jako szósty apartament inwestycyjny w kolekcji, który i tak będzie stał pusty. Taka inwestycja w najszybciej wyludniającym się kraju Europy, który za to buduje najwięcej mieszkań w stolicy, gdzie już dziś jest 200 000 pustostanów, to pewny zysk.
peluquero
Jest tak ponieważ w dużych ośrodkach miejskich jest najlatwiej i pracę, dlatego takie horrendalne kwoty, proces niszczenia wsi trwa od lat i jest z powodzeniem kontynuowany. Co do drogi to jest ZRID.
monuz odpowiada peluquero
jest najłatwiej i pracę? rzecz dyskusyjna, ci co odziedziczyli lokale po rodzicach są gotowi robić za mniejsze stawki byle robotę dostać, bo nie mają kredytu, statystyki nie uwzględniają tych co gnieżdżą się po 6 w jednym mieszkaniu a przyjechali z prowincji
peluquero odpowiada monuz
nie mieszkałeś ani nie miałes ostatnio kontaktu z nikim ze wsi to widać
incitatus
Zamiast "Rolnik szuka Żony" mogą teraz nakręcić serial "Żony szukają Rolnika".

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki