Czekałeś na raport okresowy dwa miesiące, to poczekasz dłużej — taki przekaz dla akcjonariuszy mają niektóre spółki. Sprawą zajął się "Puls Biznesu".
Firmy z warszawskiej giełdy nigdy nie były przesadnie szybkie w podawaniu wyników finansowych. Z półrocznym sprawozdaniem finansowym akcjonariusze trzech czwartych spółek mogli zapoznać się dopiero 60 dni po zakończeniu okresu obrachunkowego. Mimo to jeszcze rok temu sezon wyników za pierwszych sześć miesięcy mielibyśmy na początku września za sobą. Ale obowiązujące od lipca 2016 r. przepisy unijne umożliwiły jego wydłużenie do końca tego miesiąca.
Nie brak spółek, które postanowiły z tej furtki skorzystać. Naliczyliśmy ich niemal 20. Część z nich to tzw. groszówki. Tą drogą poszedł też przeżywający istotne problemy z częścią biznesu Integer.pl oraz spółki formalnie uwikłane w procedury sanacyjne — Action, Kopex i PBG. Warto jednak zwrócić uwagę, że o ile dwie pierwsze balansują nad przepaścią, to PBG właściwie się z niej wyczołgało.
— Skorzystaliśmy z możliwości, jaką daje nam prawo, ponieważ układ uprawomocnił się w połowie czerwca i aby dochować należytej staranności w każdym szczególe, potrzebowaliśmy więcej czasu — mówi Jacek Balcer z PBG. Spośród spółek radzących sobie lepiej lub gorzej, ale nieprzeżywających takich turbulencji, na wrzesień raportowanie przełożyły Newag, PKP Cargo, Seco/Warwick, Talex oraz znane z rynku obligacji Ghelamco Invest.
Przeczytaj także
Czego chce inwestor
Skala opóźnień w raportowaniu jest różna. Jedne spółki przesunęły raporty na koniec września, inne opublikują je trochę wcześniej. We wszystkich przypadkach oznacza to jednak, że nawet po dwóch miesiącach od zakończenia okresu obrachunkowego wyniki nie są znane inwestorom.
— Termin publikacji raportu okresowego przesunięty został ze względów konkurencyjnych — moment upubliczniania naszych danych finansowych jest dla nas kwestią bardzo wrażliwą biznesowo z uwagi na postępowania ofertowe, w jakich bierzemy bądź będziemy brać udział. Chciałbym podkreślić, że od momentu wejścia na giełdę prowadzimy regularną komunikację z rynkiem i nie dotarły do nas sygnały dezaprobaty ze strony akcjonariuszy w związku z dokonaną zmianą terminu publikacji raportu okresowego — twierdzi Piotr Walasek, dyrektor finansowy Seco/Warwick, które raport przekazało 9 września.
Zapewne inni inwestorzy kupili akcje Auto Partnera (AP), który na GPW zadebiutował zaledwie w czerwcu 2016 r., a raport półroczny opublikował we wrześniu, ale jednak wcześniej niż Seco/Warwick. — Rynek oczekiwał, byśmy zrobili to jak najwcześniej. Większość spółek publikuje raporty do końca sierpnia i chcieliśmy się do tego dostosować — mówi Małgorzata Zwolińska, członkini zarządu AP.
Spółka broni wrześniowego raportowania tym, że na giełdzie stawia dopiero pierwsze kroki i dobrowolnie publikuje miesięczne raporty o samej sprzedaży. Zresztą początkowo zapowiadała publikację półrocznego sprawozdania finansowego 30 września. Ostatecznie zrobiła to 6 września. — Będziemy nad tym pracować, by udostępniać dane jeszcze wcześniej — zapewnia Małgorzata Zwolińska.
Dywidendy do lamusa. Nadchodzi broń podatkowego rażenia

Jeszcze do niedawna spółki Skarbu Państwa prowadziły w zestawieniach dywidendowych. Teraz politycy wydają się dawać jasny sygnał, że dywidenda to archaiczna metoda podziału zysku, którą pod uwagę należy brać jedynie w ostateczności.
Gigant nie ma problemu
Bartłomiej Nowak, dyrektor biura zarządu Taleksu, miał nam do przekazania tylko tyle, że publikacja sprawozdania finansowego 12 września jest zgodna z prawem. Mógł to zresztą przeczytać w drugim zdaniu naszego e-maila. Prosiliśmy też o komentarz do faktu, że np. spółki amerykańskie raporty finansowe przekazują dużo szybciej niż polskie, a działają w znacznie większej skali niż jakakolwiek spółka z GPW.
Najlepszym przykładem jest General Electric. Koncern od ponad stu lat wchodzi nieprzerwanie w skład indeksu Dow Jones Industrial Average, skupiającego 30 największych amerykańskich spółek. W 2015 r. ten wielobranżowy, działający globalnie konglomerat, odnotował 117,4 mld USD przychodów (449 mld zł). Skala nie przeszkadza mu przekazywać raportów kwartalnych miesiąc plus 1-4 dni po zakończeniu okresu obrachunkowego. Dopiero na raport roczny GE każe czekać… niecałe dwa miesiące.























































