Zamiast płacić podatki wolą odremontować cmentarz i dofinansować miejską oświatę. Radni miejscy z Lubina zadecydowali, że nie wpłacą na konto ministerstwa skarbu opłat, jakie resort naliczył miastu z tytułu "janosikowego", czyli podatku na biedniejsze regiony.
Przewodniczący Rady Andrzej Górzyński, podkreśla, że w tym roku sposób ustalania wysokości tej daniny jest wyjątkowo niekorzystny dla jego miasta. Co roku Lubin płacił kilkaset tysięcy złotych, a w tym roku 2 miliony 400 tysięcy złotych.
W identyczny sposób do akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa chcą dołączyć jeszcze przynajmniej cztery samorządy z terenu Zagłębia Miedziowego.
IAR/Legnica, Andrzej Andrzejewski/Radio Wrocław/hk/dw/buch
Źródło:IAR



















































