REKLAMA

Przewożenie dzieci w fotelikach nie będzie zależeć od wieku

2015-03-05 09:30
publikacja
2015-03-05 09:30
Przewożenie dzieci w fotelikach nie będzie zależeć od wieku
Przewożenie dzieci w fotelikach nie będzie zależeć od wieku
fot. iStockphoto / Thinkstock / / Thinkstock

To, czy trzeba przewozić dziecko w foteliku bezpieczeństwa, zależeć będzie tylko od jego wzrostu; zniknie granica wieku 12 lat - zakłada nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowy, którą w czwartek uchwalił Sejm.

(fot. iStockphoto / Thinkstock)

Zmiany dostosowujące polskie prawo do dyrektyw UE dot. stosowania w autach pasów bezpieczeństwa i fotelików dla dzieci poparło w głosowaniu 285 posłów, jeden był przeciw, 139 wstrzymało się od głosu.

Projekt autorstwa resortu infrastruktury i rozwoju wprowadza zakaz przewożenia dzieci do lat 3 pojazdami niewyposażonymi w pasy bezpieczeństwa oraz zakazuje przewożenia dzieci poniżej 150 cm wzrostu na przednim siedzeniu bez fotelika bezpieczeństwa. Projektowane przepisy dopuszczą też przewożenie dzieci bez fotelika na tylnym siedzeniu samochodu.

Obecnie każde dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku. Obecnie zniknie wymóg wieku; to, czy trzeba przewozić dziecko w foteliku bezpieczeństwa, zależeć będzie tylko od jego wzrostu.

Po zmianach będzie też dozwolone przewożenie dziecka bez fotelika na tylnym siedzeniu, pod warunkiem, że ma co najmniej 135 cm wzrostu i jest zapięte pasem bezpieczeństwa.

Możliwe będzie przewożenie dziecka w wieku co najmniej 3 lat w pasach bezpieczeństwa - ale bez fotelika - na tylnym siedzeniu pojazdu, gdy dwoje dzieci znajduje się w fotelikach (na tylnym siedzeniu) i nie ma możliwości zainstalowania tam trzeciego fotelika.

Projekt konkretyzuje również, kto jest zwolniony z obowiązku stosowania pasów bezpieczeństwa, m.in. kobiety w widocznej ciąży, taksówkarze, instruktorzy lub egzaminatorzy szkolący do egzaminu na prawo jazdy, funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu i Żandarmerii Wojskowej, zespoły medyczne oraz osoby posiadające stosowne zaświadczenia lekarskie.

Ponadto projekt nakłada na kierowców autobusów obowiązek informowania pasażerów o obowiązku używania pasów bezpieczeństwa, o ile dany pojazd jest w nie wyposażony.

Jak wynika z danych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, 89 proc. dzieci jest przewożonych w Polsce w fotelikach samochodowych lub przy użyciu innych zabezpieczeń. W porównaniu do badań z 2013 r. odsetek ten wzrósł o 4 proc.

Był on najwyższy w grupie dzieci w wieku do 3 lat i wyniósł 95 proc.; wśród dzieci w wieku 4-7 lat - 92 proc. i w grupie dużych dzieci w wieku 8-12 lat - 86 proc. Z badań wynika, że w przypadku fotelików - najmniej dzieci jeździ w nich na drogach powiatowych (80 proc.), a najwięcej na ekspresowych (100 proc.) i autostradach (96 proc.). Najczęściej foteliki były stosowane w województwie zachodniopomorskim (100 proc.), a najrzadziej w województwie śląskim (79 proc.).

Za przewożenie dzieci bez fotelika grozi mandat w wysokości 150 zł i 6 punktów karnych.(PAP)

gdyj/ itm/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~tomtom
Niestety lub stety żyjemy w państwie opiekuńczym. Trudno się dziwić. Jeżeli pieniądze podatników czyli nas wszystkich miałyby być marnotrawione w ten sposób, że płacimy na dzieci, a potem giną one w wypadkach samochodowych to taki fotelik jest formą jakiegoś zabezpieczenia. W przypadku negatywnej demografii to podwójna strata. Taki Niestety lub stety żyjemy w państwie opiekuńczym. Trudno się dziwić. Jeżeli pieniądze podatników czyli nas wszystkich miałyby być marnotrawione w ten sposób, że płacimy na dzieci, a potem giną one w wypadkach samochodowych to taki fotelik jest formą jakiegoś zabezpieczenia. W przypadku negatywnej demografii to podwójna strata. Taki przyjęliśmy kierunek.
Można by przyjąć inne założenie, bez ingerencji rządu. Ludzie wiedzą, że życie jest bardzo ryzykowne, tym bardziej na drodze. Mają więc motywację by posiadać większą ilość dzieci, właśnie na wypadek gdyby któreś zginęło. Sami też zadbają o bezpieczeństwo swoich pociech.

Które założenie jest lepsze? Ja nie chciałbym stracić nawet 1 dziecka z 10-ciu. Dlatego uważam, że rząd w tej kwestii jest mi zbędny.
~piotrek
Mamma Mia!niedługo to trzeba będzie wozić dziecko w foteliku do 18tego roku zycia. i teściową w bagażniku.dajcie ludziom żyć cymbaly!!
~as
Zmiany łagodzą restrykcje, więc o co się miotasz?
~piotrek odpowiada ~as
Faktycznie,sorry
~Piotr
Czy dorosły człowiek który ma np130 cm wzrostu też będzie. musiał jeździć. w foteliku?
~Bezrobotny
Jeszcze temat zastępczy zajmijcie słuzbą zdrowia miejsca pracy a nie rzeczami które są
~pracujący
Jasne, najlepiej o niczym innym nie rozmawiać, tylko o bezrobociu i służbie zdrowia! Kolego, znajdz sobie poprostu inny temat, a ten jeśli cię nie interesuje, to się nie wypowiadaj.

Powiązane: Dzieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki