Po długich miesiącach fatalnych wyników fundusze akcyjne w końcu przekonały do siebie inwestorów i przyciągnęły kapitał. Cała branża TFI jednak nie ma zbyt wielu powodów do radości.


Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA) przedstawiła dane dotyczące funduszy inwestycyjnych w kwietniu 2020 roku. - Bardzo dobrze sprzedawały się inwestujące na giełdzie fundusze akcyjne i mieszane, do których wpłacono miliard złotych. Sprzedaż samych funduszy akcyjnych przekroczyła wartość +600 mln, co jest pierwszym dodatnim wynikiem od stycznia 2018 - poinformowała Małgorzata Rusewicz, Prezes Zarządu IZFiA.
Przeczytaj także
Warto dodać, ze fundusze akcyjne przekonał do siebie inwestorów w dość zaskakującym momencie. Do tej pory ożywienie w tej części rynku pojawiało się wraz z hossą na giełdzie, tymczasem luty i marzec dla indeksów GPW był fatalny. Gwałtowne przeceny dały jednak pole do odbicia i kwiecień 2020 roku był dla warszawskiej giełdy najlepszym miesiącem od dekady. Na rajdzie skorzystały też fundusze akcyjne, których aktywa w kwietniu wzrosły o blisko 15 proc.


Przełom po stronie akcyjnej to jednak dla branży Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych (TFI) jedynie małe pocieszenie, ogólne dane za kwiecień były bowiem bardzo słabe. Koronawirus wywołał popłoch na rynku, co widać było po sięgającym aż 20,4 mld zł odpływie netto w marcu. W kwietniu sytuacja się nieco unormowała, jednak netto fundusze nadal zanotowały odpływy sięgające 2,5 mld zł, co jest jednym z najgorszych wyników w ostatnich latach.


Szczególnie słabo radzą sobie fundusze dłużne (-1,1 mld zł) oraz dłużne krótkoterminowe (-2,3 mld zł). W sumie w tych dwóch kategoriach tegoroczny odpływ sięgnął aż 20 mld zł. Warto dodać, że przed kryzysem kategorie te cieszyły się uznaniem inwestorów i podczas gdy w akcyjnych trwał marazm, to właśnie dłużne napędzały salda napływów do funduszy.
AT