REKLAMA

Propozycja CAS: to byłby koniec ZUS-u

Łukasz Piechowiak2011-02-03 12:00główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2011-02-03 12:00
Jest pomysł na emerytury dla Polaków. Centrum A. Smitha zaproponowało, by rządzący zastanowili się nad szybkim wdrożeniem systemu kanadyjskiego. Gdyby tak się stało, likwidacja „worków” bez dna – ZUS i KRUS, byłaby bardziej realna niż kiedykolwiek przedtem, a Polacy w końcu mogliby liczyć na uczciwy, prosty i jednolity system emerytury obywatelskiej.

Centrum A. Smitha pozwoliło sobie przytoczyć kilka podstawowych faktów dotyczących polskiego systemu emerytalnego. Nie są one żadnym odkryciem, ale po raz pierwszy zaprezentowano je w tak  prostej formie. Wymienienie wszystkich wad polskiego systemu emerytalnego prawdopodobnie już nie jest możliwe, dlatego bardzo ogólne ujęcie problemu jest uzasadnione.

Podstawowe fakty


Nazwano rzeczy po imieniu. Polski system opiera się na państwowym monopolu ZUS oraz quasi-prywatnym oligopolu OFE. Niestety nie ma prawnej możliwości zrezygnowania ze świadczonych przez te instytucje usług.  Odprowadzane z pensji składki to nic innego jak podatek, zatem nie ma powodu, by nie nazywać ZUS równoległym wobec urzędów skarbowych poborcą podatkowym. Dodatkowo, na utworzonych w ramach FUS spersonalizowanych kontach „emerytalnych” nie ma fizycznie pieniędzy – to tylko zapis księgowy o zobowiązaniach rządu wobec emerytów.



Następnie podkreślono, że obecny system emerytalny w dużej mierze zależy od wysokości dochodu narodowego. Ten z kolei hamowany jest przez nadmierne koszty pracy i biurokrację. Ponadto, na wysokość emerytury mają wpływ decyzje polityków, którzy, jak wiadomo, w pierwszej kolejności realizują cele krótkookresowe, często całkowicie zapominając o długookresowych, do których niestety zalicza się reforma systemu emerytalnego.

Centrum pokazuje karty


Zasady zaproponowanego systemu kanadyjskiego są bardzo proste. Każdy obywatel Rzeczypospolitej dalej miałby prawo do gwarantowanej emerytury z tą różnicą, że wszyscy otrzymywaliby świadczenia w tej samej wysokości. Ponadto nikt nie zakazywałby samodzielnego odkładania na dodatkową emeryturę w ramach „już” całkowicie prywatnych funduszy emerytalnych lub innej wygodnej dla danego obywatela formie.



Realna wydaje się kwota 900 zł netto. Wydaje się ona niewysoka, ale system byłby bezskładkowy. Oznacza to, że pieniądze na przyszłą emeryturę nie pochodziłyby ze składek wpłacanych bezpośrednio do ZUS, ale z podatków pobieranych przez urzędy skarbowe. Naturalnie, należałoby się liczyć z ich wzrostem, ale suma nowych obciążeń prawdopodobnie i tak byłaby niższa niż łączna kwota składek wpłacanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

8433 Co ciekawe, system wykluczałby istnienie ZUS i KRUS. Ten pierwszy pozostawiono by tylko w szczątkowej formie jako instytucję dystrybuującą świadczenia emerytalne. Oszczędności byłyby ogromne. Innymi słowy, reforma zakładałaby eliminację kosztownego pośrednika, który był równoległym poborcą podatkowym. Emerytura państwowa byłaby równa dla wszystkich. W dużym uproszczeniu – państwowi księgowi nie mieliby problemów z zabezpieczeniem stosownej kwoty w budżecie państwa. Naturalnie, zakładając, że byłoby co zabezpieczać.

Najważniejsza jest domniemana transparentność systemu. Obywatel nie musiałby zastanawiać się nad tym, ile w przyszłości wyniesie jego emerytura – to byłoby oczywiste od początku. Nikt nie miałby osobnego „konta” w budżecie, a ewentualna podwyżka świadczeń dotyczyłaby wszystkich obywateli w równej wysokości.

Make off


Uruchomienie nowego systemu nie byłoby możliwe z dnia na dzień. Obecnie funkcjonujący należałoby wygasić, to znaczy od pewnego momentu przestać „otwierać” nowe konta w ZUS lub KRUS. Niestety, Centrum A. Smitha nie podało, jakie byłyby szacunkowe koszty wdrożenia zaproponowanego rozwiązania. Również nie wiadomo, co by się stało z pieniędzmi, które znajdują się na kontach w OFE – czy „cofnięto” by je do budżetu, czy dalej byłyby inwestowane? Propozycja ma charakter ogólny – ramowo określa etapy przekształcania obecnie funkcjonującego systemu.

Droga przejścia wg Centrum Adama Smitha

Od dnia 1 stycznia 2012 roku emerytury wypłacane są wg następujących zasad:

a) emerytury wg dotychczasowych zasad otrzymają przechodzący na nią w roku 2012;

b) Wszystkim pozostałym pracującym emerytura zostaje przeliczona na dotychczasowych zasadach na dzień 31.12.2011 roku za okres pracy do tego dnia. Osoby starsze będą otrzymywały część emerytury obywatelskiej i część emerytury na dotychczasowych zasadach

c) Od 1.01.2012 do momentu przejścia na emeryturę naliczana jest już wysokość wg emerytury obywatelskiej;

d) Osoby, które w roku 2012 skończą 18 lat, będą otrzymywały wyłącznie emeryturę obywatelską;

e) Każde dziecko, wobec którego obywatel wypełniał obowiązek alimentacyjny, możne przejść na emeryturę np. 2 lata wcześniej;

f) Zlikwidowany zostaje podatek od wypłat emerytur, ZUS przestaje go naliczać i pobierać;

g) Udział w Otwartych Funduszach Emerytalnych jest dobrowolny;

h) Wysokość emerytury obywatelskiej na dzień 1.012012 wynosi 900 zł; i) Wobec zrównania w prawach



Zdaniem CAS efektem byłoby utworzenie taniego w utrzymaniu, uczciwego systemu emerytalnego. Nie blokowałby on aktywności zawodowej Polaków, zachęcał do samodzielnego oszczędzania. Dodatkowym atutem jest do bólu poprawna „prorodzinność” projektu – likwidacja dyskryminacji kobiet ze względu na wychowywanie dzieci oraz pewnego rodzaju zachęta do ich posiadania. W teorii wygląda to dobrze. Niestety, wątpliwe jest, że w najbliższym czasie uda się zamienić ją na praktykę.

Z drugiej strony to nie jedyne „rozsądne” rozwiązanie.  Każde państwo musi samo wypracować odpowiednią dla siebie formułę. Zależy ona od bardzo wielu czynników tj. demografii, zarobków czy nawet położenia geograficznego. Z tego względu warto podjąć dyskusję na temat reformy naszego systemu emerytalnego. Tak, by zadowolić przyszłych emerytów, a nie obecnych polityków. Na świecie istnieje wiele systemów emerytalnych, dlatego warto poczekać na propozycje innych organizacji pozarządowych.

Zachęcamy Państwa do obejrzenia filmu oraz skorzystania z naszego kalkulatora wynagrodzeń. Dzieki niemu zobaczą Państwo, ile nasza pensja "kosztuje" pracodawcę oraz jaka jej część trafia do ZUS.


Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@firma.bankier.pl

 
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (43)

dodaj komentarz
~Gość
Powiem tak. Mogą zrobić wszystko bylebym jako osoba prowadząca działalność nie musiała płacić tego haraczu co miesiąc. Z tego, że już prawie 900 zł płace co miesiąc nie mam kompletnie nic, bo moja emerytura według ich założeń jak będzie wynosić 400 zł to będzie super a jak idę do lekarza to zawsze dziwnym trafem muszę płacić, bo Powiem tak. Mogą zrobić wszystko bylebym jako osoba prowadząca działalność nie musiała płacić tego haraczu co miesiąc. Z tego, że już prawie 900 zł płace co miesiąc nie mam kompletnie nic, bo moja emerytura według ich założeń jak będzie wynosić 400 zł to będzie super a jak idę do lekarza to zawsze dziwnym trafem muszę płacić, bo gdybym z czymś poczekała pół roku to musiałabym zamknąć działalność aby się nie przekręcić w czasie,w którym czekałabym na przyjęcie do specjalisty za darmo.
Te pieniądze, które płace co miesiąc wolałabym przeznaczyć na składkę rodzinna opieki medycznej i prywatną emeryturę. przynajmniej coś z tego bym miała.
A według mnie dobry pomysł przedstawiony został aby emerytury szły z podatków.
Sama likwidacja tych molochów Zus-owych marmurowych będzie dobrym posunięciem. Sprzedać budynki albo wynająć. Ile takich molochów jest w Polsce i ilu zatrudniają pracowników niepotrzebnie. u nas jest ponad 200 pokoi w budynku i w każdym min 3-4 osoby siedzą. Kiedy się zadzwoni to nigdy nic nie wiedzą, kiedy się pójdzie to ciągle łażą po korytarzach jak śnięte muchy i nigdy nie udzielą odpowiedzi na pytania. koszmar jakiś. Mam dosyć marnowania moich ciężko zarobionych pieniędzy.
biznesgold
Wspaniała propozycja, nareszcie sprawiedliwie. Proponuję głosować tylko na partię która w programie zagwarantuje takie rozwiązanie. Pozdrawiam myślących.
~bolas

Elektorat PO tworzą następujące grupy:

1. Zdegenerowana młodzież, pozbawiona zasad i moralności, często
mająca problemy z prawem, nadużywająca używek i w dodatku mająca
kompleksy na punkcie swoich studiujących/robiących karierę kolegów i
koleżanek (którzy to z reszta glosują na PiS). Wykształcenie tej grupy
sięga

Elektorat PO tworzą następujące grupy:

1. Zdegenerowana młodzież, pozbawiona zasad i moralności, często
mająca problemy z prawem, nadużywająca używek i w dodatku mająca
kompleksy na punkcie swoich studiujących/robiących karierę kolegów i
koleżanek (którzy to z reszta glosują na PiS). Wykształcenie tej grupy
sięga najwyżej studiów zaocznych na jakimś pseudo-kierunku (często zaś
kończy się na ledwo zdanej maturze, lub nawet na podstawówce), mimo to
uważają się za wybrańców i bardziej niż jakakolwiek inna grupa gotowi
są poniżać i obrażać innych, uważając się za lepszych

2. Rozmaici pospolici przestępcy, drobni złodzieje, geszefciarze,
kręciciele lodów, wyłudzacze rent i inne szemrane towarzystwo, widzące
w PO szanse dla pozostania bezkarnymi. Rozkład państwa pod szyldem PO
sprzyja ich działalności i daje im pewność ze nie wpadną, a nawet
jeśli, to rządy miłości wszystko im wybacza.

3. Medialni póldebile, nie potrafiący odróżnić informacji od opinii,
zapatrzeni w autorytety, sporadyczne wierzący w cuda (w tym cud
drugiej Irlandii) i reklamy proszków do prania. Grupa bardzo podatna
na wpływy, na ogól tez biedna i słabo wykształcona. Choćby stracili
prace i dobytek życia, i tak uwierzą ze uczestniczą w Cudzie
Gospodarczym, a za kaczorów było gorzej wystarczy ze pan z TVN opowie
jak jest i jak było. Ponieważ dali sobie wmówić ze glosowanie na PO
dodaje im klasy inteligencji i nowoczesności, to choćby klepali
jeszcze większą biedę, to i tak są przekonani o słuszności swojego
wyboru.

4. Agenci dawnych służb wraz z rodzinami, opatrujący w PO szanse na
utrzymanie statusu quo gwarantującego im gigantyczne przywileje,
bezkarność i medialna niewidzialność. Do tej grupy można doliczyć
również licznych TW donoszących kiedyś na kolegów i znajomych, a
zajmujących obecnie wysokie państwowe stanowiska (w tym na uczelniach)
i panicznie bojących się lustracji, mogącej zrujnować zarówno ich
niesłusznie zdobyta pozycje zawodowa jak i zakłamane życie
towarzyskie.

5. Byli działacze PZPR (i organizacji satelickich) widzące że dzięki
PO wraca stare, odnajdujący w PO logiczna kontynuacje linii
polityczno-kadrowej PZPR i liczący w najbliższym czasie na udział w
kręceniu lodów. Ludzie z tej grupy bardzo często opatrują w utracie
suwerenności przez Polskę szanse na partykularne wybicie się (a raczej
powrót do łask), dlatego dziś swoje poparcie wyborcze prawie
jednoznacznie deklarują po stronie PO (ci nieliczni, którzy wierzą w
jakiekolwiek, choćby komunistyczne, ideały w SLD).

6. Nawróceni Jelropejczycy, wstydzący się faktu bycia Polakami, często
emigranci, w rozmowie z dalekimi zagranicznymi znajomymi nie
przyznający sie do swojej narodowości, w rozmowie z bliższymi
znajomymi otwarcie nabijającymi się ze wszystkiego co Polskie. Cechuje
ich zerowa znajomość historii, brak wiedzy politycznej (a często tez
każdej innej, w końcu do pracy na zmywaku wiedzy nie potrzeba), mimo
to uważają się za postępowców, co przejawia się ślepym zapatrzeniem we
wszystko, co zachodnioeuropejskie nawet jeśli na Zachodzie jest to
przez inteligencje powszechnie krytykowane
~pirek
jednak ludzie mają krótką pamięć. Miała by przejść ustawa, na której nikt z rządu i spółek z nim związanych nietylko by nie zarobił, ale ukróciła by się możliwość machlojek? To nie jest możliwe w Polsce. Ustawa owszem, może nawet powstać np. jako chwyt propagandowy przed jakimiś wyborami. Ale zaraz po tym wniesiono by poprawki, jedną,jednak ludzie mają krótką pamięć. Miała by przejść ustawa, na której nikt z rządu i spółek z nim związanych nietylko by nie zarobił, ale ukróciła by się możliwość machlojek? To nie jest możliwe w Polsce. Ustawa owszem, może nawet powstać np. jako chwyt propagandowy przed jakimiś wyborami. Ale zaraz po tym wniesiono by poprawki, jedną, drugą, trzecią, bez rozgłosu, prasa przestała by pisać na temat ustawy i "nasi" odetchnęli by z ulgą - można znowu robić przekręty i ciemną masę wyborców w konia. Polska to nie Kanada. Zbyt duży poziom nieuczciwości. I mamy to, co sobie sami grabimy.
~roti
proste,czytelne, uczciwe i przede wszystkim oszczędne dla państwa - likwidacja tysięcy zbędnych urzędasów pracujących w zus ,krus którzy co chwilę budują sobie marmurowe pałace za nasze pieniądze. Dlaczego nikt tego nie zaproponuje i nie wdroży w życie - taka partia miałaby na starcie x% poparcia więcej.
~Ryszard C.
Z pewnością ich pomysły są dużo lepsze niż gadanie Janusza Korwina Mikke który jest gejem i niebawem będzie główną postacią śmiesznych filmików o politykach tak jak Krzysztof Kononowicz, dzięki swojej głupiej nie wyraźnej gadce
~pbe
Jestem jak najbardziej za. W końcu jakiś sprawiedliwy system
~paterek
nierealny, bo ci co dostają dzisiaj wysokie emerytury do niego nie dopuszczą, przeciez starciliby swoje przewileje, obecnie wszyscy sie na nie składamy, a co z rencistami kto za nich bedzie płacił.
~orzeszek
Zakładając, że w chwili obecnej wojsko, policja, sądownictwo, rolnicy, celnicy, straż graniczna i innej maści wcześni emeryci "skubią" mnie niemiłosiernie jestem na TAK
~maverix
W końcu jakaś sensowna propozycja. Popieram wszelkie działania zmierzające do likwidacji ZUS/KRUS/OFE. Obecny system emerytalny to okradanie obywateli.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki