Prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina ogłosił we wtorek rozwiązaniu niższej izby parlamentu. Dzień wcześniej przyznał, że musiał opuścić kraj w obawie o swoje życie, ale wykluczył podanie się do dymisji. Na Madagaskarze od ponad dwóch tygodni trwają masowe antyrządowe protesty młodzieży.


Na oficjalnym profilu urzędu prezydenta Madagaskaru na Facebooku opublikowano we wtorek przed południem dekret Rajoeliny, w którym ten informuje, że zgodnie z art. 60 konstytucji, rozwiązał Zgromadzenie Narodowe, czyli niższą izbę parlamentu. Opublikowano też drugi dekret mówiący, że Lova Tahina Rajaorinelina została specjalną przedstawicielką prezydenta odpowiedzialną za relacje z innymi instytucjami. Rajoelina dodał, że decyzja o rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego była konsultowana z przewodniczącymi obu izb parlamentu,
W poniedziałek Rajoelina zwrócił się do narodu z orędziem transmitowanym na żywo w mediach społecznościowych, w którym poinformował, że znajduje się w „bezpiecznym miejscu”, gdyż doszło do „próby zamordowania” go. Nie podał jednak szczegółów i nie ujawnił, gdzie przebywa. Rajoelina po raz ostatni był widziany publicznie 8 października.
Wcześniej w poniedziałek Radio France Internationale (RFI) podało, że prezydent opuścił kraj na pokładzie samolotu francuskiej armii. Według RFI do ewakuacji doszło po zawarciu porozumienia z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, choć francuskie władze utrzymywały, że nie ingerują w kryzys w afrykańskim kraju.
Protesty na Madagaskarze, które organizowane są przez osoby z pokolenia Z, zaczęły się 25 września. Młodzi ludzie wyszli na ulice, protestującym przeciw ciągłym przerwom w dostawie wody i prądu. Z czasem ruch przerodził się w bunt przeciwko urzędującemu prezydentowi i jego otoczeniu, które ma formę klanu. Według wyliczeń ONZ od początku protestów zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych. Prezydent zakwestionował ten bilans i podał, że w starciach ze służbami zginęło 12 „złodziei i wandali”.
51-letni Rajoelina, który oprócz malgaskiego ma też francuskie obywatelstwo, jest prezydentem kraju od stycznia 2019 r. (z trzymiesięczną przerwą w 2023 r. między pierwszą a drugą kadencją), ale wcześniej, od 2009 do 2014 r. stał także na czele tymczasowej rady przejściowej, która kierowała krajem po obaleniu poprzedniego prezydenta. (PAP)
bjn/ ap/