Nowości jakie przynoszą kolejne tygodnie w kwestii grecko-bankowego porozumienia, mogą zaprawić o zawrót głowy. Lecz odziwo negocjacje pomimo, że były już zrywane trwają nadal. Instytut Finansów Międzynarodowych reprezentujący stronę greckich wierzycieli usilnie próbuje wyegzekwować zaciągnięte przez Ateny długi (Greccy wierzyciele dalej gonią króliczka).

Na znacznie lepszej atmosferze na rynkach finansowej korzysta także polski złoty, choć warto zwócić uwagę na silne wsparcie złotego przez członków Rady Polityki Pieniężnej oraz prezesa NBP Marka Belki. Swoimi wypowiedziami dokonują oni swoistej słownej interwencji na rynkach. Marek Belka podważył wczoraj w Davos możliwość obniżek stóp procentowych w 2012 i wskazał, że może warto raczej rozważać ich podnoszenie.
Andrzej Kaźmierczak (członek RPP) uważa, że nie ma powodów, by nie podnosić stóp w I kwartale 2012 roku. Z kolei Andrzej Bratkowski (członek RPP) powiedział dziś, że w jego opinii najprawdopodobniej stopy w pierwszej połowie roku nie zmienią się w ogóle. O godzinie 17:20 za jedno euro płacono 4,2283 zł (2 grosze mniej niż rano), a dolar kosztował 3,2136 zł (2 grosze mniej niż rano).
Źródło: Bankier.pl, Indeks WIG20, 26.01.12
Warszawa zakończyła piątkową sesję na poziomie 2 305,55 punktów, czyli 2,33 proc. wyżej niż wczoraj. Pomimo dobrych nastrojów słabiej radziły sobie spółki Asseco Poland (-1,46 proc.), Tauron (-0,75 proc.) oraz PGE (-0,10 proc.). Z drugiej strony najlepiej wypadły spółki Getin Holding (+9,36 proc.), GTC (+6,73 proc.) oraz TVN (+5,39 proc.). W tyle nie pozostawały największe spółki parkietu: PEKAO rósł 4,60 proc., PKO BP 3,71 proc., a KGHM Polska Miedź 2,65 proc.
W czwartek na nowojorskiej giełdzie wyraźnie drożało złoto (1 728$, +1,5 proc.). Inwestorzy traktują ostatnią wypowiedź prezesa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke jako szykowanie fundamentu pod trzecią rundę ilościowego luzowania polityki monetarnej Stanów Zjednoczonych. Ewentualny dodruk pieniądza w USA jest w stanie ponownie wywindować wycenę złota w dolarach do rekordowych poziomów z 2011 roku, a nawet i wyżej.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl