REKLAMA

Portugalscy dziennikarze radzą, jak przetrwać w Polsce

2012-06-05 13:15
publikacja
2012-06-05 13:15
Przeciętny Portugalczyk, który zdecyduje się na wizytę w Polsce podczas Euro 2012, będzie musiał poradzić sobie z wieloma przeciwnościami. Wiedzą to dziennikarze popularnego serwisu sportowego "Mais Futebol", którzy przyszli z pomocą swoim rodakom. Zamieścili na swoich stronach internetowy poradnik "Jak przetrwać w Polsce".

Najważniejsza kwestia to oczywiście komunikacja. Portugalski serwis już na wstępie nie pozostawia wątpliwość - język polski jest piekielnie trudny, co przyznaje nawet reprezentant biało-czerwonych, Ludovic Obraniak. Pewne zwroty trzeba jednak przyswoić, dlatego "Mais Futebol" zamieszcza mini-słowniczek. Są w nim tradycyje powitania i przydatne zwroty, na przykład o to, jak dotrzeć na stadion. Potem twórcy przechodzą do poważniejszych kwestii - jak nie umrzeć nad Wisłą z głodu i pragnienia. Korzystając ze słowniczka Portugalczyk będzie umiał zamówić kotleta schabowego, pierogi, bigos oraz placek po cygańsku, któremu - jak podkreślają dziennikarze - nie można się oprzeć. Do tego można zamówić znakomite lokalne piwo, wódkę lub - bardziej swojsko dla Portugalczyka - wino. Czytelnicy dowiadują się też, że słowo "autostrada" raczej im się w Polsce nie przyda.



Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adriana Bąkowska, Lizbona/mcm/
Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki