Polskie firmy kosmetyczne przez ostatnie lata udowodniły, że są w stanie podbijać zagraniczne rynki i odnosić na nich spektakularne sukcesy. W rozwoju potencjału ich biznesu pomagają niejednokrotnie fundusze europejskie.
![Polskie kosmetyki podbijają zagraniczne rynki [Quiz]](https://galeria.bankier.pl/p/4/d/a977beb8ee69ab-948-568-0-5-992-595.jpg)
![Polskie kosmetyki podbijają zagraniczne rynki [Quiz]](https://galeria.bankier.pl/p/4/d/a977beb8ee69ab-948-568-0-5-992-595.jpg)
Bez rękawiczki do demakijażu Glov stworzonej przez Monikę Żochowską i Ewę Dudzic wiele kobiet nie wyobraża sobie codziennej pielęgnacji. Choć zaczynały skromnie, prowadząc biznes we dwie, dziś sprzedają rękawice do demakijażu do ponad 70 krajów. Dotacje z Unii pozwoliły im na pierwsze wyjazdy na zagraniczne targi i pozyskanie pierwszych zagranicznych klientów. Potem poszło lawinowo.
O sukcesie eksportowym niewątpliwie mogą mówić także twórcy OnlyBio.life – firmy zajmującej się produkcją ekologicznych kosmetyków i środków czystości. Unijne dotacje pozwoliły marce prowadzić prace badawczo-rozwojowe nad nowymi produktami i z sukcesem wprowadzać je na rynki zagraniczne. Także budowa centrum B+R, zrealizowana z udziałem ponad 5 mln zł z Programu Inteligentny Rozwój, okazała się dla OnlyBio.life strzałem w dziesiątkę.
Także właściciele Resibo – Ewa i Piotr Betlej – przyznają, że bez funduszy unijnych trudno byłoby im wystartować z firmą. Marka produkuje preparaty bazujące na naturalnych recepturach, a jej przychody w zeszłym roku sięgały 18 mln zł. U progu działalności właściciele Resibo – jak wiele innych młodych biznesów – skorzystali z preferencyjnej pożyczki z dofinansowaniem unijnym i zaczęli podbijać nowe rynki.
Sprawdź swoją wiedzę – rozwiąż nasz krótki quiz i przekonaj się, czy na pewno sporo wiesz o funduszach europejskich.

