Decydują się losy kluczowego elementu planu Morawieckiego. Powołanie nowego banku oraz przekazanie przez resort finansów nadzoru nad BGK resortowi rozwoju stoją pod dużym znakiem zapytania, a ponadto resort skarbu sugeruje podział ARP.




Bilion na inwestycje — to najbardziej nośne hasło tzw. planu Morawieckiego. Wicepremier zapowiedział wielki plan inwestycyjny finansowany pieniędzmi unijnymi, kredytami z międzynarodowych instytucji finansowych, potencjałem inwestycyjnym spółek skarbu, blisko 240 mld zł leżącymi na lokatach przedsiębiorstw oraz 80-90 mld zł nadpłynności sektora bankowego.
Kluczowym narzędziem do realizacji tego planu ma być Polski Fundusz Rozwoju (PFR). Podmiot określony podczas prezentacji wicepremiera „polskim bankiem rozwoju” ma skupić zadania związane ze wspieraniem małej i średniej przedsiębiorczości, z inwestycjami — w tym infrastrukturalnymi, eksportem, innowacjami i promocją Polski wśród inwestorów. Czyli tym wszystkim, czym dziś zajmują się: BGK, Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).
Według naszych informacji, prace nad powołaniem PFR są zaawansowane.
Czytaj więcej w "Pulsie Biznesu"