REKLAMA

Początek roku ze spadkami cen mieszkań w Polsce

2015-02-24 13:46
publikacja
2015-02-24 13:46
Początek roku ze spadkami cen mieszkań w Polsce
Początek roku ze spadkami cen mieszkań w Polsce
fot. Wojciech Strozyk / / EastNews

Początek roku przyniósł obniżkę cen mieszkań. Przez ostatni miesiąc stawki transakcyjne w największych miastach w Polsce spadły średnio o prawie 1 proc., najbardziej - o 4 proc. - ceny spadły w Katowicach i Toruniu - wyliczyli analitycy finansowi Open Finance i Home Broker.

Początek roku ze spadkami cen mieszkań w Polsce (fot. Wojciech Strozyk / EastNews)

W 11 największych miastach w Polsce ceny transakcyjne mieszkań spadły w tym roku, a wzrosły tylko w pięciu miastach - wynika z raportu przygotowanego przez analityków Open Finance i Home Broker.

Największa obniżka w ostatnim miesiącu dotyczy Katowic (o 4,27 proc.) i Torunia (o 3,95 proc.). W Bydgoszczy, Gdańsku i Szczecinie spadek przekroczył 2 proc. W Warszawie było to spadek o 0,52 proc. Do najbardziej znaczącego wzrostu doszło w Krakowie, gdzie ceny podskoczyły o 3,1 proc.

Obniżka cen jest też widoczna w skali roku. Ceny mieszkań spadły w tym okresie w największych miastach: Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. W tych miastach obniżka sięgnęła 1-2 proc. Największy spadek cen zanotowano natomiast w Lublinie - 4,6 proc, a najbardziej znaczący wzrost w Bydgoszczy - 5,5 proc. oraz w Katowicach - 2,8 proc.

Najdroższym miastem w Polsce pod względem cen mieszkań pozostaje Warszawa średnio 7096 zł za m kw. Kraków jest drugi - średnia cena 6265 zł za m kw. Ceny w stolicy Małopolski są przeciętnie o prawie tysiąc złotych wyższe niż we Wrocławiu i Poznaniu, gdzie średnie stawki wynoszą odpowiednio 5330 zł i 5282 zł za m kw. Piątym najdroższym miastem jest Gdańsk, gdzie przeciętna cena wynosi 4984 zł za m kw.

Spośród dużych miast najniższe ceny mieszkań niezmiennie są w Łodzi. Co ciekawe wg aktualnych danych Open Finance i Home Broker za metr kwadratowy mieszkania trzeba tam przeciętnie zapłacić 3514 zł, czyli mniej niż 50 proc. tego, co w Warszawie.

Spadek cen mieszkań w tym roku analitycy upatrują w zmianie zasad udzielania kredytów. "Podniesienie obowiązkowego wkładu własnego z 5 do 10 proc. nie pozostaje bez wpływu na kupujących mieszkania, ale spodziewamy się, że okres spadków cen trwać będzie krótko i będzie mieć charakter korekty, a nie stałego trendu" - uważa Marcin Krasoń z Home Broker.

Krótkotrwałość tego trendu, jego zdaniem, będzie wynikać z tego, że na rynku wciąż jest spora grupa klientów, którzy kupują mieszkania za gotówkę lub przy niewielkim wsparciu kredytowym. "W dłuższym okresie oczekujemy dalszej stabilizacji cen z możliwymi niewielkimi wzrostami" - przewiduje analityk. (PAP)

krz/ jbr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
~Marek
Ten analityk z Home Broker " dalszą stabilizację" przewiduje w sposób ciągły od 2009 roku!!!Ponieważ jego prognozy są chybione, (zawsze w przeciwną stronę niż zachowanie rynku) proponuję nie powoływać się na takie wprowadzające w błąd opinie. Należy starać się być (jako redakcja) rzetelną i przywoływać opinie niezależnych Ten analityk z Home Broker " dalszą stabilizację" przewiduje w sposób ciągły od 2009 roku!!!Ponieważ jego prognozy są chybione, (zawsze w przeciwną stronę niż zachowanie rynku) proponuję nie powoływać się na takie wprowadzające w błąd opinie. Należy starać się być (jako redakcja) rzetelną i przywoływać opinie niezależnych ekspertów a nie na etatowców z Agencji dla których ciągłe ogłaszanie "dalszych wzrostów" lub "stabilizacji" jest sposobem na życie i przetrwanie na nieruchomościowym rynku. Ogłaszanie tego typu rewelacji jest próbą wpływania na ceny nieruchomości i zachowania konsumentów tak aby firmy i osoby z tego żyjące( banki, agencje, doradcy, ubezpieczyciele, itp.) miały się - jak najlepiej. Zupełnie inaczej niż te 2 mln rodzin "obutych w kredyty hipoteczne" i posiadających mieszkania których wartość jest obecnie dużo niższa niż w chwili zakupu. ..Chyba, że "stabilizacje i wzrosty" głoszone przez etatowych pracowników firm które dobrze zarobiły na sprzedaży produktów mieszkaniowych mają być na tzw. "pokrzepienie serc" dla tych klientów co przy udziale "głosicieli" znaleźli się w trudnym położeniu!? Osobiście jednak skłaniam się ku temu, ze chodzi o "nagonienie" nowych chętnych! Gdyby "głosiciele" prognozowali spadki cen nieruchomości - to zostaliby bez pracy.. bo kto kupiłby mieszkanie które ma być jeszcze tańsze!
~NaRealu
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~ja
Tansze paliwa = spadek cen materialow ,tanszy transport,mniej paliwa przy pracy deweloperzy liczcie straty ...Panie Wojciechowski Najwiekszy deweloperze to do pana ;) a mowil pan ze mieszkania beda drozec?! Ha ha zjadl by mnie pan teraz co? ;) moze ja nie mam tyle co pan ale dobrze mi idzie...
~sadfsadf
Niektórzy chyba jeszcze nie zauważyli ale 2014 był pierwszym rokiem w którym Polandia spotkała się z deflacją. Co to znaczy: inflacja = wzrosty cen, deflacja = spadki cen.
Ja tam chętnie poczekam.
~soloInvestmento
kup mieszkanie, wez kredyt, wypruwj zyly a ruscy sobie wejda, ciebie wyp...la i mozesz w takiej sytuacji szukac drzewa o grubych galeziach a ze sznurem nie bedzie problemu. Chyba was pogielo brac kredyty w dzisiejszej sytuacji politycznej. Przewalutowac i trzymac na obcych bankach z mozliwoscia szybkich ruchow. Dont trust anybody !!!
~Witek79
Niektóre mieszkania faktycznie tanieją dlatego według mnie nie ma co czekać z zakupem jeśli znajdziemy coś fajnego. Sądzę, że za niedługo metro może podnieść ceny na wielu dzielnicach. Ja sam kupiłem mieszkanie na warszawskim Powiślu, bo zależało mi na dobrej komunikacji i zielonej okolicy. Budynek przy Topiel i Zajęczej - Piano Niektóre mieszkania faktycznie tanieją dlatego według mnie nie ma co czekać z zakupem jeśli znajdziemy coś fajnego. Sądzę, że za niedługo metro może podnieść ceny na wielu dzielnicach. Ja sam kupiłem mieszkanie na warszawskim Powiślu, bo zależało mi na dobrej komunikacji i zielonej okolicy. Budynek przy Topiel i Zajęczej - Piano House, z drewnianymi wykończeniami i długim deptakiem prowadzącym do patio to według mnie idealne miejsce. Sklepy blisko, metro również więc kupując takie mieszkanie teraz wiem, że za kilka miesięcy będzie warte dużo więcej.
~aaaa
bzdury, a powiedz ile będziesz płacił za użytkowanie wieczyste :) Poczekamy jak wisła znowu podniesie poziom i zaleje cię razem z kopernikiem który już był raz zalewany.
~alfalfa
To już aż tak źle się deweloperom dzieje, że muszą się w komentarzach pod bzdurnymi artykułami reklamować?
~Pan_Krzysztof
No i co z tego? Kolejny milioner na papierze. Czy jeśli kupisz mieszkanie za 500k i ono zdrożeje do 1mln, to czy będzie się w nim lepiej mieszkać? Jeśli mieszkania zdrożeją o 100% i sprzedaż swoje, to następne także kupisz drożej o 100%, więc nic nie zyskasz i nic nie stracisz. Pod górkę będą mieli tylko Ci, co jeszcze nie mają mieszkania,No i co z tego? Kolejny milioner na papierze. Czy jeśli kupisz mieszkanie za 500k i ono zdrożeje do 1mln, to czy będzie się w nim lepiej mieszkać? Jeśli mieszkania zdrożeją o 100% i sprzedaż swoje, to następne także kupisz drożej o 100%, więc nic nie zyskasz i nic nie stracisz. Pod górkę będą mieli tylko Ci, co jeszcze nie mają mieszkania, a zarobi na tym tylko bank i deweloper, a nie Ty. Chyba, że jesteś kolejnym pustym głąbem, który się cieszy, że ma droższe mieszkanie nie mając z tego nic więcej niż tylko sama świadomość. Taką głupotę mogę spłentować tylko w taki sposób: kup sobie samochód i sztabkę złota. Przyczep sztabkę do zderzaka, albo najlepiej dwie - będziesz mógł podniecać się, że jeździsz droższym autem. Jak Ci ukradną, to dostaniesz odszkodowanie tylko za auto, czyli rzeczywistą równowartość, jaka to auto przedstawia.
~Pan_Krzysztof
No i co z tego? Kolejny milioner na papierze. Czy jeśli kupisz mieszkanie za 500k i ono zdrożeje do 1mln, to czy będzie się w nim lepiej mieszkać? Jeśli mieszkania zdrożeją o 100% i sprzedaż swoje, to następne także kupisz drożej o 100%, więc nic nie zyskasz i nic nie stracisz. Pod górkę będą mieli tylko Ci, co jeszcze nie mają mieszkania,No i co z tego? Kolejny milioner na papierze. Czy jeśli kupisz mieszkanie za 500k i ono zdrożeje do 1mln, to czy będzie się w nim lepiej mieszkać? Jeśli mieszkania zdrożeją o 100% i sprzedaż swoje, to następne także kupisz drożej o 100%, więc nic nie zyskasz i nic nie stracisz. Pod górkę będą mieli tylko Ci, co jeszcze nie mają mieszkania, a zarobi na tym tylko bank i deweloper, a nie Ty. Chyba, że jesteś kolejnym pustym głąbem, który się cieszy, że ma droższe mieszkanie nie mając z tego nic więcej niż tylko sama świadomość. Taką głupotę mogę spłentować tylko w taki sposób: kup sobie samochód i sztabkę złota. Przyczep sztabkę do zderzaka, albo najlepiej dwie - będziesz mógł podniecać się, że jeździsz droższym autem. Jak Ci ukradną, to dostaniesz odszkodowanie tylko za auto, czyli rzeczywistą równowartość, jaka to auto przedstawia.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki