Plan Junckera wart 315 miliardów euro będzie wspierał również inwestycje poza granicami UE. Tak wstępnie zapowiada Komisja Europejska podczas debaty w Parlamencie Europejskim.


Wiceprzewodniczący Komisji Jyrki Katainena, odpowiedzialny za zatrudnienie, wzrost gospodarczy oraz inwestycje zapowiedział, że prowadzone są prace nad utworzeniem oddzielnego funduszu, który wsparłby inwestycje przede wszystkim w Afryce. Nowy program miałby pomóc uporać się z przyczynami emigracji. Szczegóły mają zostać przedstawione w drugiej połowie roku
Komisja Europejska twierdzi, że ponad 140.000 małych i średnich firm w 26 krajach ma odnieść korzyści z planu Junckera. Posłowie zwracali jednak uwagę, że najwięcej zaakceptowanych już projektów pochodzi z Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii. Eurodeputowani dziwili się, że plan Junckera wsparł m.in. budowę autostrady w Bawarii, czyli najbogatszym regionie Niemiec, a zatwierdzone projekty z krajów Europy Środkowo-Wschodniej to zaledwie pojedyncze przedsięwzięcia, np. w Polsce - dwie linie produkcyjne mleka w proszku .
Celem zainicjowanego rok temu Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych jest mobilizacja funduszy prywatnych i publicznych, które mają pobudzić wzrost gospodarczy po globalnym kryzysie finansowym. Komisja wnioskuje o przedłużenie jego trwania ponad trzy lata oraz o zwiększenie pomocy dla małych i średnich firm.
IAR/ Tomasz Majka, Strasburg/nyg